Marcin Kącki drwi ze zbiórki na drona dla ukraińskiej armii, którą zorganizował i prowadzi Sławek Sierakowski. Pisze, że Sławek i ci, którzy mu pomagają, to handlarze bronią. Sugeruje, że zbieramy na tego drona, bo tak naprawdę palce nas wszystkich świerzbią, żeby z zacisza jakiegoś bunkra bombardować nastoletnich żołnierzy rosyjskich, co nigdy kibla nie widzieli.
Drażni mnie w tekście Marcina podłość skryta pod płaszczykiem zrzędliwego humoru, ale gdybym miał pisać polemiki do wszystkich komentarzy pisanych żółcią wątrobową, tobym nic innego nie robił.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jak już tak filozofujemy, to myśle Panie Stachu, że spokojnie mógłby Pan ze dwie skrzynki granatów do bagażnika dorzucić. To nie byłoby handlowanie bronią, a jedynie owocami. A one szybko dojrzewają, więc powinny mieć pierwszeństwo na granicy.
Za tego pick upa.
Kącki zrobił swoje, będzie synonimem...nie straszcie pisem.
Olać durnia, bo mamy putlerowców u bram.
nie, wedle standardów Putina (bo Rosja to Putin) kraje bałtyckie, Polska ani reszta b. demoludów to nie są żadne „zbuntowane republiki"
Niech macierewicz się dorzuci. Jak mu pozwolą.
To się zrzucaj, ale Ukraina potrzebuje broni, a nie obietnic.
Sołżenicyn owszem, zapracował sobie na patrona szkoły we Francji. Ale na usunięcie z tej roli też sobie pięknie zasłużył. Autor nie zauważył? Prawdę mówiąc w dzisiejszej agresji Rosji Sołżenicyn też ma swoją cegiełkę. I to wielką jak słoń.
Sołżenicyn czuł się orędownikiem Wielkiej Rusi i dlatego nie akceptował niepodległości Ukrainy. Czy to naprawdę bez znaczenia?
...i tym razem amerykański lead-lease pomoże rozwalić faszystowski reżym Putlera.
tymczasem, ork na przepustce w Kazachstanie, z putlerowskim Z na ramieniu, dostał łomot od lokalsów twitter.com/HALLONSA/status/1547702367642009602
Taa
Po tym, jak 17.9.39 razem z przyjacielem hitlerem wywołał wojnę i po tym jak hitler napadł i na niego rozmyślił się.....po tym wszystkim zmienił strony.
Dzięki Bogu za amerykańską broń jimmi
Też tak myślę