Ja niżej podpisany
Tadeusz
Syn Władysława i Stefanii
urodzony w roku 1921
w mieście Radomsku.
Była niedziela 9 października. Na placu strażackim kończyła się zabawa połączona z loterią fantową. Zbierano pieniądze na sztandar dla pułku piechoty. Stefania wracała z wieczornych modlitw różańcowych w kościele, gdy poczuła bóle. Dwie godziny później Tadeusz był na świecie. Jego ojciec, Władysław, pokazał trzyletniemu Januszowi niedomknięty lufcik, przez który bocian wrzucił brata.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
że gdy los tnie nas ostro i nie szczędzi bicza,
więc się naród znajduje w pociechy potrzebie,
Mickiewicza nam daje albo Różewicza.
Dziś nasz los też niełatwy - naród ma prezesa,
jakiś pisarz na miarę wymienionych obu
by się przydał, nie tyle, żeby nas pocieszać,
lecz ciąć biczem tych, co się dorwali do żłobu.