Idąc do władzy, PiS obiecywał, że wyjaśni „tajemnicę” katastrofy smoleńskiej. Tajemnicę, której nigdy było, bo od lat już wiadomo, że 36. specpułk wojskowego lotnictwa do wożenia VIP-ów był niedofinansowany, niedoszkolony i miał katastrofalne braki kadrowe.
W państwie olewano wszystkie procedury: z lotniska wyleciał samolot z załogą niespełniającą norm, na pokładzie byli pasażerowie, którzy nigdy nie powinni byli się tam znaleźć – przykładem dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych – próbowano lądować po omacku, w gęstej mgle, na lotnisku niewyposażonym w sprzęt pozwalający na takie lądowanie. Samolot urwał skrzydło zawadzając o brzozę, obrócił się podwoziem do góry i rozbił o ziemię. Z punktu widzenia fizyki nie ma żadnej tajemnicy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Chyba jesteś z tych ....mądrych pisowców.
Najlepsze w tym że niejaki Duda obiecał nam, że wystarczy jednego i drugiego na co najmniej dwieście lat:))
Ps.Jak mi się wydaje, to węgiel wyczerpie się wcześniej:))
Tak wnusiu, bo nie ma mojej zgody na pranie twojego mózgu i reszty świata, że jesteś głupia jak Polak. Brawo Wy. No chyba, że nie czujecie się Polakami a wręcz nami gardzicie, jak autor (sam do tego się przyznał w jednym art.). To przynajmniej logiczne
Prawda w oczy kole...
Prawda w oczy kole
Pawda w oczy kole
Jednak masz racje. Jestes glupi jak Polak.
Co ja pacze!
Nożyce się odezwały?!!!
Nie sprzeczaj się z rzeczywistością. Statystycznie rzecz biorąc to jest prawda, że " głupi jak Polak". Przykre to, ale niestety prawdziwe.
a tak konkretnie? JK pluje od 2015 roku każdemu myślącemu w twarz. Ktoś kiedyś nie wytrzyma i przestanie być grzeczny.
O mój mój mózg bądź łaskaw się nie martwić! Martw się o swój, bo przy wstawaniu z kolan chyba mocno walnąłeś o sufit.
ordynarne - standardy pisie
ordynarne - standardy pisie
Pewnie tego nie widzisz, ale właśnie ogłosiłeś czytelnikom Wyborczej, że Polacy tyle Cię obchodzą, co obcy przechodnie w Egipcie, Czechach czy Japonii. Ponieważ tym nie-Swoim nigdy nie zwrócisz uwagi, że lezą w kałużę. A niech lezą, masz ich gdzieś. Co innego, gdyby w tę kałużę/dziurę kierowała się bliska Ci osoba, na przykład córka. Wtedy ostrzeżenie wydałbyś natychmiast.
Cytując mądrych ludzi: Prawdomówność jest dowodem miłości.
Lepiej więc nie inicjuj rozważań o tym kto jest lepszym, lub w ogóle Polakiem
bo wypadniesz w tym rankingu żałośnie.
Może i nie głosujesz za PiSem, ale dałeś do zrozumienia, że podzielasz pisowski światopogląd, więc zastanów się czy jednak nie powinieneś zrobić przed sobą politycznego coming-out’u, wyjść z szafy i poczuć się wyzwolony. Następnie pomaszeruj do punktu wyborczego i postaw zamaszystego iksa przy czterech literach nazwiska kamerdynera prezesa Kaczyńskiego.
Z pozdrowieniami,
Życzliwy Jełop
Na bardziej niz niemadry, infantylny i zamulajacy przestrzen publiczna banialukami udajacymi analize tekst S. Skarzynskiego - ktory upupia Czytelnikow GW - odpowiedzialem moim (3 - odcinkowym) tekstem sprzed 7 lat. Surowym, bez redakcji, co ma wady i zalete zapisu chwili. Mozna go porownac z tym co napisal Autor. I sobie pomyslec.
Warto jednak dorzucic kilka zdan nt. reakcji Czytelnikow GW/komentatorow na ten surrealistyczny tekst. BRAWO i ponad 300 zielonych lapek w gore pod tekstem bedacym intelektualna kleska zdumiewa i zenuje. Ta reakcja jest rownie 'odleciana' jak fruwajacy w oparach smolenskiego helu tekst Skarzynskiego. Co znaczy, ze zdecydowana wiekszosc Czytelnikow jest tak samo pogubiona jak Autor.
Jestem tu (z kilkumiesieczna przerwa) troche ponad rok i ze smutkiem zauwazam, ze wiekszosc Czytelnikow GW, czyli twardy elektorat PO/KO, nie rozumie realiow spolecznych i politycznych Polski AD 2020. Oraz najnowszej historii Polski - od Sierpnia 1980, poprzez 1989 do 2020 r.- i mechanizmow spolecznych, politycznych i ekonomicznych ktore spowodowaly, ze jestesmy jako panstwo, narod i spoleczenstwo w tym momencie historycznym i politycznym w ktorym jestesmy.
Za kilka tygodni wybory prezydenckie, ktore nie powinny byc przez partie opozycji i ich kandydatow traktowane jako wybory prezydenckie, a jako okazja do zatrzymania pisowskiego walca rozjezdzajacego Polske i pozbawienia wladzy Genseka z Nowogrodzkiej. Najlepsza, bo najskuteczniejsza metoda jest wystawienie JEDNEGO KANDYDATA OPOZYCJI przeciw A. Dudzie. I skupienie wszystkich sil by WSPOLNIE osiagnac ten STRATEGICZNY cel. Partie opozycji sie na to nie zdecydowaly. Kandydaci tez nie - oprocz Sz. Holowni - ktory PUBLICZNIE, w rozmowie z B. Weglarczykiem (Onet) podnisl te kwestie (pozostala bez odzewu). Czytelnicy/komentatorzy tez nie.
Podskakuja ekstazie krzyczac BRAWO, gdy S. Skarzynski opowiada im bajki o Kaczynskim.
Zalamka.
Noooo, skoro ty tak twierdzisz, to muszę być pisowiec. Wg tej logiki, gdyby ci się zdało, żem gej, to muszę coming zrobić, drugą żonę zostawić i trzeciego chłopa sobie poszukać. Ale gdybyś jednak doszedł do wniosku, żem w ciąży, to muszę urodzić?
Prawdziwym, katastrofalnym błędem pt opozycji był brak zamiany Witek na Gowina. Co umożliwiałoby w perspektywie roku cywilizowanie jakiegoś fragmentu Polskiej Zjednoczonej Partii Prawicy rękoma Gowina (i pod Gowina) i utrzymanie piłki przez pt opozycję i, być może, mocną marginalizację Sfilcowanego Sułtana.
Zostaje jaranie się kandydatem, który nie jest kandydatem, bo Witek ogłosi zbieranie podpisów przez 36 godzin a drugim postanowieniem zawiesi senat z racji podejmowania działań niekonstytucyjnych. Bo tak.
Z art. p. Skarzynskiego dowiadujemy się ponadto, że Sułtan nie wie co robi i ponadto pogubił się.
Nie gdyby mi się zdało tylko Tobie. Przypomina się anegdotka, niestety żydowska /sorry/ o rabinie tłumaczącym wątpiącemu wyznawcy dlaczego makaron nazywa się makaron. Mówił mniej więcej tak: Słuchaj Mosze, czy makaron nie jest długi jak makaron, czy nie jest jasny jak makaron i czy nie smakuje jak makaron? Jeżeli tak, to dlaczego makaron nie ma nazywać się makaron?
Nie przepraszaj. Nie mam nic przeciwko Żydom i ich dowcipom. Wqrwiają mnie polscy Żydzi, którzy srają we własne gniazdo.
Ad meritum nikt z was nie odp na moje argumenty. To wam JK się trafił i możecie bezkarnie wylewać żółć na Polaków. A swoją drogą jest jednym z was...
Aha, zaczęło się! Brakuje argumentów to za zaczęliście kasować moje posty. HWWD
A Wy kim jesteście i z jakich "nas" pochodzicie???
Ps. Zawsze mnie bawią ćwoki, które pieprzą bez sensu o jakimś "meritum:))
Znaczy, wg ciebie, nie głupota Polaków jest winna - tylko ci, co ją widzą?
Dla relaksu i a’propos tych nie kumatych, którzy nie łapią Twoich „argumentów” /Awdiejew/:
- Rebe, co ja mam robić? Mój syn się uczy i w dzień, i w nocy, a nic nie umie!
- Jeśli twój syn uczy się przez cały dzień i przez całą noc, to kiedy on ma coś umieć?
Z artykulu St.Skarzynskiego dowiadujemy sie, ze Skarzynski jest pogubiony. A z reakcji komentatorow na jego tekst dowiadujemy sie, ze zdecydowana wiekszosc jest pogubiona tak samo jak Skarzynski.
Kaczynski w tym towarzystwie wyglada na cwaniutkiego zdolniache.
Posłucha raz jeszcze: obiektywne badania nie potwierdzają, by Polacy byli głupsi od reszty. Wręcz przeciwnie. Sam fakt, że chcesz nam przypisać te propagandowe cechy świadczy o twojej intencji... I pochodzeniu
Zamiana Witek na Gowina to było typowe wishful thinking. Po pierwsze Gowin nie dorósł i już nie dorośnie do rangi męża stanu, pozostanie drobnym kombinatorem politycznym. Po drugie, Kaczyński spokojnie dobrałby z Konfederatów brakujących sprzedawczyków, gdyby wyczuł realne ryzyko autentycznej wolty Gowina.
Wishful thinking to takze to, ze "... Kaczyński spokojnie dobrałby z Konfederatów brakujących sprzedawczyków, gdyby wyczuł ...".
Konfederacji sa za madrzy na to, by wchodzic w jakiekolwiek uklady z Kaczynskim. To im sie kompletnie nie oplaca. Ich sensowna strategia to czekac, az Kaczynski oslabnie tak, ze przestanie kontrolowac swoj UKLAD i mlode wilki Zjednoczonej Prawicy rzuca sie sobie do gardel walczac o schede po Genseku z Nowogrodzkiej. Wtedy przyjdzie najlepszy czas Konfederacji.
"Pewnie tego nie widzisz, ale właśnie ogłosiłeś czytelnikom Wyborczej, że Polacy tyle Cię obchodzą, co obcy przechodnie w Egipcie, Czechach czy Japonii. Ponieważ tym nie-Swoim nigdy nie zwrócisz uwagi, że lezą w kałużę. A niech lezą, masz ich gdzieś. Co innego, gdyby w tę kałużę/dziurę kierowała się bliska Ci osoba, na przykład córka."
Mam brata i bratową symetrystów. Przez pierwsze 2 lata rządów PiSSu próbowałem im tłumaczyć, jak złe rzeczy dzieją się w Polsce, żeby otworzyć im oczy. Na próżno.
Wyczerpałem swoje argumenty i siły. Poddałem się. Dziś staram się po prostu z nimi nie spotykać.
"Wqrwiają mnie polscy Żydzi, którzy srają we własne gniazdo."
Oo, a gdzie ty widziałeś polskich Żydów?! To jeszcze się jacyś ostali?! :D
A co do głupoty Polaków, to nie wiem, o jakich badaniach mówisz. Żeby nazwać kogoś mądrym nie wystarczy, żeby miał wysokie IQ. Sam znam paru debili o wysokim IQ.
Mądrość wymaga połączenia trzech cech: wysokiego IQ, szerokiej wiedzy (zwłaszcza tzw. wiedzy ogólnej) oraz doświadczenia. Ja wokół siebie zbyt dużo takich ludzi nie widzę, zwłaszcza wśród młodszej części społeczeństwa. Najwięcej takich ludzi widzę wśród starszych od siebie i to najczęściej sporo starszych.
Jak powiedziała Wisława Szymborska, "ludzie głupieją hurtowo, ale mądrzeją detalicznie".
Głupoty w polskim społeczeństwie jest mniej więcej tyle, co w każdym innym. Pech polega na tym, że 10 lat temu pewien sku...syn postanowił wykorzystać śmierć 96 osób do przejęcia naszego państwa, a ponieważ zatrudnił sprawnych propagandystów i miał sporo szczęścia, to mu się po pięciu latach udało dzięki głosom tych durniów, do których najwyraźniej sam się zaliczasz. Podobnie jak innemu sku...synowi 82 lata wcześniej w sąsiednim kraju.
Posłuchaj z nimi muzyki lub pooglądaj sklepienie niebieskie przy czystym niebie. Można również pożartować. Z samochodowych anegdot moja ulubiona jest o mechaniku, który naciskany o szczerą opinię o przyholowanym gracie wydusił:
Nie wiem, co mam powiedzieć, ale gdyby to był koń, to trzeba by go było zastrzelić :)
Zgodziłbym się z Tobą, gdyby konfederaci stanowili jednolitą światopoglądowo grupę ideowców. Jest to jednak zbieranina freaków poczynając od Braunowców, przez Korwinowców po narodowców. Bezpiecznik widzę w tym, że Kaczyński nie chce doprawiać składu swojej szemranej ferajny jeszcze większymi dziwakami.
Jak oceniasz Kochanowskiego?
Jak pisał Papcio Chmiel w którejś ze swych mądrych ksiąg: "jesteśmy we władzy szympansa" :(
nie szympansa - paranoika
...,problem w tym, że ponad 40% wyborców wierzy w jego dyrdymały, ufa mu i głosuje na nich, ..., a polowa Polaków olewa wybory, ...., tak niszczymy kolejny raz naszą ojczyznę, ...
A co? Szympans nie może popaść w paranoję?
To już dawno Bismarck przewidział mówiąc: „Dajcie Polakom wolność, sami się wykończą". Czekamy na następny rozbiór.
może skoro skrzyżowanie jeża z wężem daje drut kolczasty
Nie, jestescie we wladzy swojej niemoty umyslowej.
Wspaniałe nierozumienie pisiej, katobolszewickiej władzy.
Tytus de Zoo był bardziej ludzki . . .
Zdumiewa mnie zawsze polska "inteligencja". To takie samo towarzystwo wzajemnej adoracji jak radio Maryja. Tu nie ma miejsca na myślenie, no chyba że życzeniowe. Polski "inteligent z góry wie i rzeczywistość nie jest w stanie tą "wiedzą" zachwiać. Twierdzi ze Kaczyński nie ma kontaktu z rzeczywistością, że jesteśmy we władzy szympansa, w najmniejszym stopniu nie zastanawia się nad tym że ten obłąkany człowiek ogrywa mędrców którzy jakoby mają pełen kontakt z rzeczywistością. Kiedy Kaczyński ogłosił że będzie miał Budapeszt w Warszawie ja też uznałem że bredzi, niestety boleśnie pomyliłem się. Na szczęście on, jak każdy, popełnia błędy, starzeje się i być może traci wyczucie. Jednak to od naszej umiejętności głębokiej analizy rzeczywistości, od zgody na przyjęcie bolesnych prawd, od gotowości na wysłuchanie sprzecznych z naszymi wierzeniami poglądów i gotowości na skuteczne działania zależy czy będzie nadal rządził.
"w najmniejszym stopniu nie zastanawia się nad tym że ten obłąkany człowiek ogrywa mędrców którzy jakoby mają pełen kontakt z rzeczywistością."
Paranoicy to często bardzo inteligentni ludzie, dysponujący świetnymi zdolnościami manipulowania innymi ludźmi. Jedno drugiego wcale nie wyklucza.
Był taki enerdowski żart o tym, jak Lenin, Stalin i Honecker (przywódca NRD, droga młodzieży ;) jadą pociągiem i nagle kończą się tory. No i teraz jak z tego wybrnąć? Radzą więc. Lenin każe rozkręcać tory z tyłu, montować je z przodu - i w ten sposób, mega powoli, ale jakoś dojadą. Stalin oczywiście każe rozstrzelać maszynistów.
Natomiast Honecker siada wygodnie w przedziale, uśmiecha się do konduktora i wydaje mu spokojne polecenie: JEDZIEMY!
Kaczor jest właśnie takim Erichem Honeckerem do kwadratu
Do sześcianu.
To nie jest diagnoza. To bajka dla ciemnego luda III RP.
To nie jest żadna diagnoza. Można tez o kłopotach niedorobionego malarza albo o problemach adepta szkoły cerkiewnej.
Decyzja podjęta przez kapitana statku, bo tylko on mógł ją podjąć. Co też zrobił - wbrew procedurom, rozumowi i poczuciu odpowiedzialności. Naciski go w żadnej mierze nie usprawiedliwiają: on i tylko on odpowiadał za ludzi i maszynę.
Jeśli chodzi o aspekt formalny - to masz 100% racji. Jeśli chodzi o aspekt realny - twoja racja=====ZERO /"0"/. Protasiuk miał tam tyle do powiedzenia - CO ŻYD NA GESTAPO w czasie okupacji - tudzież przed wejściem do "łaźni" w AUSCHWITZ.
Poprzedni kapitan samolotu pokazał nad Gruzją jak trzeba i można.
Ten co go zwolnił i zastąpił niepełnosprawnym jak widać kapitanem jest TAK SAMO lub jako przełożony jeszcze bardziej winny. To, że nikt , a zwłaszcza kapitan, nie może mówić "ja tylko wykonywałem rozkazy" to oczywiste. Ale wina ROZKAZODAWCÓW jest bezsporna!
No, odmawiając lądowania - chyba jednak życia nie ryzykował, wręcz przeciwnie, mógł je ocalić
To była tylko przyczyna bezpośrednia. Przyczyny właściwe tkwią w systemie, który doprowadził do tego, że ta decyzja została w ogóle podjęta.
Tu nie chodzi o usprawiedliwienie, tylko wyjaśnienie przyczyn i ich eliminację. Szkolenie pilotów i organizacja lotów w sposób oczywisty wpłynęły na to, że pilot podjął taką decyzję. Zwalenie całej winy na pilota jest bezskuteczne w tym sensie, że przy nie zmienionym szkoleniu i organizacji następna katastrofa jest tylko kwestią czasu.
Nieprawda !!!
Dowódca statku powietrznego ponosi całkowitą odpowiedzialność za rozbicie samolotu w Smoleńsku !
Osoby które niesą wystarczająco wyszkolone i doświadczone niepowinny dowodzić ! Osobną sprawą jest że w Polsce TOTALNY burdel jest normą !
Znamy wszyscy przysłowie że "ryba psuje się od głowy" czyli PiS-owskiego rządu i Kościoła Katolickiego !
I zato że jest takie warcholstwo, chamstwo, pogarda do człowieka etc. etc. jesteśmy wszyscy winni !
Ostatnie pięć lat hegemonii PiS-u i Kościoła Katolickiego pokazują wyraźnie kto "pierze mózgi" społeczeństwu i wlewa w nie jad aby człowiek stał się niewolnikiem rządzących i wiary !
I to jest 100% racji - inaczej mówiąc - strzał w dziesiątkę!!!!
To co piszesz to teoria. W praktyce bylo tak, ze pierwszym po Bogu na pokladzie byl prezydent L. Kaczynski, drugim gen. A. Basik, a trzecim siedzacy za starami TU -154 por. A. Protasiuk.
8:26:18 - rozmowa dowódcy samolotu z szefem protokołu:
- Panie dyrektorze, wyszła mgła, w tej chwili - mówi kapitan, wg rubryki "Uwagi" - "Wyraźnie odwrócony w kierunku Kazany, brak wysokich częstotliwości, niski poziom zapisu" - I przy tych warunkach, które są obecnie - nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno podejście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Także proszę już myśleć nad decyzją, co będziemy robili.
- Będziemy próbować do skutku - odpowiada szef protokołu.
- Yy, paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby do skutku - mówi kapitan samolotu.
- To tu mamy problem! - stwierdza dyplomata.
(...)
8:30:39 - mikrofony w kabinie rejestrują głos szefa protokołu:
- Jeszcze nie ma decyzji prezydenta, co dalej robimy.
Załoga prawdopodobnie przegląda mapy: Drugi pilot opisuje sytuację:
- Najgorsze że tak: tu jest dziura (prawdopodobnie chodzi o jar przed progiem pasa startowego)...
- Tu są chmury... I wyszła mgła. No jiiii...
- No i ku... nie po(wi)edział - podsumowuje ktoś wizytę szefa protokołu. Rubryka "Uwagi" zawiera przy tej kwestii adnotację "Bardzo niedbała wypowiedź, zjadane sylaby".
*
To "Jeszcze nie ma decyzji prezydenta, co dalej robimy" nie pozostawia watpliwosci, kto decydowal w samolocie.
To, że ponosi odpowiedzialność - jest oczywistością!!! - Ale nie zawsze. To zależy kto będzie sądził. Jesli ci, którzy rozkazali mu lądować. To tak - "bo wielcy złodzieje małe wieszą". Jarosław Kucypera, chyba ujął to najtrafniej.
Gdyby rozkazodawcy i wykonawcy "wiedzieli, co bedzie dali - to by sie ze strachu pofajdali"
Ciekawe - wchodzisz w spór z brokrakiem - który twierdzi to samo - ciekawe.
O przepraszam, ja do kościoła przestałem chodzić jakieś 12 lat temu.
Fachowiec od pięciu boleści i nieszczęść się odezwał, a tu leczy środkami takimi jak zakłamaniem realów, mącenie rzeczywistością i łgarstwami!!! A teraz tu występuje w roli zwykłego trolla rusofila, który mataczy historyczne fakty, jest stronnikiem Putina!, a więc tu nie twoje miejsce. A kysz nieudaczniku, idź na klęczkach po pochwały i judaszowe kopiejki do Moskwy!!!
Won z tych stron!!!
Zaśmiecasz tylko ”Wyborczą“!!!
Mów za siebie.
Przecież nie mówię w imieniu narodu tylko w swoim własnym....
Widzę serię jego interpelacji i wniosków poselskich, które PIS musiałby przegłosować za albo odrzucić.
1. Zmiana nazwy Warszawy na Kaczynogród. Uzasadnienie: Lech Kaczyński zasługuje na takie upamiętnienie. PIS głosuje za albo musi stwierdzić, że nie zasługuje.
2. Zmiana nazwy Rzeczpospolitej Polskiej na Lechistan. Uzasadnienie: jak wyżej.
3. Wprowadzenie serii świąt państwowych z okazji rocznic związanych z Lechem Kaczyńskim: rocznicy jego poczęcia, urodzin, ząbkowania i pierwszej zdrowej kupki. Uzasadnienie: to była błogosławiona kupka.
i tak dalej, i tym podobne...
ad 2: na Klechistan raczej.
Podoba mi sie ten plan!
Idziemy więc na kolejne lądowanie we mgle...
Ale uważam, że nie należy "odpuszczać" wyborów... jest szansa by przygłup na prezydenckim fotelu poniósł porażkę - i to się liczy.
Zycięstwem było odzyskanie Senatu... zwycięstwem będzie nowy Prezydent.
Mam nadzieję, że będzie nim Rafał Trzaskowski.
Nie ma takiej opcji. Jak prezes powiedział Duda, to Duda będzie!
Niech POLSKA cała zagłosuje na Rafała !
Błąd ! Ma być łapka zielona !
Wspaniałe nierozumienie pisiej, katobolszewickiej władzy.