Igor Lukesz (ur. w 1950 r.) - amerykański historyk czeskiego pochodzenia. Profesor historii i stosunków międzynarodowych w Pardee School of Global Studies na Uniwersytecie w Bostonie, współpracownik Davis Center for Russian and Eurasian Studies oraz Center for European Studies na Uniwersytecie Harvarda. Autor m.in. książki „On the Edge of the Cold War: American Diplomats and Spies in Postwar Prague” (New York, Oxford, 2012).
Tekst został wygłoszony w październiku 2018 r., podczas międzynarodowej konferencji „Historyczne paralele 1938-2018”, zorganizowanej przez czeski PEN Club w Pradze. Później ukazał się w książce pod tym samym tytułem, zawierającej wystąpienia z konferencji. Odbyła się ona w 80. rocznicę podobnej konferencji, zorganizowanej przez założyciela czeskiego PEN Clubu i jego pierwszego prezesa, pisarza Karela Czapka. Ta z 1938 r. była pomyślana jako próba ostrzeżenia opinii publicznej przed faszyzmem.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie wiem, czy miło ale dobrze, że wybitny Czech to powiedział. Wiemy, że historia potoczyła się fatalnie i tragicznie w wyniku błędów i zaniedbań naszych, polskich przodków, głównie przywódców narodu i wojska, ale warto wiedzieć, że podobnego egoizmu i złej polityki nie ustrzegli się Czesi. Gdyby nasze narody były mądrzejsze nie byłoby największej tragedii w historii RP.
To prawda, ale mało kto o tym wie.
chyba zacznę prenumerować Twoje posty :)
Co do dolegliwosci zycia codziennego w PL oczywiscie masz racje, z tym, ze sami Niemcy nie widza problemu, to jednak nie bylbym taki pewien - w porownianiiu do czasow sprzed "Sylwestra w Kolonii" - liczba aplikacji o pozwolenia na bron zwiekszyla sie w Niemczech ponad 2 krotnie i dalej rosnie.
Idealizujesz Niemcy, oczerniasz Polskę. Ale na tym forum to typowe, nie ma sensu z tym polemizować.
No tak, tylko że wojna o Zaolzie to 1919, a nie 1920, ale kto by się tam przejmował takimi drobiazgami.
A moze by tak spróbowac jakiejs Unii Zachodnioslowianskiej (blizszej niz w ramach UE czy nawet Wyszehradu) z Praga i Bratyslawa? Dosc dobrze sie uzupelniamy gospodarczo ale i mentalnie: tam gdzie Polacy stosuja myslenie romantyczne, tam Czesi - pragmatyczne, tam gdzie Czesi ulegaja prorosyjskosci, tam Polacy - raczej mniej...
Nie zrozumiałeś albo brak Ci wiedzy. Nie chodzi o regularna wojnę czechosłowacko - polską w 1919 roku, ale o zdradziecki atak czeskich oddziałów latem 1920 roku, gdy niemal absolutnie całe polskie wojsko broniło Polski a być może także reszty Europy przed nawałą bolszewicką, przed eksportem (na bagnetach) rewolucji bolszewickiej na resztę kontynentu. Regularne wojsko czechosłowackie nie natrafiło na żaden regularny oddział polskiego wojska, tylko na patrole straży granicznej, które po krótkim oporze się wycofały.
To była największa chamówa (i głupota) w wykonaniu Czechów, bo gdyby bolszewicy opanowali Polskę, Czechosłowacja byłaby następnym kąskiem - już niemal bezbronnym. I o właśnie tej głupocie jest artykuł.
Za wikipedią hasło "Zaolzie": "decyzja mocarstw o podzieleniu Śląska Cieszyńskiego 28 lipca 1920 była korzystna dla Czechosłowacji "
Oby nie ostatnia!
Problem polega na tym, że uczciwej, opartej oźródła (a jest ich mnóstwo - od czasów Karola Młota) historii ziem czeskich nikt jeszcze nie napisał!
Z "Karolem Młotem" musialo ci sie cos pomylic, bo byl to ksiaze frankonski (fr. Charles Martel) kt w 732 r powstrzymal atak muzulmanski na Europe (poza Hiszpania kt juz byla zajeta przez nich) w bitwe pod Poitiers.
W 1969 r Ossolineum wydalo w serii historii róznych krajów "Historie Czechoslowacji" przez Romana Hecka i Mariana Orzechowskiego. Moze byla wznawiana (?)
O tak! coś po politykach idiotach zostanie - ruina!