Rafał Matyja w wydanej właśnie książce „Wyjście awaryjne” analizuje przyczyny, które doprowadziły do kryzysu polskiej polityki. Za jedną z ważniejszych uważa stagnację pokoleniową w głównych partiach politycznych, a co za tym idzie – coraz wyższy wiek osób realnie sprawujących władzę.
„Tę blokadę widać jak na dłoni w Sejmie, gdzie średnia wieku posłów, liczona bezpośrednio po wyborach, wzrosła od przełomowego roku 2005 o ponad 3 lata i była najwyższa w całej III Rzeczypospolitej” – pisze politolog. Podaje wiele innych przykładów obrazujących starzenie się polskiej klasy politycznej.
Wszystkie komentarze
I tak jak pisałem, proszę się przygotować, bo IDĄ ZMIANY i te zmiany nie będą się Panu podobać, chyba że trochę jednak zmieni Pan poglądy :)
Chile jest dwa razy bogatsze niż pozostałe kraje Ameryki Łacińskiej.
Klein i Piketty proponują powrót do komunizmu i nikt poważny ich nie uznaje.
Friedman był krytykiem działań MFW, BŚ zwanych neoliberalizmem.
Choć z drugiej strony rozumiem, Pana świat się powoli wali i neoliberalizm odchodzi w zapomnienie. Cóż, wybór jest prosty, albo będzie miał Pan zaraz faszystów, albo przyzna, że czas zmienić kierunek neoliberalizmu. A co do Pana wielkiego utrapienia czyli Razem, to Razem jest jakie jest, ale aktualnie to jedyna sensowna partia na polskiej scenie politycznej.