Z trudem uświadamiamy sobie, że 24 lutego nastąpiła nieodwracalna zmiana w układzie światowych sił. Licząca 145 mln mieszkańców Rosja, supermocarstwo nuklearne, jeden z największych eksporterów surowców energetycznych na świecie, importer luksusowych samochodów i technologii informatycznych, została obłożona sankcjami, które na wiele lat utrudnią normalną wymianę towarów, usług, kapitału i informacji.
Środowiska biznesowe w wielu krajach, zaniepokojone zerwaniem więzi handlowych z Rosją, marzą o powrocie do „sprzed". Dyrektor generalny Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Martin Wansleben stwierdził, że pomimo „dramatycznych wydarzeń na Ukrainie" bojkot energetyczny „nie ma uzasadnienia". Austriacki minister finansów Magnus Brunner wykluczył wszelkie sankcje Unii Europejskiej wymierzone w ropę i gaz z Rosji. Wszystkich przebija były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, któremu kontrolowane przez Rosję firmy energetyczne płacą prawie milion dolarów rocznie. W rozmowie z „New York Times" wezwał do szybkiego zawarcia pokoju i powrotu do normalnych relacji gospodarczych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
...w związku z tym 3 tysiące szkół w tzw "głubince" od stuleci nijak nie może zostać skanalizowanych, więc uczniowie, przyszli konstruktorzy owej rakiety, marzą o zadziwiającej rakiecie w sławojce, na mrozie, a następnie podcierają się Komsomolską Prawdą
Wot, Raszka...
Wczoraj w rosyjskim internecie zrobiły furorę zdjęcia nowego modelu „awtozaka”, czy po naszemu, policyjnej „suki” do zatrzymań demonstrantów. Nowe samochody są wyposażone w kamery, klimatyzację i, uwaga, w toaletę! Co prawda krytyczni internauci komentowali że ta toaleta będzie wykorzystywana w innym celu (upchną do kabinki dodatkowych zatrzymanych), ale malkontenci są wszędzie ;)
Wielki ZSRR do końca swych dni nie rozwiązał problemu braku papieru toaletowego: stałym widokiem wrosyjskich miastach w latach 70-ch i 80-ch byli ludzie w trojelbusach z przewieszonymi rolkami papieru na sznurku.
AgroUnia mówi, ze Polska produkuje tanio świetne ziemniaki,
ale obce supermarkety sprzedają gorsze z importu,
często fałszywie reklamując je, jako krajowe.
Acha
Dzięki, stary!
AgroUnia mówi że ruskie samyje łutszyje w mirje
Uda się, uda
To będzie Rosja z dupą siną od chińskiego kija
Rosja jest na etapie Rzeczypospolitej w okolicach roku 1710
A Chiny są na etapie ówczesnej Rosji
Czekamy teraz na Sejm Niemy, a potem coś w rodzaju Konfederacji Barskiej i na pierwszy rozbiór ;-)
Tyle że teraz może pójść szybciej, bo świat jakby przyśpieszył
Gospodarka tak samo rozgrabiona przez oligarchów jak u nas wówczas. Tylko oni poszli w skrajną despocję a my w anarchie... Stara prawda, że skrajności mają wiele wspólnego i te same, opłakane skutki
ZSRR się rozpadł to i ówczesna Rosja rozpadnie się na mniejsze państwa . Wtedy będzie można ucywilizować tych barbarzyńców .
współczesna
Ale wolą kraść cudze....
Bo cudze działają.
Ale za to rosyjskie zegarki są najszybsze.
Co to jest? Stoi w kącie i nie obiera ziemniaków?
Radziecka maszyna do obierania ziemniaków. :D
Głównym, jeśli nie jedynym sukcesem tego kapitalizmu były ceny ropy na świecie
Za Gorbaczowa - kilkanaście dolarów za baryłkę
Za Jelcyna podobnie
Aż przyszedł Putin i stał się cud gospodarczy w Raszce, bo ropa skoczyła powyżej stu baksów za barelkę (momentami) - a gaz skoczył wraz z nią
Reszta sukcesu to pochodna tego faktu - z masakrowaniem Ukrainy włącznie
Cała prawda - umiejętności z KGB do windowania światowych cen ropy i gazu (w zeszłym roku to już była wręcz metoda na rympał - napchać kasę przed spodziewanymi sankcjami za napaść na Ukrainę)
Dodajmy do tego antyatomową kampanię
W warstwie zaś gospodarczej, III Rzesza także była izolowana od rynków i technologii, i na wielką skalę substytuowała import. Wiele tu osiągnęła - ale ogromnym kosztem dopłat budżetowych i znacznie wyższych cen dla konsumenta niż światowe. Skutkiem tego w latach 30-tych realne płace robotnicze w Polsce i Niemczech były na zbliżonym poziomie - z tym, że w Polsce robotnik mógł kupić masło i kiełbasę, a niemiecki musiał zadowalać się margaryną i mizernym przydziałem kartkowym mięsa. Jak wiemy jednak, nie przeszkodziło to Niemcom zebrać silnej armii i przez 6 lat prowadzić wojny.
Moim zdaniem główną praprzyczyną agresywnej, od wieków, polityki Rosji jest posiadanie Syberii. Dawała ona ogromne dochody z bogactw naturalnych, które Kreml zawsze zużywał na armię i napaści na sąsiadów. Oderwanie od Rosji Syberii i stworzenie z niej międzynarodowego (amerykańsko-chińskiego) protektoratu zmusi rosyjskie elity do dbania o normalny rozwój gospodarczy, drogą rozwoju nauki, techniki i handlu międzynarodowego.
W sferze symbolicznej trudno się nie zgodzić, natomiast technologicznie Rosja i Niemcy to dwa swiaty; pierwsi sa na peryferii , nie produkuja zaawansowanych urzadzen (skladaja), nie maja wlasnych technologii. Nawet metalurgia poupada z braku specjalistów. Juz dzisiej ich zbrojeniówka stoi, maja nawet problemy z produkcja materialów wybuchowych. Niemcy natomiast byly technologicznym leaderem.
Pewnie wkrótce stanie produkcja gazu i ropy e braku częsci zamiénnych.
Oby Zachód przestal dawać im sznur na którym chca na powiesić.
"główną praprzyczyną agresywnej, od wieków, polityki Rosji jest posiadanie Syberii"
Eeee, to już może niedługo ;-)
A porównywanie niemieckiej potęgi przemysłowej do kraju, który bez kradzieży technologii nawet autka porządnego nie potrafi skręcić to chyba faktycznie nie ma sensu
No nic, zobaczymy jak sobie poradzą z tymi sankcjami
Za Stalina w końcu budowali tę swoją potęgę nie za własne pieniądze, tylko za ZACHODNIE (plus technologie i know how od zachodnich ekspatów)
@Azzo
Niewątpliwie analogie są. Np. gdyby Zachód wtedy pomógł nam i Czechom realnie, a Czesi i my mieli poziom obecnego przywództwa UA, to Niemcy dostałyby wpier.dol od nas jak RU teraz
chinczycy już kolonizują syberię, co złości rosjan. nie będzie między nimi trwałej współpracy.
Polski robotnik w latach 30 zarabiał lepiej od niemieckiego - niesamowite, jakbym czytał paski w ku...zji. Cała reszta wywodu jest tyle samo warta.
Jak Czesi i my? Wyscie Czechow przeciez najechali, jak Rosja Ukraine! A Churchill mowil o Polsce "hiena Europy"!
To Czesi najechali nas w 1919. Z rozstrzeliwaniem jeńców włącznie
W 1938 nikt nie zginął, wszystko odbyło się oficjalnie, lege artis (choć politycznie to był błąd)
a u was murzynow biją!
Niemcy w latach 30 były bardzo nastawione na produkcję zbrojeniową, czyli produkcja towarów do konsumpcji była znacznie mniejsza. Ówczesne Niemcy propagandowo "wstawały z kolan" zatem ten robotnik był skłonny akceptować sytuację - zwłaszcza, że pensja może nie była wielka, ale była stabilna - co Niemcy po kryzysie hiperinflacji i potem 1929 cenili. Natomiast widziałem takie analizy, że gdyby nie wojna, to około 1940-41 niemiecki model gospodarczy musiał się załamać - nie byłoby jak wykupić obligacji które miały termin zapadalności na początek lat 40, a forsa była wydana na zbrojenia. Wielu Niemców zainwestowało w te państwowe obligacje i byłby kryzys. No ale Hitler uciekł do przodu - wywołał wojnę i zawiesił obsługę obligacji. Putin teraz podobnie - przecież analizy pokazujące słabnącą Rosję były wszystkim znane - po 2030 Rosja i tak straciłaby sporo odbiorców w Europie, więc Putin zdecydował się najechać Ukrainę, aby mieć więcej zasobów w ręku.
"Zastąpienie Rosji w światowych dostawach będzie ogromnym wyzwaniem. "
A trwanie w tej przemocowej relacji jeszcze większym. Tak jak kobita, która opuszcza chłopa po pierwszym wymierzonym jej policzku, jeśli jest od niego zależna finansowo, idzie na ogromne wyzwanie. Ale zostając z takim chłopem jej sytuacja się pogarsza. Bo jeśli odejdzie po "pierwszym laniu", to jest szansa, że drań będzie się kajał i ona ujdzie z tego z życiem, by za jakiś czas stanać na nogi. Jeśli zaś zostanie, to następnym razem mogą zacząć lecieć w jej kierunku noże i żelazka.
Pojęcie klasy kreatywnej wymyślił Richard Florida („The Rise of the Creative Class”, 2002). Surkow to może to wynalazł jak jak radziecki uczony Żarówkow żarówkę - na śmietniku ambasady amerykańskiej.