Ben Mauk - amerykański reporter, publikuje m.in. w „Harper’s”, „New Yorkerze”, „Guardianie” i „London Review of Books”. Laureat wielu nagród. Dla fundacji Pulitzera pisał reportaże o kryzysie uchodźczym w Europie, w tym z Polski. Mieszka w Berlinie. Jego reportaż z Chorgas „Can China Turn the Middle of Nowhere Into the Center of the World Economy?” ukazał się w styczniu w „New York Timesie”
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Chińska koncpecja "inawzji" handlowej na Europę to kolejna ściema by przykryć ekspansję gospodarczą i polityczną tego ostatniego imperium komunstycznego.
Jak najbardziej. Z tym, że Chiny nie są państwem komunistycznym. Nazwę tę pozostawiono, by zachować ciągłość władzy, zgodnie zresztą z długą chińską tradycją, tę ciągłość ceniącą ponad wszystko. To kraj kapitalizmu mafijno-państwowego.
Wywiadowca chce koniecznie usłyszeć potwierdzenie dla własnych tez - co do których nie ma nawet pewności - i jest zaskoczony, że ktoś może mieć inne zdanie. Najbardziej jednak boli, że interlokutor ma wiedzę, która pytającego przytłacza. Jego pytania-niepytania wręcz nie pasują, za duży dysonans.
Bohater mówi (np), cyt. " Mam ten luksus, że nie muszę mieć zdania, po prostu opowiadam, co sam widziałem, i piszę, że ekspert A mówi jedno, a ekspert B drugie." Pada jeszcze kilka stwierdzeń w tym duchu.
Panie redaktorze, ta sama zasada dotyczy wszystkich reporterów, również prowadzących wywiady.
PS
Wypowiedzi Bena Mauk'a czyta się świetnie.
Pytania Redaktora nie muszą wynikać z tego, że nie jest w stanie zadać innych, mogą być takie choćby z uwagi czytelnika - nie wszyscy są bystrzy. A porównanie z Walędziakiem jest do bani.