„Wpływowy biznesmen", „były recydywista", „następca Putina", „aspirujący polityk", „profesjonalny zabójca", to tylko kilka z licznych określeń, którymi opisywany jest dzisiaj Jewgienij Prigożyn. Właściciela prywatnej rosyjskiej firmy najemniczej zwanej Grupą Wagnera, opowiadającego się za eskalacją wojny w Ukrainie, świat znał wcześniej przede wszystkim jako restauratora i „kucharza Putina", a nie „człowieka, któremu Putin dał licencję na zabijanie", jak opisuje go opozycjonistka Lubow Sobol.
Wszystkie komentarze
Dwie możliwości: albo to są prywatne armie magnackie - jak w czasach poprzedzających upadek Rzeczypospolitej
Albo to jest rodzaj carskiej opryczniny, tyle że skierowanej (na razie?) na wroga zewnętrznego - jak w czasach Iwana Groźnego, poprzedzających upadek Rosji (Wielką Smutę)
Być może wersja druga jest na razie "prawdziwsza", ale ona szybko może się zmienić w wersję pierwszą
Gdy tylko bowiem car zejdzie, to te armie mogą stoczyć epicki bój o Moskwę - niczym armia bolszewicka z armiami Judenicza, Kołczaka i Wrangla
Na dzisiaj to będzie trójmecz, bo jeszcze jest ta właściwa armia, ta z Szojgu i Gierasimowem
A może nawet czwórmecz, bo FSB też przecież wystawi swoją husarię
Tak czy siak: zdrowe państwo tak nie wygląda
Być może wystarczy kupić popkorn i czekać na przednie widowisko...
Nic lepszego od wojny domowej w Rosji reszcie Świata przydarzyć się nie może. Oby jak najszybciej, oby trwała jak najdłużej i była krwawa.
Tyle że Amerykanie trochę się tego boją
Bo wtedy nie wiadomo, kto kontroluje nuki...
To państwo nigdy nie było "zdrowe".
Jest jeszcze RosGwardia gen. Denaturowa
Rosja pozwala realizować ,, amerykańskie marzenie ''
- od sprzedawcy ulicznego do doradcy prezydenta.
Polacy mają ułańską fantazję, ale cały świat się tego boi. Raczej słusznie. Nie chodzi o to, że ktoś walnie bombą w Europę, ale łatwo sobie wyobrazić rosyjskich warlordów, którzy sprzedają broń wszystkim chętnym dyktatorom na świecie. Masz ochotę na Górną Woltę z bombą atomową? Bo ja nie.
Ale ten pokorn najlepiej będzie konsumować siedząc w schronie, żeby przy okazji nie oberwać odłamkiem. Wojna domowa w Rosji z jednej strony pewnie by nas ucieszyła, ale z drugiej strony - to byłoby coś naprawdę strasznego.
Czy jest krewnym Jakuba Bermana ?
Pirogozin to rosyjski Tusk ?
Też wśród rządzących pełno takich mentów, złodziei i szubrawców.
Patrzą na Prigożyna z podziwem.
I karmią Naczelnika hotdogami
Podręcznikowy ryj bandyty.
Quasimodo
Po co?
Jeszcze się nam przyda :)
Dla przykładu.
Czy Kaczyński już zdecydował, czy jego Prigożynem jest Ziobro, czy Kurski?
To są wszystko pizdy. Klasnąłbyś w dłonie za ich plecami i by narobili w gacie ze strachu.
obaj...
Różne rzeczy o Putinie można powiedzieć - ale nie jest durniem.
A Kaczyński owszem. I w tej chwili nie ma już żadnej władzy nad Ziobrą.
Możliwe, że zrobi to gratis.