"Mam napisać felieton o wyrazie obczaić - mówię do swojej młodej znajomej. - Podobno używacie go w znaczeniu >>zrozumieć<<, zamiast już przestarzałego ogarniać czy kumać". "A, obczaić, czasem używam - odpowiada dziewczyna.

- Ale bardziej w znaczeniu >>dowiedzieć się<<, >>zorientować się w czymś<<, żeby na przykład coś załatwić. Zrobić research, mówiąc bardziej po polsku" - tu robi wymownie oko. I po chwili dodaje: "Właśnie próbowałam sobie przypomnieć, w jakich kontekstach najczęściej używam tego wyrazu. I wyszło mi, że wtedy, gdy muszę się dowiedzieć, jak gdzieś dojść lub dojechać. Na przykład umawiam się z kim gdzieś, gdzie nigdy nie byłam, i wtedy muszę obczaić, gdzie to jest. Czyli trochę w znaczeniu >>sprawdzić<<".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze