Pierwszej nocy na orbicie Hermaszewskiemu śni się Kapitan Nemo. Ma twarz dowódcy Sojuza 30 Piotra Klimuka. Podpływa do Polaka, dłonie ma duże i ciepłe. Przykrywa go puszystym futrem z foki i rozpływa się w przestrzeni. Rozmowa z gen. Piotrem Klimukiem, kosmonautą, współtowarzyszem lotu Mirosława Hermaszewskiego

Gen. Piotrem Klimuk – ur. w 1942 r., pilot, kosmonauta. Pierwszy raz leci w kosmos w 1973 r. z Walentinem Lebiediewem. Na orbicie spędza osiem dni. Dwa lata później, z Witalijem Sewastianowem, przebywa w kosmosie aż 63 dni. Wtedy był to rekord. W 1977 r. jest zastępcą gen. Gieorgija Timofiejewicza Bieriegawoja, szefa Gwiezdnego Miasteczka. Cieszy się szacunkiem, w nagrodę za ostatni lot dostaje w prezencie wołgę. Rozdarty, bo chciałby jeszcze latać, ale codzienne sprawy w centrum przygotowań ściągają go na ziemię. Musi się zdecydować: albo lata dalej, albo zostaje na Ziemi. Klimuk negocjuje. Chce polecieć jeszcze ten jeden, ostatni raz. 27 czerwca 1978 r. wsiada razem z Mirosławem Hermaszewskim do statku Sojuz 30. Spędzili w kosmosie osiem dni. Dzisiaj na emeryturze, wciąż zajęty sprawami Gwiezdnego Miasteczka. Mieszka pod Moskwą, jego sąsiadką jest m.in. Walentyna Tierieszkowa

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niewielu ma takie wspomnienia. Ja też nie kupiłem żonie futra z norek,bo by mnie zabiła. Ale o reszcie marzę.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Piękny wywiad. Piękna przyjaźń.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ciekawy wywiad. Jedna uwaga - kandydat nauk to w polskiej nomenklaturze doktorat. Czyli zdanie "Wybrałbym kogoś takiego jak Witalij Sewastianow. Był uczonym, kandydatem nauk, bardzo się przyjaźniliśmy." powinno brzmieć: "Wybrałbym kogoś takiego jak Witalij Sewastianow. Był uczonym, miał doktorat, bardzo się przyjaźniliśmy."
    już oceniałe(a)ś
    3
    0