Od narciarza w pełnym sportowym rynsztunku na austriackim lodowcu prędzej usłyszysz "cholera" niż "Scheisse".

Jacek, 45-letni informatyk z Warszawy, plecaka ze sprzętem narciarskim nie rozpakowuje od października do maja. Ewa, menedżerka z Krakowa, przestała jeździć na letnie wakacje, bo cały urlop wykorzystuje zimą. Marcin z Łodzi kupił specjalnie stary samochód, żeby przez cały sezon trzymać go w Krakowie. W piątek rano wsiada w pociąg, potem w starą skodę i o 14 może iść na trening w Bukowinie. To ludzie, którzy jak się zakręcili na sportowe narciarstwo, tak się nie mogą odkręcić. Ich znajomi wiedzą, że w sezonie zimowym nie ma co się z nimi umawiać na weekendowe spotkanie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Fajny sport, niestety kosztowny.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    "Tak, jesteśmy elitą" :))
    No cóż, jakoś tak, ostatnimi czasy, mnożą się te nowe "elity".
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    Dobry artykuł, pokazuje jak to jest z "prawdziwym sportem" wychowałem się w Zakopanem, gdzie jako 3 latek nauczyłem jakoś jeździć. Odpuściłem narty w Crans Montana mając 45 lat, bo głową dyktowała jazdę, a ciało dawało znać, że mam kuku na muniu. Zacząłem się bać, a to jest wróg każdego dobrego narciarza. Od 35 roku życia gram w golfa. Jest to w dobrym wykonaniu trudniejszy sport od alpejskiego narciarstwa. Golf jest też tańszym sportem i można go wyczynowo uprawiać do końca życia.
    @Drohobycz-1942
    tez mam taki plan, problemem jest mala ilość pól golfowych w Polsce, i przez czas wymagany na dojazd mało kto będący aktywnie zawodowo może pozwolić sobie na partyjke poza weekendem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Takie sprostowanie Kolegi architekta ze szczecina, nie Akadrmicki Klub Sportowy a Akademicki Klub Narciarski pod egida najpierw ZSP a potem SZSP zrzeszajacych narciarzy wszystkich szczecinskich uczelni .
    @mariner
    Aaa. Mój błąd. AKN to AKN a AZS to AZS. Zaraz poprawię. Dziekuję. Anka Kwiatkowska
    już oceniałe(a)ś
    0
    0