Zdarza się, że radzę celebrytom, jak wyjść z kryzysu. A Kościół to taki celebryta po przejściach, który powinien zmienić twarz, inaczej mówić do ludzi. Rozmowa z Karoliną Korwin Piotrowską, współautorką książki "#Wrzenie"
Miało być tak: spotyka się lewaczka, ksiądz i dziennikarka. Pretekstem jest książka, która narobiła szumu w katolickim świecie. Z wrzenia, tak jak w jej tytule, nic nie wyszło. Jesteś ty, jestem ja, proboszcza nie ma.
– Zakazali mu spotkań z „Wyborczą”.
Ten proboszcz to jezuita Grzegorz Kramer. Mocna obecność na Twitterze i YouTubie. Po lekturze „#Wrzenia”, zapisu rozmów z waszych spotkań, powiedziałabym: odważny duchowny. Bliżej mu do Franciszka niż do polskich hierarchów.
REKLAMA
Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Grzegorz Kramer parę tygodni temu ujawnił się szerzej światu rozważaniem następującego problemu na swoim blogu i katolickim portalu Deon: „Gdybym miał do wyboru w jednym momencie ratować (konsekrowaną) hostię i człowieka, to co bym wybrał?Nie wiem, na serio nie wiem, co bym zrobił”. Cieszę się że oszczędzono papierowi przyjmowanie kolejnych myśli tego gościa.
@Domovnick Jak dla mnie kolejny listek figowy, dzięki któremu kk w pl nadal ma się świetnie. Przecież to nie może być taka zła instytucja skoro ma Kramera, Lemańskiego, Bonieckiego... jeden proboszcz chciał 2k za pogrzeb, no ale jest taki fajny proboszcz Grzesiek, więc zostajemy w tym bagnie i udajemy, że jest miło. Rzygać się chce (za przeproszeniem).
@Domovnick Najbardziej zdumiewającym zjawiskiem w kk jest to, że owce (i barany) wciąż nabierają się na rozmaitych Kramerów, Bonieckich, Prusaków et consortes. Wydawałoby się, że zabawa w dobrego i złego policjanta dawno została zdemaskowano, a tu proszę... Chętnych do niej wciąż nie brakuje. To jest może bardziej przygnębiające niż widok Jędraszewskiego czy Głódzia. W ich wypadku wszystko jest jasne, tam wszystko jakby trochę rozmyte. Ale przecież nie aż atak, by chociaż trochę myślący człowiek nie był w stanie połapać się, o co chodzi.
@Institoris Dokładnie tak. Mnie zdumiewa, że środowisko GW, tak skądinąd inteligentne i przenikliwe w innych sprawach, tu zachowuje się jak przedszkolaki na sztuce teatru kukiełkowego - zdają się święcie wierzyć w naiwne historyjki i jeszcze podaje je dalej.
@Igor_Mortis Wszystko przez to, że Adam Michnik - którego skądinąd niezmiernie szanuję i podziwiam za jego działalność opozycyjną i późniejszą - z tajemniczych powodów postanowił zostać santo subito. To też smutny widok.
@Institoris Masz zupełną rację, też tak uważam. Nie pisałem, bo krytykowanie Adama Michnika na tym forum jest aż nadto częste i aż nadto podśmierduje prawicą, ale faktycznie, w czasach opozycji antykomunistycznej Naczelny chyba zakochał się w Kościele. I, jak to z miłością bywa, zakochał się nie w faktycznej osobie, tylko w jej wyidealizowanej wersji.
> "on mi na to, że przecież Kościół przyczynił się do obalenia komunizmu"
To taki sam mit założycielski, jak Adam i Ewa. Jak się przyczynił? Do upadku gospodarczego Sowietów się przyczynił?! Bo to upadek ZSRR zakończył działalność RWPG, PRL i PZPR, nie modły księdza Popiełuszki ani "Solidarność". Kościół miał się bardzo dobrze w komunizmie. Owszem, w początkowym okresie komuniści bywali trochę niemili, ale szybko się nawzajem dotarli, podzielili strefy wpływów i nie wchodzili sobie w drogę. A z dzisiejszej perspektywy widać, że szczyt prosperity Kościoła przypadł na lata 80., od tamtego czasu jest tylko systematyczna (i coraz szybsza) strata.
W dzisiejszej "Gazecie Świątecznej" to juz kolejny tekst z leadem na temat wiary katolickiej. Grochowska może nie tylko o tym, ale z Janem Turnauem doliczyłam się pięciu-szesciu. Dlaczego? Co się dzieje z Szanowną Redakcją?
@Wisława Jakiś kompletny świr. Ciekawe kiedy GW odważy się na wywiad z rozmówcą, który powie prosto z mostu, że wiara w te bajki sprzed tysięcy lat obraża zdrowy rozsądek współczesnego człowieka.
"jako proboszcz ma świadomość, że czystość przedmałżeńska to mrzonka. "
To po kiego wafla o tym trąbią na mszach, na naukach, na ślubach? Jakim prawem wyklinają ludzi sypiających ze sobą przed ślubem? Normalnie wzorzec hipokryzji z Sevres.
Korwin-Piotrowska nasza alfa i omega albo alfa i romeo, już sam nie wiem. Teraz wynajęta do ocieplania wizerunku? Bo ona jest zawsze od czegoś: a to komuś przyłożyć, a to wygłosić jakąś złotą myśl a to coś tam. W sumie jej sprawa, ale że GW w to weszła to troszkę się dziwię
Karolina Korwin-Piotrowska mówi miło, ale strasznie naiwnie, pomimo całego krytycyzmu wobec kościoła katolickiego. ta firma jest nieskończenie bardziej obrzydliwa, zakłamana i pełna przemocy niz się pani Karolinie zdaje. Kaiądz Kramer to taki wesołek-ściemniacz. Plecie niemożebnie fałszywie. jako księdza nie obchodzi go kto z kim śpi? Musi go obchodzić. Cytuje katechizm nt. homoseksualizmu? To są pokrętne bzdury, nic niewarte. Obowiązuje go Pismo Święte, w całości, każda litera i każdy przecinek. W Piśmie Świętym Bóg mówi jasno w wielu miejscach: za sodomię - śmierć. Połowa kleru to są sodomici, nie żadni "geje". Gej to słowo wymyślone przez LGBT, żeby brzmiało miło i nie kojarzyło się z sodomią. LGBT to dla kleru same diaby. Kler jest zobowiązany stsować pojęcia z Bibli: sodomita i sodomitę się zabija. Ale kler, biskupi i papieże kręcą, oszukują, kłamią. Z tego żyją. wczoraz zabijali i do mordów nawoływali, dzisiaj, przynajmniej w najbardziej cywilizowanej części świata która jest niewielka, nie mogą jawnie nawoływac do mordowania ani samemu mordować, bo trafią do więzienia. W Rwandzie mogą nawoływac do mordów i samemu mordować. Tam to im uszło na sucho. Zrobili to, do czego wzywał ich sam kochany Pan Bóg.
"Kościół się przyczynił do obalenia komunizmu" - mówi ksiądz Kramer. Czy się przyczynił, na ile i na czym to polegało, to dopiero pozostaje do udowodnienia. Co zostało udowodnione, to jest coś innego: na "obalaniu komunizmu" kościoł katolicki zarobił gigantyczne pieniądze i majątek. dostawał wszystko co chciał i nawet gdy mu się kończyły pomysły co jeszcze miałby zabrać Polsce, to i tak dostawał, bo taką sobie ustanowił zasadę. Po prostu kościół katolicki uwłaszczył sobie Polskę, sprywatyzował ją do postaci przystawki przy kościele. I Kramek krętaczy, cały kościół krętaczy, że to było "obalanie komunizmu". Jeśli tak, to w celu ukradzenia Polski.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Jak dla mnie kolejny listek figowy, dzięki któremu kk w pl nadal ma się świetnie. Przecież to nie może być taka zła instytucja skoro ma Kramera, Lemańskiego, Bonieckiego... jeden proboszcz chciał 2k za pogrzeb, no ale jest taki fajny proboszcz Grzesiek, więc zostajemy w tym bagnie i udajemy, że jest miło. Rzygać się chce (za przeproszeniem).
Najbardziej zdumiewającym zjawiskiem w kk jest to, że owce (i barany) wciąż nabierają się na rozmaitych Kramerów, Bonieckich, Prusaków et consortes. Wydawałoby się, że zabawa w dobrego i złego policjanta dawno została zdemaskowano, a tu proszę... Chętnych do niej wciąż nie brakuje. To jest może bardziej przygnębiające niż widok Jędraszewskiego czy Głódzia. W ich wypadku wszystko jest jasne, tam wszystko jakby trochę rozmyte. Ale przecież nie aż atak, by chociaż trochę myślący człowiek nie był w stanie połapać się, o co chodzi.
Dokładnie tak. Mnie zdumiewa, że środowisko GW, tak skądinąd inteligentne i przenikliwe w innych sprawach, tu zachowuje się jak przedszkolaki na sztuce teatru kukiełkowego - zdają się święcie wierzyć w naiwne historyjki i jeszcze podaje je dalej.
Wszystko przez to, że Adam Michnik - którego skądinąd niezmiernie szanuję i podziwiam za jego działalność opozycyjną i późniejszą - z tajemniczych powodów postanowił zostać santo subito. To też smutny widok.
I bardzo dobrze, że chce Ci się rzygać. Trzeba się wyrzygać na tą potworną firmę.
Masz zupełną rację, też tak uważam. Nie pisałem, bo krytykowanie Adama Michnika na tym forum jest aż nadto częste i aż nadto podśmierduje prawicą, ale faktycznie, w czasach opozycji antykomunistycznej Naczelny chyba zakochał się w Kościele. I, jak to z miłością bywa, zakochał się nie w faktycznej osobie, tylko w jej wyidealizowanej wersji.
To taki sam mit założycielski, jak Adam i Ewa. Jak się przyczynił? Do upadku gospodarczego Sowietów się przyczynił?! Bo to upadek ZSRR zakończył działalność RWPG, PRL i PZPR, nie modły księdza Popiełuszki ani "Solidarność". Kościół miał się bardzo dobrze w komunizmie. Owszem, w początkowym okresie komuniści bywali trochę niemili, ale szybko się nawzajem dotarli, podzielili strefy wpływów i nie wchodzili sobie w drogę. A z dzisiejszej perspektywy widać, że szczyt prosperity Kościoła przypadł na lata 80., od tamtego czasu jest tylko systematyczna (i coraz szybsza) strata.
Dlaczego? Co się dzieje z Szanowną Redakcją?
Jakiś kompletny świr.
Ciekawe kiedy GW odważy się na wywiad z rozmówcą, który powie prosto z mostu, że wiara w te bajki sprzed tysięcy lat obraża zdrowy rozsądek współczesnego człowieka.
"Ciekawe kiedy GW odważy się na wywiad z rozmówcą, który powie prosto z mostu,"
No ale po co? Jakieś katharsis wtedy przeżyjesz?
To po kiego wafla o tym trąbią na mszach, na naukach, na ślubach? Jakim prawem wyklinają ludzi sypiających ze sobą przed ślubem? Normalnie wzorzec hipokryzji z Sevres.
Alfa, Romeo i Julia w jednym.
Kaiądz Kramer to taki wesołek-ściemniacz. Plecie niemożebnie fałszywie. jako księdza nie obchodzi go kto z kim śpi? Musi go obchodzić. Cytuje katechizm nt. homoseksualizmu? To są pokrętne bzdury, nic niewarte. Obowiązuje go Pismo Święte, w całości, każda litera i każdy przecinek. W Piśmie Świętym Bóg mówi jasno w wielu miejscach: za sodomię - śmierć.
Połowa kleru to są sodomici, nie żadni "geje". Gej to słowo wymyślone przez LGBT, żeby brzmiało miło i nie kojarzyło się z sodomią. LGBT to dla kleru same diaby. Kler jest zobowiązany stsować pojęcia z Bibli: sodomita i sodomitę się zabija.
Ale kler, biskupi i papieże kręcą, oszukują, kłamią. Z tego żyją. wczoraz zabijali i do mordów nawoływali, dzisiaj, przynajmniej w najbardziej cywilizowanej części świata która jest niewielka, nie mogą jawnie nawoływac do mordowania ani samemu mordować, bo trafią do więzienia.
W Rwandzie mogą nawoływac do mordów i samemu mordować. Tam to im uszło na sucho. Zrobili to, do czego wzywał ich sam kochany Pan Bóg.
"Kościół się przyczynił do obalenia komunizmu" - mówi ksiądz Kramer. Czy się przyczynił, na ile i na czym to polegało, to dopiero pozostaje do udowodnienia. Co zostało udowodnione, to jest coś innego: na "obalaniu komunizmu" kościoł katolicki zarobił gigantyczne pieniądze i majątek. dostawał wszystko co chciał i nawet gdy mu się kończyły pomysły co jeszcze miałby zabrać Polsce, to i tak dostawał, bo taką sobie ustanowił zasadę. Po prostu kościół katolicki uwłaszczył sobie Polskę, sprywatyzował ją do postaci przystawki przy kościele.
I Kramek krętaczy, cały kościół krętaczy, że to było "obalanie komunizmu". Jeśli tak, to w celu ukradzenia Polski.