"W Buczy na własne oczy oglądamy masakrę dokonaną przez rosyjskich żołnierzy".
Wiele było takich zdań. I ciągów dalszych: „W kolejnych dniach będę próbował usunąć te obrazy z pamięci". Ale tych nie napisał korespondent wojenny, ani polityk, ani żołnierz. Więc kto? Kim jest Bono? Wbrew pozorom nie jest łatwo na to odpowiedzieć, tym bardziej że na okładkach kolorowych magazynów pod jego zdjęciem pojawiało się niekiedy pytanie, czy zbawi świat. Zawsze dwuznaczne, bo zadając je, nieco śmiano się z jego megalomanii, choć jednocześnie lokowano w nim monstrualne porcje nadziei. Raczej nie do udźwignięcia przez jednego człowieka – zwłaszcza kiedy on sam nie chce tego przyjąć do wiadomości.
Wszystkie komentarze
W Wyborczej wszystko jest możliwe ;)
Dokładnie Nieźle się uśmiałem. Co to za bzdury są???
Tak, albo to jakiś błąd, albo istniało inne Massive Attack pod koniec lat 70.
Tak. Chodzi o pierwszy skład Massive Attack kiedy jeszcze śpiewał w nim Dawid Podsiadło.
Cwaniaczek, który pierdoooli o ubóstwie na świecie, a sam nie płaci podatków i ukrywa dochody w rajach podatkowych… Fiut.
Oni po Show No Mercy
Pro publico Bono
Jean-Michel Jarre w 1990 w Paryżu grał dla 2,5 miliona ludzi, a w 1997 w Moskwie podbił to do 3,5 miliona.