Fizyka upoważnia do rozważania możliwości istnienia boga/Boga? No dobrze, ale jakiego? Chodzi o Jahwe? A może o Allaha? Krysznę? Zeusa z jego panteonem?

Znów prowokacja? Wierzę, że w dobrej wierze. Profesor Marek Abramowicz wyjaśnia, dlaczego napisał, co napisał: „Fizyka potrafi udowodnić, że czegoś nie ma, jeśli tego naprawdę nie ma. Nieistnienia Boga nie dowiodła".

Swoich przekonywać nie musi, obcych nie przekona. Lecz z tym udowadnianiem chyba jednak coś nie tak. Jak tu udowodnić, jeśli z założenia nie da się udowodnić ani zaczepić o cokolwiek materialnego? A do stwierdzenia „nie dowiodła" można przekornie dodać „jeszcze".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo lubię czytać te polemiki naukowców i myślicieli. Dziękuję ich autorom oraz GW!
    @damokles
    wspaniały artykuł
    ale zmieńmy boga na lgbt :D
    "Na podstawie jakiego fizycznego doświadczenia? Doświadczenia – przypomnijmy – co najwyżej dowodzącego błędności poglądów, a nie istoty rzeczy." na podstawie jakieg doświadczenia uznajemy że facet to kobieta?
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Objawił mi się plan GW, lewacki i ateistyczny taki:) GW puściła felietony pana Abramowicza, żeby sprowokować poważnych naukowców do ruszenia odwłoków i wyjaśnienia, jak to jest z naukami ścisłymi i bogiem/bogami.
    @asinau
    Jakby prof.Abramowicz poważnym naukowcem nie był;)
    już oceniałe(a)ś
    6
    9
    @Mirinda
    kolo mówił o wykazaniu nieistnienia eteru więc jednak nie.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @asinau
    A umiesz choć wskazać tezy tego "poważnego naukowca"?
    już oceniałe(a)ś
    0
    9
    Są tacy, co wierzą w zamach w Smoleńsku, chociaż dowody na tragiczną katastrofę są niepodważalne. Wygląda na to , że wiara to stan umysłu
    @MichalzOlsztyna
    Chłopie, ty funkcjonujesz na samym gleju, bez substancji szarej. Daj się zakonserwować w formalinie, dla nauki przyszłych pokoleń.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @MichalzOlsztyna
    Dostałeś minusy i słusznie, bo piszesz przeciw ludziom.
    Zabawne jest to, że masz rację. Może istnieć mózg, umysł żeński w ciele mężczyzny i odwrotnie.
    Badania mózgu wskazują, że jest dużo czynników wpływających na jego rozwój i stąd takie "niestandardowe" sytuację.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Kiedy ktoś mówi, że ateizm to wiara w nieistnienie Boga, zawsze pytam, o którego Boga mu chodzi?
    Co bardziej cwani apologeci zabobonu wiją się przeważnie jak piskorze, by tylko nie przyznać, że chodzi o tego właśnie kreatora Wszechrzeczy, któremu zasadniczo podoba się woń pieczonego wołu, który to stworzył był rośliny przed Słońcem, a całkiem niedawno jedna z jego boskich osób podróżowała na osiołku w drodze do Jerozolimy.
    @azerty
    Chyba chciałeś wypaść na myśliciela, ale okazało się, że masz brudne nogi.
    już oceniałe(a)ś
    5
    28
    @talezzmiletu
    Skoro tak mówisz, to widać mam brudne nogi, nie będę zaprzeczał. Masz plusa na zachętę i demaskuj mnie dalej proszę.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    @azerty
    Ateizm to wiara w nieistnienie jakiegokolwiek Boga.
    już oceniałe(a)ś
    2
    10
    @azerty
    Ale brednie... O co ci chodzi?
    Po pierwsze - "Kiedy ktoś mówi, że ateizm to wiara w nieistnienie boga". Kto tak mówi? Nigdy nie spotkałem się z takim sformułowaniem. Chodzi o NIEWIARĘ w jakiegokolwiek boga lub bogów - czyli w jakiegoś nadprzyrodzonego stworzyciela świata. Istotna różnica.
    To różnica między pragnieniem znalezienia łatwych odpowiedzi przez postawienie w ich miejsce jakiejś siły, która magicznie rozwiązuje wszelkie zagadki i problemy z e zrozumieniem świata, czyli wiarę - a opieraniem się tylko na faktach, które same w sobie w najmniejszym stopniu nie sugerują takiego rozwiązania.
    Być może mylisz ateizm z agnostycyzmem, który zakłada, że nie można zweryfikować zarówno istnienia, jak i nieistnienia boga, więc można powiedzieć, że pozostaje wiara albo w jedno, albo w drugie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @lorantil
    W praktyce ateizm oznacza niewiarę w konkretnych Bogów osobowych ze świętych pism i legend. Deistyczni bogowie mogą sobie istnieć, nikogo to nie obchodzi, bo to nie ma żadnego praktycznego znaczenia. Jeśli mi powiesz, jak na spowiedzi, że wierzysz w Boga Woltera, a nie tego z Biblii, to powiem ok, ja wobec niego jestem agnostykiem, bo przecież nie ingeruje w nasz świat, więc jest poza naszym poznaniem, w przeciwieństwie do Boga, który czyni namacalne cuda w naszej czasoprzestrzeni.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @lorantil
    Ateizm to brak wiary.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @PersonalNick
    Widać niedokładnie czytasz - przykładów kto tak mówi jest wiele, chcesz cytatów choćby z forum GW? Reszta w moim poprzednim poście do @lorantil.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @azerty
    Ateizm nie opiera się na kryterium przeszkadzania tylko wiary. Kryterium przeszkadzania dotyczy raczej akcji ateistów wobec osób wierzących (lub na odwrót).
    już oceniałe(a)ś
    0
    8
    @zupawproszku
    Brak wiary to wątpliwość. Ateiści raczej są pewni...
    już oceniałe(a)ś
    0
    8
    @lorantil
    >Ateizm nie opiera się na kryterium przeszkadzania tylko wiary.

    Po polsku poproszę i dokładniej, nie chcę się domyślać i wypaczyć twoich myśli.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @lorantil
    brak wiary to brak racjonalnych podstaw zeby wierzyc - po prostu
    i w zwiazku z tym brak powodow zeby to rozwazac

    nie wierze w istnienie krasnoludkow szczajacych rano do mleka... nie ma raczej watpliwosci... nad pewnoscia w tej kwestii sie nie zastanawialem

    tak samo mam z twoimi bogami
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    PS
    jak zobacze kiedys rano krasnoludka szczajacego do mleka albo boga to bedzie WIEDZIAL a nie WIERZYL ze istnieja

    (chociaz raczej umowie sie z psychiatra :-) )
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @lorantil

    Ty tez jesteś ateistą, nie wierzysz w mojego Boga - Thora.

    Ja nie wierzę w Twojego.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @azerty
    Napisałeś że deizm może być...
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @Rfree.
    Napisałem wyżej że ateizm to niewiara w jakiegokolwiek Boga, a nie w wybranego.
    Natomiast wątpię byś faktycznie wierzył w Thora jako Boga.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @yogi&ranger
    Brak wiary to brak wiary niezależnie od podstaw.
    Z brakiem rozważania dla mądrych wiąże się brak wypowiadania na tematy o których nie ma się pojęcia. Głupi nie znają tego ograniczenia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @lorantil
    Masz racje. I dokladnie opisales dlaczego tylko glupi fizyk podejmuje temat istnienia bogow
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @lorantil
    Nie. To niewiara w istnienie jakiegokolwiek boga. To naturalny stan nowonarodzonego niemowlęcia. Rodzimy się ateistami, księżulu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @yogi&ranger
    Przecież Abramowicz opisał swoje rozważania.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @ateistawroclaw
    Rodzimy się z misją poznania. Poszukiwania. Myślę że również Boga. Ale księdzem nie jestem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @lorantil
    nie, to ja opisalem swoje rozwazania
    w tym rozwazanie dlaczego nie szukam dowodow na istnienie lub nieistnienie roznych basniowych postaci

    Abramowicz natomiast miesza fizyka (na ktorej sie zna) z teologia o ktorej nie ma pojecia - a wypowiada sie z autorytetu fizyki

    natomiast ty popracuj na logika formalna (a i w sofistyce kiepski jestes choc sie starasz)

    bez odbioru bo za 7 minut zaczyna sie Super Bowl
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    W każdym kościele powinien być rezonans o indukcji magnetycznej 3T. Po wsadzeniu łba w rurę na 60 s każdy wątpiący stwierdziłby, że Bóg naprawdę istnieje.
    @karylion
    Zwykła rura do przypie…nia w łeb też pewnie by wystarczyła. Gwiazdy, światełko w tunelu i powrót z przekonaniem, że coś jednak jest po tamtej stronie
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    @karylion

    Uważaj, bo jeszcze pójdą po rozum do głowy i Cię posłuchają... Business is business!
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @Frustrat
    B.wnikliwa uwaga. Dawno się tak nie uśmiałem. Dzięki
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @karylion
    Przecież do tego by przekonać się że Bóg istnieje wystarczy zwykły nóż, a i bez niego można sobie poradzić. Gorzej z przekazaniem wniosków o swoim odkryciu...
    już oceniałe(a)ś
    4
    7
    @lorantil
    Dlaczego zatem nie skoczysz z wysokiego budynku, żeby jak najszybciej doznać wiecznej szczęśliwości? Czyżby wątpliwości?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ateistawroclaw
    A co KK mówi o samobójstwie? Ale jak ktoś nie wierzy...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Wystarczy z uwagą i zrozumieniem przeczytać „Torę”,żeby dojść do przekonania, że to człowiek stworzył Boga.
    Swoją drogą, lektura jest fascynująca
    @Frustrat
    zgadzam sie - nie tylko Tora ale w ogole caly Stary Testament (a i fragmenty Nowego...) sa fascynujaca lektura

    troche slabsza od Mitow Greckich ale naprawde niezla
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @Frustrat
    Wystarczy myśleć, a problem boga w ogóle się nie pojawi.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @Frustrat
    Momenty były?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Świetny artykuł, doskonale skonstruowany, konsekwentnie ukazujący daremność wysiłków "udowodnienia" istnienia rozumnej siły wyższej. Autorowi, który z taką emfazą obnażał słabości rozumowania swojego polemisty udało się uniknąć ironii, czego mnie - gdybym dysponował taką wiedzą - z pewnością by się nie udało. Wątek o neurologicznych korzeniach wiary - znakomity!
    @bilbo9
    Czy aby Abramowicz też nie napisał że dowodu nie ma? Co zatem ten tekst wnosi?
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    Już przestańcie z tymi bzdurami. Ile diabłów może tańczyć na główce od szpilki?
    @beaumonter
    to zależy od wielkości szpilki i rodzaju tańca :-D
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @m_a_g_d_0_sz
    Tylko, ze po cholere te brednie?
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @beaumonter
    Stopińdziesiont.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @hardy
    "Komu chce sie wlizac Machnik?"
    Głębia twoich przemyśleń wyrażona w kilku słowach zawsze sprawiała na mnie wrażenie. Aż boje się myśleć co by było gdybyś wypocił dwa zdania złożone. Na temat, oczywiście.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0