Jabłkowity konik ciągnie bryczkę na czerwonych kołach, rodzina wyjechała na niedzielną przejażdżkę: czarne surduty, białe sukienki, głowa rodziny w słomkowym kapeluszu. Postaci sztywno wyprostowane, na baczność stoją nawet drzewa. Pomiędzy kołami plącze się pudel. Z kolei przed powozem biegnie miniaturowy, czarny piesek. Oto świat taki, jaki być powinien, a może raczej, jaki przedstawia się w wyobraźni statecznych mieszkańców przedmieścia. Henri Rousseau każdy liść malował osobno: przyczepiony do szarej gałęzi, na gładkim, szarym pniu. Rozsypane na trawniku kwiaty układają się w "łączkę", symetryczny, biało-niebiesko-czerwony wzór.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze