Robin Alexander - ur. w 1975 r., dziennikarz „Die Welt”, specjalista od polityki urzędu kanclerskiego oraz partii CDU/CSU, autor bestsellera „Angela Merkel i kryzys migracyjny. Dzień po dniu”
ROBIN ALEXANDER: To najbardziej wpłynęło na spadek popularności Merkel, ale wbrew temu, co się mówi, żadnych granic w Europie nie otwierała. W kluczowym momencie nie podjęła decyzji, by uporządkować napływ uchodźców, ale też nie zachęcała ich do przybycia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
ales glupi. az zal. myslisz ze jak ktos patrzy krytycznie na wypociny jakiegos dziennikrza z Niemiec to jest juz prorosyjski??? co to niby jest prawda objawiona czy wypociny jakiegos goscia co pojecia nie ma? nawet w ferworze walki trzeba zachowac rozum... masakra
Nie przejmuj się. Rosja ma bogate tradycje w wykorzystywaniu lewaczków - użytecznych idiotów, którym ideologiczne zaślepienie zaburza ocenę rzeczywistości i nie pozwala się na przetwarzanie racjonalnych argumentów. To symptomatyczne, że zamiast argumentów (np. nt. Grecji) dostałeś bluzgi.
Rosja ma bogate tradycje w wykorzystywaniu lewaczków - użytecznych idiotów którym ideologiczne zaślepienie zaburza ocenę sytuacji. Rozjuszenie rzeczowymi argumentami ślą wyzwiska - zupełnie jak Lenin - publicysta.
Katyń był następstwem tajnego paktu niemiecko-rosyjskiego. Sugerujesz, że teraz też nie można ufać Niemcom? Nawiasem mówiąc, znacznie więcej Polaków w czasie IIWŚ zostało zamordowanych przez Niemców i Ukraińców, niż Rosjan.
- Stanow Zjednoczonych Europy stanowi rozwiazanie niemal wszystkich
europejskich problemow wewnetrznych i zewnetrznych.
To jest rozwiazanie nie tylko dla Europy, ale tez dla swiata,
regionu i Polski w szczegolnosci.
Potrzebujemy do tego politykow o otwartych horyzontach,
wyobrazni, intelekcie i sile przebicia.
Nie ma lepszego momentu do wziecia byka za rogi niz TERAZ!!!
Polacy tak samo mylą o Ukrainie....
Ukraina nie jest w UE i nigdy nie będzie, więc polskie koncesje wobec niej wynikają wyłącznie z dobrej woli Polski. Więcej, we Wrocławiu, Szczecinie, Gdańsku, Olsztynie nikt obecnie nie niszczy zabytków przedwojennych i nie zaciera śladów niemieckiej tam obecności. A na Ukrainie - kilka dni temu lwowska rada obwodowa powzięła uchwałę o usunięciu zabytkowych pomników lwów z cmentarza, bo się im kojarzą z polską tam obecnością.
Ważne jest, że to taki dziennikarz urabia niemiecką opinię publiczną.