Marzec 2020. Niewzruszenie zadowolony z siebie Donald Trump ogłasza stan pogotowia narodowego – pierwsze lockdowny, puste lotniska. Światowa gospodarka hamuje. Lider eksportu ropy – Arabia Saudyjska, próbuje przekonać Rosję, wicelidera, do zmniejszenia wydobycia. Moskwa mówi „niet", więc Arabia wypowiada wojnę cenową i zalewa rynek ropą. Ceny ropy spadają, brakuje magazynów do jej składowania. Na stacjach w USA litr benzyny kosztuje 52 centy. Ale Arabowie i Rosjanie zawieszają broń, bo to wojna zbyt droga, a gospodarka odżywa. Wydobycie maleje, cena pnie się w górę. Putin może odetchnąć.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zacząłem coś jeszcze pisać, ale właściwie wszystko już autor napisał. Może tylko jedno zdanie - UE właśnie zarzyna własny przemysł samochodowy i transport.
Chiny I Indie wezma kazda ilosc gazu.
Nie napisał najważniejszego - martwmy się mniej o Europę a bardziej o siebie. Bo odejście od węgla będzie wymagało zwiększenia importu gazu z obecnych 15 mld m3 do ok. 75 mld m3, na elektromobilność jeszcze dodatkowe 20 mld m3. W sumie niewiele mniej niż wydajność obu nitek Nordstream, przepustowość Gazoportu to 5 mld m3, budowanego Balticpipe 10 mlod m3. I teraz popatrzcie na mapę i odpowiedzcie sobie jakie tego będą skutki, czyli kto będzie miał kurek do naszych kaloryferów i bezpieczniki do naszych gniazdek. Autor tego też nie napisał, więc ktoś może przypomnieć nazwiska polityków, którzy 20 lat temu w imię urojonej solidarności z Ukrainą nie zgodzili się, aby nowy gazociąg do Niemiec szedł przez terytorium Polski?
No i jakie to ma znaczenie?
Niechżeby powstał był ten rurociąg, jaką byłoby to przeszkodą dla NS?
Działania Rosji są czytelne. Działania Chin również.
Do dziś nie wiem, o co Niemcom chodzi? W jakim celu chcą się uzależnić od gazu z USSR i litu z ChRL.
Mogąc kupić kopalnie uranu w Afryce i budować energetykę jądrową, bardzo głupio od niej się odwracają.
Paliwo bardzo kaloryczne.
Piszesz głupoty na poziomie podstawówki. Uranu jest tyle (i to wcale nie wszędzie na świecie), że starczy go góra na 100 lat przy obecnych elektrowniach i zużyciu. A my chcemy budować kolejne.
Poza tym Chińczycy, którzy nie są tak głupi i leniwi już położyli łapę na dużej części złóż np. w Afryce.
elektroonline{kropka}pl/news/9407,Swiatowe-zasoby-uranu-wedlug-najnowszego-raportu-NEA-OECD
Polecam szczególnie ostatni akapit.
Wszystko pięknie ładnie, tylko ta "niesprawdzalna praktycznie hipoteza globalnego ocieplenia wywołanego przez człowieka" to bąk jakich mało i przykład na niesłuchanie ekspertów. Mamy kryzys klimatyczny do którego sami doprowadziliśmy i nieuznawanie tego FAKTU jest oszołomstwem z wyboru.
dziadekzbielan: Jak dzisiaj sprawdzisz praktycznie tą rewolucyjną hipotezę klimatyczną? Wsiądziesz do maszyny czasu i przeniesiesz się 20-30-50 lat do przodu? Dzisiaj są to wyniki przeliczania modeli matematycznych, których nikt nie jest w stanie sprawdzić. Gdyby ci specjaliści od modelowania potrafili z wysokim prawdopodobieństwem (np. 0,99) przewidzieć pogodę za miesiąc, to można spróbować te modele ekstrapolować na lata.
Eksperci? Są różni, tacy co w to wątpią też. Może jakaś publiczna dyskusja panelu IPCC z zespołem adwokatów diabła? A tak zlikwidujemy gospodarkę światową, bo tak chcą "modelarze". To tylko nowa religia klimatyczna, mamy wierzyć i już. Nawet jeśli to prawdziwe przewidywania, to za dwa lata może wybuchnąć wulkan Yellowstone i będziemy mieli epokę lodowcową. Może lepiej gospodarki nie likwidować. Gdy widzę jak próbuje się zastąpić elektrownie cieplne przez OZE, to trudno wierzyć tym "ekspertom".
"spalanie gazu ziemnego nie wytwarza dwutlenku węgla,"
Nikt nie mówi, że wcale nie powoduje emisji , ale zgodnie z prawami chemii:
C + O2 => CO2 plus 28 MJ /kg spalonego węgla
CH4 + 3O2 => CO2 + 2 H2O plus 55 MJ / kg palonego metanu
różnica w spaleniu 4 atomów wodoru
(dla uzyskania tej samej ilości energii przy spalaniu metanu emitujemy połowę ilości CO2 emitowanej dla uzyskania tej s\mej energii ale przy spaleniu węgla)
dziadekzbielan: Niemieccy zieloni antyjądrowi twierdzą, że spalanie gazu ziemnego nie wytwarza CO2.