A wie pan, że są w Polsce na terenach wiejskich kobiety, które do ginekologa dojeżdżają po 50 kilometrów? Są gminy, gdzie jedna kobieta na 251 miała badania cytologiczne? Województwa, gdzie 99 proc. kobiet nie miało znieczulenia przy porodzie naturalnym? Z Marcinem Anaszewiczem rozmawia Krzysztof Pacewicz

Dr Marcin Anaszewicz – prawnik, politolog, doktor nauk społecznych. Prezes Instytutu Myśli Demokratycznej, think tanku Roberta Biedronia

Krzysztof Pacewicz: Jest pan mózgiem całej operacji „Biedroń bierze Sejm”. Dlaczego nikt o panu nie słyszał?

Marcin Anaszewicz: Przed laty byłem aktywny politycznie, w latach 90. byłem zaangażowany w Unii Pracy i potem w SLD, ale zrozumiałem, że w tradycyjnych partiach nie da się zmieniać Polski. Przeniosłem się na wiele lat do biznesu, zajmowałem się restrukturyzacjami i rozwojem. Byłbym tam do dzisiaj, gdyby nie Biedroń, który w 2014 roku poprosił mnie o pomoc przy restrukturyzacji finansowej i organizacyjnej Słupska. Teraz znowu chcę spróbować coś zmienić. Wystartuję do Sejmu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    niby idzie nowe, ale nim zaistniało - już jakieś połamane, lękliwe i wycofane; szukam zatem odważnych, na których chętnie zmarnuję głos, którzy powiedzą jasno: 1) głupota - nie przejdzie (antyszczepionkowcy do reedukacji, a nie do pseudodebat w Sejmie), 2) aborcja - na żądanie (ale nikt ci katolicki babonie nie będzie na twoją ciążę mnogą nastawał); 3) związki wyznaniowe (ze szczególnym wskazaniem na kk) - łapy precz od państwa; 4) eutanazja - na żądanie (podły strach przed śmiercią konsumpcyjnej gawiedzi nie może być lichym wyznacznikiem poziomu prawa); 6) LGBT - pełne równouprawnienie, a w ogóle kogóż, do cholery, obchodzi cudze życie prywatne; 5) wolność nieskrępowana złośliwym prawem dla tych, którzy chcą podjąć jej wyzwanie w życiu, prawo do pomocy ze strony państwa dla tych, którzy z różnych powodów temu wyzwaniu do samodzielności podołać nie są w stanie; pewnie niektórzy rozpoznają w tych marzeniach częściowe odniesienie do - niestety, śpiącego wciąż na Zachodzie - jedynego szlachetnego ducha politycznego - ducha republikanizmu;
    już oceniałe(a)ś
    32
    6
    Jeśli partia Biedronia ustawi się na pozycjach obrony tzw. kompromisu aborcyjnego, to absolutnie nie zagłosuję, prędzej już wyemigruję z Polski (chociaż nie chę). Marcinie Anaszewiczu, jako feminista powinieneś rozumieć, że zakaz aborcji jak najbardziej narusza demokratyczne standardy ponieważ skutkuje zawieszeniem niektórych praw podstawowych, takich jak prawo do życia i ochrony zdrowia, w stosunku do kobiet w ciąży.
    @lupuslupus
    Liberalizacja aborcji znajdzie się w programie powstającej inicjatywy, bo żadna licząca partia mimo rosnącej społecznej aprobaty nie podnosi obecnie tego pomysłu. Poza tym wydaje się on wpisywać w nakreśloną przez Anaszewicza wizję kompletnie, ale z ogłoszeniem konkretów trzeba po prostu poczekać do lutego. Anaszewicz słusznie natomiast piętnuje brak myślenia systemowego. Zwróć uwagę, że istniejący kompromis aborcyjny jest w rzeczywistości zawężającym się kompromisem - w całym np. województwie podkarpackim nie można za sprawą klauzuli sumienia przeprowadzić legalnej aborcji. Czy samo zadekretowanie liberalizacji aborcji z innych przesłanek coś w tym przypadku zmieni? Nie, stąd trzeba myśleć nad kompleksowymi rozwiązaniami, w tym w kwestii edukacji seksualnej, które realnie przełożą się na egzekwowane prawa dostępu do zabiegu przerywania ciąży na życzenie kobiety. Dopóki to się nie stanie, sam na pewno nie zdecyduję się na założenie rodziny i wychowywanie córki przy obecnym opresyjnym prawie reprodukcyjnym.
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    @spoonyb
    Człowieku, a kogo obchodzą tego typu legislacyjne problemy? Przecież one dotyczą każdej praktycznie procedowanej kwestii.
    To sprawy techniczne, zadanie dla instytucji opłacanych pieniędzmi wyborców.
    Ta gadka ewidentnie wygląda na unikanie tematu i ukłon w stronę propisowskiej konserwy.
    Tak samo jak "drużyna" żywcem wzięta od Szydło.

    W sumie to "polityka" na poziomie tandetnego marketingu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    9
    @eslyn
    Obchodzą tysiące kobiet, mizoginie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Czy projekt Biedroń wpada właśnie w pułapkę bezideowego populizmu sterowanego słupkami sondażowymi? Oczywiście, że dialog ze społeczeństwem jest potrzebny, bo tylko tak można uzyskać dobrą diagnozę potrzeb i problemów społecznych do rozwiązania. Ale propozycje rozwiązań dla tych problemów (czyli program partii) powinny być budowane przede wszystkim na jakimś spójnym systemie wartości. Zadaniem polityków jest przekonywanie ludzi, przekazywanie wiedzy i argmentów, tłumaczenie im, proponowanie jakiejś wizji, a nie tylko forsowanie w Sejmie tego, co ludzie sami wymyślą. Świat jest złożony, a szary człowiek nie ma dostatecznej wiedzy w każdej dziedzinie, żeby wiedzieć, jak napisać ustawę; co gorsza ludzie są aktywnie dezinformowani - przez proepidemików, trolli pracujących dla obcych służb, lobbystów biznesowych, kościół, etc., i potem wychodzą takie idiotyzmy jak "odbetonowywanie" sceny politycznej JOWami, budowanie suwerenności energetycznej na węglu, rozbijanie UE w imię wzmacniania pozycji Polski, czy wiara w to, że ochrona przyrody = bieda ludzi.
    Więc ok, na konkretny program mogę poczekać do lutego, nie ma problemu, ale bazowe wartości, na których ten projekt ma być budowany, chciałabym znać już dziś. Żeby nie wyszło, że w programie znajdą się związki partnerskie (swoją drogą serio tylko związki? Biedroń nie zawalczy o pełną równość małżeńską?) obok legalizacji bicia dzieci (połowa Polski popiera) i zakazu wjazdu dla Muzułmanów (których po 3 latach pisowskiej islamofobicznej propagandy boi się pewnie nawet więcej niż połowa kraju).
    @lupuslupus
    Jak pisałem już wyżej, do lutego dowiemy się być może więcej, ale nie spodziewałbym się konkretnych rozwiązań programowych przed lutym. Jeśli chcesz poznać wartości, na których ufundowany jest projekt, zapoznaj się z działalnością ogłoszonych przez Biedronia sztabowców: są w nim Piechna-Więckiewicz (była współpracowniczka Nowackiej w IP), Michał Syska (Ośrodek Myśli Społecznej im. Ferdynanda Lassalle'a), Maciej Gdula (autor "Nowego Autorytaryzmu", jeszcze w 2016 r. pisał na łamach KP "Walka o prawo do aborcji to dziś tak naprawdę walka o równość i solidarność przeciwko arbitralności i dominacji"), Dariusz Standerski i Anna Gromada (oboje z Fundacji Kaleckiego). Ich teksty i występy w mediach są powszechnie dostępne i nie są to naprawdę ludzie z balcerowiczowskiego FOR-u albo Ordo Iuris.
    już oceniałe(a)ś
    15
    1
    "ale dlaczego nie rozwiązali problemu ubezwłasnowolnienia, które dzisiaj skazuje takich ludzi na zamknięcie w czterech ścianach, czyli na śmierć cywilną, bez możliwości decydowania o sobie, głosowania, podpisywania umów? Państwo powinno nie tyle wydzielać im pieluchomajtki, co gwarantować prawo do niezależnego życia!"

    Ja bym chciała zobaczyć jak mój upośledzony od urodzenia brat decyduje o sobie, podpisuje umowy, żyje niezależnie. Tylko kto by mi pomógł potem te jego rachunki spłacać? Bo jakoś przez 30 lat jego życia to nikt nawet jeden raz nie pomógł mi wytrzeć mu dupy. Sorry, ale pieprzycie kolego.
    już oceniałe(a)ś
    16
    9
    Chciałbym utrzymać nadal swą dotychczasową sympatię do p. Biedronia. Ale wszystkie sygnały, które od pewnego czasu zaczął wysyłać on sam albo jego doradcy świadczą o przeroście ambicji i pychy nad trzeźwą oceną sytuacji w której się w tej chwili znajdujemy. Głównie słychać uszczypliwości (to łagodne określenie) pod adresem istniejących sił opozycyjnych. Nie tędy droga Panie Biedroń. Jeśli macie jakieś swieże pomysły jak aktywizować ludzi, wzmacniać ich zaangażowanie obywatelskie, zachęcać do swych pomysłów róbcie to, śmiało. Ale nie zapominajcie o najważniejszym haśle wykrzykiwanym z tysięcy gardeł na licznych wiecach i protestach: ZJEDNOCZONA OPOZYCJA !
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    Przestałem czytać przy szczepionkach.
    O szczepieniach można rozmawiać w szkole na biologii, a nie w Sejmie.
    @Konrad Zieliński
    Najlepiej czytać Sieci. Polecam.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Sami mądrzy oceniają ten wywiad ???? Płakać się chce . Widać co z narodem zrobiło PO i PiS . Jeszcze Biedroń nie pokazał programu , jeszcze nie zaczął działać - już jest nic nie warty - Więc powiedzcie co warty jest Kaczyński ze swoimi miesiewiczami , Schetyna ze swoimi nawiedzonymi ???? Ich interesuje tylko KASA i stołek , bez żadnych wartości aby te urzędy sprawować . Robert - działaj , Robert - życzę powodzenia.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Nic porywającego - wyłania się z tego taka Partia Umiarkowanego Postępu (w Granicach Prawa). Ale wreszcie pierwszy raz ktoś od Biedronia wydał głos choć trochę programowy.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0