Fregaty są jedną z większych atrakcji wyspy, której mało znana nazwa zwodniczo zdaje się być zgrabnym połączeniem Barbadosu z Bermudą. Nie chodzi o wojenne jednostki morskie, lecz o wielkie ptaki z rzędu głuptakowatych, które na swoją wielką kolonię wybrały lasy mangrowe w Lagunie Codringtona na karaibskiej Barbudzie należącej do archipelagu Antyli Nawietrznych.
Fregaty wielkie (Fregata magnificens) mają największą ze wszystkich ptaków rozpiętość niemal 2,5-metrowych skrzydeł, które pozwalają im wykorzystywać wstępujące prądy powietrza do wielodniowego szybowania z dala od lądu, od którego jednak zbytnio się nie oddalają. Nie lubią bowiem siadać na wodzie z powodu ciężaru dużego ciała, który utrudnia im powtórne wzbicie się w powietrze. Chętnie polują więc na ryby latające. Jeśli nie chce im się tracić sił na samodzielne łowy, to piratują na mniejszych ptakach, agresywnie zmuszając je do porzucenia ich zdobyczy. Są tak odważne i zdeterminowane, że potrafią porwać rybę nawet z łodzi rybackiej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Hmm, jako były gangster na emeryturze wlaściwie jest przewidywalny.
Ale co mu odbija? Że chce inwestować w coś w czym widzi zysk???
>> Że chce inwestować w coś w czym widzi zysk???
Gość już teraz ma forsy pod korek i 80 lat na karku. Na ch… mu ten zysk?
TomiK
Misiu, nie używaj słów, których znaczenia nie znasz i nie potrafisz użyć prawidłowo, bo odnoszę wrażenie żeś z tych krużgankiem kształconych.
Definicja piekła.
Analogia do Dziewanowskiego.
Jest rasista.
Kto? Urbańczyk? Przesada.
Autorze drogi jakie halucynogeny ćpasz?
A kilka lat później, na cześć swoich jurnych boyfriendów, nadała imiona swoim synom :-)
chodzi o to, że w 77 Diana miała 16 lat, a starszego z synów urodziła 5 lat później. Btw. dziwne, że wartość wyspy, którą trzeba koniecznie chronić przed wpływem "białego człowieka" definiuje to, że zachwycała się nią biała księżniczka. Trąci średniowieczem. Ciekawe też, czy autor zaproponowałby "powrotu do żywnościowej samowystarczalności opartej na prostej hodowli i uprawie żyznej ziemi" np. mieszkańcom Mariupolu?
Nic bez zgody mieszkańców oczywiście tam nie powstanie.
A, że tym znudziło się uprawianie kokosów i zamiast tego wolą je zbijać to już ich sprawa.
TomiK
Ale może już miała plan na harego i wilhelma
Może to byli inni William i Harry? :)
TomiK
Dokładnie, zwłaszcza, że DeNiro jest żonaty z Afroamerykanką.
To, że de Niro jest biały, podobnie jak biała będzie znakomita większość jego klientów, bo już chyba w naturze białego czlowieka jest to, żeby kolonizować i niszczyć ziemię, która do niego nie należy.
Nie, to leży w naturze bogatych i zachłannych, niezależnie od koloru skory.
powiedz mi podaj mi chocierny przykład czegoś co stworzyli murzyni
Jazz.
Barbuda pierwotnie była bezludna, ci czarnoskórzy co tam mieszkają , to też kolonizatorzy tyle że sprzed jakichś 170 lat, pomyśl jak oni zniszczyli pierwotnie bezludną wyspę....
Choćby żarówkę, która nie przepala się po kilku dniach jak te edisonowskie. Lewis Latimer, googlnij sobie, dzbanie. :*