31 stycznia 1946 roku w lesie pod wsią Puchały Stare partyzanci zamordowali z zimną krwią dwudziestu siedmiu białoruskich furmanów.
Aby opisać tę sprawę, należy się cofnąć o kilka dni, do 28 stycznia 1946 roku. Tego dnia oddział stacjonował we wsi Łozica. Traf chciał, że z całej okolicy zjechali tam akurat furmani wezwani przez władze do transportu opału. Potrzebujący podwód partyzanci zatrzymali ich około czterdziestu. Kierowali się przy tym kryterium praktycznym – wybrali chłopów, którzy mieli najlepsze wozy i najlepsze konie.
Następnie oddział załadował się na furmanki i kazał wozakom jechać w stronę Hajnówki. Tam odbył się wspomniany szturm na miasteczko i przegrana przez „Burego” potyczka z oddziałem Armii Czerwonej. Wiele wskazuje na to, że już od tego czasu partyzanci wyładowywali swoją frustrację na białoruskich furmanach.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze