Wielka wokalistka Amy Winehouse utonęła w alkoholu. Kolarski mistrz Marco Pantani skutecznie połączył kokę z antydepresantem. Wszyscy uciekali przed oczekiwaniami publiki, własną ambicją, krytyką 24 godziny na dobę. Teraz do gwiazd popkultury, które nie radzą sobie z życiem na świeczniku, dołączają szefowie kuchni.

Moment nie mógł być bardziej symboliczny: dzień przed premierą nowego wydania przewodnika gastronomicznego Michelin dla Francji, czerwonej książeczki, której gwiazdkami będą się kierować rzesze smakoszy.

Wiadomość o samobójstwie francuskiego szefa kuchni Benoit Violiera zawiadującego kuchnią trzygwiazdkowej Restaurant de l'Hotel de Ville w szwajcarskim Crissier, którą chwilę wcześniej w jednym z rankingów okrzyknięto najlepszą restauracją na świecie, poruszyła nie tylko ludzi, dla których gastronomia i kulinaria są chlebem powszednim. Hermetyczny, mogłoby się wydawać, news, odbił się echem w mediach, rozbudzając dyskusje o presji, z jaką mierzą się dzisiaj szefowie kuchni.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    polskim kucharzom nie groza samobójstwa. Jedynie co atak jakieś podtrutego albo naciągniętego klienta. Weźmy nasza główna celebrytka ratującą restauracje. Po jej wizycie to nie jedna restauracja przypłaciła to życiem. I coś robi sobie z tego celebrytka ano nic kreci kolejne serie. To jest Polska nie elegancja Francja.
    @wiatrm81 to jest program telewizyjny i tam liczy się oglądalność a nie kuchnia , podobne są z hotelami czy mieszkaniami
    już oceniałe(a)ś
    0
    0