My, chrześcijanie, wierzymy, że jest ktoś, czyje istnienie czyni wszechświat całkowicie innym. Lepszym. Z cyklu "Najkrócej".

„…niewidomy syn Timajosa siedział przy drodze, żebrząc. Kiedy usłyszał, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął krzyczeć i wołać: - Synu Dawida, Jezusie, zmiłuj się nade mną. (…) A Jezus powiedział do niego: - Co mam zrobić dla ciebie?  Rzekł Mu niewidomy: - Rabbuni, abym przejrzał.  A Jezus mu powiedział: - Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.  I zaraz przejrzał, i szedł za Nim drogą" (z Ewangelii św. Marka, 10, 46-47, 51-52, przekład za Biblią Poznańską).

Tak, wiara uzdrawia. Oczywiście nie każda. Powiedzenie, że wiara góry przenosi, jest słuszne, ale trzeba zapytać, o jakiej to wierze jest mowa. Uzdrowiony wierzył, że może uzdrowić go Jezus, Syn Dawida, a więc Syn Boży. Było to zatem uznanie Go za Boga.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    "Mamy całkiem inny światopogląd niż wielu. Jesteśmy wielkimi optymistami." To skąd wśród was tyłe zazdrości, nienawiści, obłudy i uciechy z nieszczęścia sąsiada. Skąd te cierpietnicze oblicza świętych? Skąd ta przemoc w rodzinie?, pzerność i złodziejstwo?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Chrześcijaństwo to ideologia władzy.
    Rzeczywiście świat jest dziwny i skomplikowany, ale wprowadzenie do niego sensu za pomocą jeszcze bardziej dziwnego i bezsensownego monoboga w trzech osobach z dodatkową boginą-dziewicą ktora urodziła jedną z osób monoboga to socjotechniczne ogłupianie ludzi w celu ich kontroli.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Panie Turnau, wyjaśniam panu jako osobie ciężko i zawzięcie niezorientowanej: chrześcijaństwo to samobójczy popęd śmierci.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A co z innymi niewidomymi ? I chorymi na inne choroby? Przypomina mi się ostatni cytat z Sikorskiego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czy naprawdę świat musi mieć sens? Pytam się zmarłego Arcy-biskupa. A jeśli nie ma, to po co żyć.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0