My mówimy o interesach i o sobie: pieniądzach, bezpieczeństwie, otwartych granicach. Prawica mówi o sercu i duszy: czego w Europie nie lubi, co kocha, czego pragnie

Deklaracje, że dyskusja o członkostwie jest potrzebna, zapewnienia, że wcale nie chcemy wychodzić, oraz obietnice, że dążymy tylko do jej zreformowania, stanowiły podstawowe narzędzia zwolenników brexitu. Jeśli chcemy powstrzymać polexit, nie powtarzajmy brytyjskich błędów.

Lekcja 1.: Jak Farage wykiwał wnuka Churchilla

Klamka zapadła, dyskusja, czy Kaczyński chce, czy nie chce wyjścia, to marnowanie tlenu. Obóz rządzący kroczy nieubłaganie w stronę przekształcenia się w formację dążącą do polexitu. Lekcje ze Zjednoczonego Królestwa i Francji nie pozostawiają wątpliwości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dobry artykul! Demokratyczna opozycja powinna przeczytac uwaznie, ze zrozumieniem!
    @NieMaZgodyNaGlupote
    Na dodatek powinna obejrzeć film "Brexit. Dzika wojna".
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @NieMaZgodyNaGlupote
    EDUKACJA, mnożenie kontaktów (gospodarczych, społecznych i wszelakich), praktyczna realizacja i promocja znaczących sojuszy (trójkąt Weimarski ?), pokazywanie non-stop korzyści polskich firm wynikających z dostępu do największego (do niedawna - Azja) rynku świata i jeszcze raz EDUKACJA, EDUKACJA, EDUKACJA (standardy europejskie versus rosyjskie) + ewentualne pokazywanie co się dzieje w GBR po brexicie - to jest metoda na trwalsze związanie Polaków z UE. Daj Boże aby Polska stała się płatnikiem netto - to by oznaczało, że w PL jest już lepiej niż w wielu innych krajach. Ograniczanie się wyłącznie lub przede wszystkim do pokazywania korzyści finansowych netto to droga do polexitu za jakiś czas.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @NieMaZgodyNaGlupote
    Parafrazując wieszcza:

    Unio, ojczyzno moja
    Ile cię cenić trzeba ten tylko się dowie,
    Kto cię stracił.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Do ciemnego chłopa z przysłowiowego podkarpackiego nie przemówią demokracja i wartości. Ale odebranie dopłat i zamknięcie granic/wizy tak, że Kaśka nie pojedzie na cebulki do Holandii a Ziutek do budowlanki do Reichu tak. Pazer widzi tylko to co może dostać. W UK być może było inaczej z uwagi na to, że to jednak wyjściowo kraj o innej zamożności. Tam nawet w NHS nie zaproponują ci operacji na wymianę stawu biodrowego za 20 lat, nieprawdaż?
    @touchdown!
    Myślę, że „Ciemnego chłopa” może bardziej boleć Twoja pogarda dla niego. W imię dowalenia „elitom” jest w stanie żyć biedniej, ale „elity” będą wtedy trzecioświatowe, a nie z UE :-). Więcej szacunku dla ludzi i bardziej merytorycznych komentarzy życzę.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @touchdown!
    Wcale nie było inaczej. Walijczycy ciężko się zdziwili, jak się okazało, że dopłaty rolne pochodziły z UE, a nie od rządu. I natychmiast powiedzieli, że oni mają dostać te same kwoty i g*** ich obchodzi, że rządu na to nie stać - kasa ma się zgadzać, i cześć.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Po pierwsze Brexit był napędzany dwoma argumantami populistycznymi: zamknąć granice przed migrantami (głównie z Polski) i skierować składki unijne na słabiutką złużbę zdrowia (mają tam, podobnie jak w Polsce, taki ich ich niewydoly NFZ, NHS, najgorszy model).

    Po drugie przeciętny analfabeta brexitowy czy polexitowy nie ma pojęcia ile akurat w jego regionie coś dofinansowywała Unia. Polityczny analfabeta rozumie tylko najprymitywniejszy przekaz kasowy, np.: ty dostajesz teraz pięćset złotych gotówki.

    Piaowskie weto to strata ok. 12 tysięcy złotych na każdego Polaka. Gdyby Unia miała swój bank z gwiazdkami i powiedziała do Polaków: od 1-go stycznia wypłacamy przez rok tysiąc złotych miesięcznie dla każdego, w przypadku weta lub naruszeń praworządności, ta kasa, częściowo lub całkowicie, przepada. To wtedy każdy analfabeta by zrozumiał. Ale Unia nie ma takiego banku. Jest dla analfabetów abstrakcyjną ideą.

    Jedyna szansa to pójście do wyborów sejmowych, jedną listą antypisowską i odsunięcie od władzy antypolskich szkodników targowickich. Po wygraych wyborach można znowu się dzielić na różne partie.

    Inaczej powiem: byliście naiwni, jesteście naiwni i będziecie naiwni.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    "Krytykę Unii pozbawioną merytoryki należy zostawić eurosceptykom i nie wpuszczać jej do głównego nurtu, bo to zabawa zapałkami w lesie."

    Z dedykacją dla Wielowieyskiej.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Myślę o akcji wysyłania maili na adresu posłów z pisu z poparciem dla UE. Może to dałoby i coś do myślenia. Proszę o poparcie lub o negatyw dla pomysłu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    415 tysięcy urzędasów. To jest ten wasz liberalizm ?
    w samej Polsce jest więcej zatrudnionych w administracji państwowej
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @devin
    hahah, bąbelek nie umie czytać ze zrozumieniem... co ty na prawice głosujesz czy z konia spadłeś?

    "Po drugie, Komisja, Parlament oraz Rada zatrudniają razem około 43 tysięcy urzędników. To mniej niż Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w którym pracują 44 tysiące urzędników. W całej polskiej administracji publicznej – 415 tysięcy."
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    @Gentileschi.
    On widzi to, co chce zobaczyć
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @torlin5
    moim zdaniem nie umie czytać. chcieć to móc. a to przykład niemocy.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @devin
    pierdylion. liczby urojone w Moskwie
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @devin
    piszesz, choć nie wiesz o czym
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @devin
    Artykuł porównuje administrację UE z administracją narodową sporego państwa, która załatwia b. szczegółowe sprawy na terenach powiatów, gmin i województw. U nas nawet rząd Tuska nie był deklaratywnie liberalny (był pragmatyczny, Tusk przeciwstawiał się wielu radykalnym pomysłom Balcerowicza a teraz, za PiS-u liberalizm jest oficjalnie na cenzurowanym). Zresztą Francja, która ma obecnie prezydenta- liberała ma od zawsze administrację wewnętrzną nieproporcjonalnie większą niż Polska. Porównywanie administracji narodowych z unijną ma tylko sens o tyle, że uświadamia co nieco różnym prawakom skalę realnych kosztów administracji u nas i w "Brukselce" i zwalcza stereotypy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Bo tu nie chodzi o pieniądze czego lewactwo krajowe i zagraniczne nie potrafi zrozumieć. Nie każdego da się kupić jak myśleli lewacy.
    więc o co chodzi? O rzekome wymuszanie przez unię legalizacji związków czy małżeństw gejowskich, jak twierdzi pis? Naprawdę? Geje to może 5% społeczeństwa. Z tego może co piąty w ogóle miałby ochotę taki związek czy małżeństwo zawrzeć. Naprawdę musimy poświęcić wszystko w imię niedopuszczenia tej niewielkiej grupy do pewnego przywileju? To jest tak absurdalne że nie mieści się w głowie.
    Zaś co do pieniędzy, to jednak chodzi o nie. Pis kupił sobie za 500+ ok. 40% wyborców, którzy nie olaliby Kaczyńskiego ciepłym moczem gdyby nie rzeczone 500. Wszystko inne, cała ta fałszywa i obłudna pobożność, to całowanie kościoła w tyłek, ta kretyńska retoryka, to tylko dodatki do pięćsetki.
    już oceniałe(a)ś
    53
    0
    @propolski23
    A co masz takiego cennego do sprzedania?
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    @propolski23
    Niektórych można tanio kupić, np. za 500 zł.
    już oceniałe(a)ś
    43
    0
    @propolski23
    wy jestescie do kupienia za 500 zlotych. Takie tanie dranie.
    już oceniałe(a)ś
    35
    0
    @propolski23
    już wolę lewactwo niż twoje głuptactwo.
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    @propolski23
    Wetującym chodzi o dalszy niekontrolowany dopływ pieniądzy z UE do rodziny i kolegów Orbana, a także budowę oligarchii pisowskiej w Polsce i antyeropejskiego państwa za pieniądze z Unii. Szczerze mówiąc, państwom prowadzącym politykę antyeuropejską (vide wypowiedzi dygnitarzy i to co nadają media państwowe) nic się z UE nie należy. Niech wetują do upadłego, a potem w*********ją z Unii.
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    @propolski23
    Was kupił pis za nędzne 500+ ! I nie wyjeżdżaj z lewactwem bo prawdziwymi lewakami gospodarczymi i mentalnymi są pisowcy. Z nich jest taka "prawica" jak z kozy ogier !
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @propolski23
    zmień sobie nicka na: proruski23
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    @proruski23
    aaa pewnie chozi o "wartości"
    PS. A to już chyba trollowy masochizm, że "Nie każdego da się kupić" .))
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    @propolski23
    Za obietnice ZBAWIENIA i WIECZNEGO ŻYCIA, nawet z pominięciem doczesnego dobrobytu udaje się "kupić" wystarczajacą ilość WYZNAWCÓW kultu tego i tamtego.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @propolski23
    tak, tu chodzi o ruble, które dostajesz od Putina
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @propolski23
    Sam sobie przeczysz 500+ 13 i 14 emerytura minimalna płaca to nie są pieniądze." Nie nie kupił was pisobolszewio , kaczyński?"
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @propolski23
    piszesz lewactwo, myślisz pisuary !
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @propolski23
    Natomiast jedno jest pewne: każdy prawak w stylu "propolski ileś tam" jakąkolwiek argumentację zastępuje pseudo-wzniosłym BEŁKOTEM nt "imponderabiliów" rodem spod magla. Ostatnim tego objawem tego zjawiska jest koncepcja prezesa dot tzw "obrony kościołów" nie wiadomo przed kim bo one zawierają "depozyt wartości". Z tym, że Kk jest wspólnotą UNIWERSALNĄ a nie pisowsko-narodową i sam broni się znakomicie (mówię to jako zdeklarowany, praktykujący katolik (proszę mnie nie utożsamiać z tzw "Polakiem-katolikiem" bo jest to potworek językowy, nic więcej)). A wszystkie "wzniosłe" pisowskie wywody n/t bogoojczyźniane wieją NUDĄ, BANAŁEM i SZCZERĄ GŁUPOTĄ! Przykładem - wywody"propolskiego ileś tam".
    Zresztą cała tzw "dobra zmiana" opierała się na założeniu, że większość da się kupić co było prognozą średnio trafioną a obecnie to już nie możliwe (bo ograniczone z natury zasoby zostały przeżarte i przes..ne w ramach różnych 500+ sów, 13-tek, 14-stek i piórniczkowych bzdur). Jednak rodzi się pytanie czy "propolski ileś tam" zalicza prezesa, jego akolitów i elektorat PiS-u do lewactwa, skoro cała ich "koncepcja" sprowadzała się do ODYNARNEGO kupowania głosów nad urną i władzy?
    Już nie raz proponowałem "propolskiemu ileś tam" by się zastanowił czy ma cokolwiek do powiedzenia. Jak widać z tej rady nie skorzystał i ciągle działa jak zdarta płyta. No cóż.... cały czas mamy jeszcze demokrację która nijak nie limituje głupoty "propolskiego ileś tam" .... Ciekawe jak długo jeszcze?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0