Opanowany przez matrosów mistral uciekał już w stronę Cieśniny Gibraltarskiej, gdy rosyjski ambasador w Paryżu oświadczył blademu szefowi francuskiego MSZ, że Rosja po prostu odebrała swoją własność

O trzeciej w nocy z mgły wyłoniły się cztery helikoptery. Na linach zjechali komandosi uzbrojeni w karabinki szturmowe i noktowizory. Porozumiewali się bez słów.

Piloci opuścili dzioby helikopterów i popędzili nad otwarte morze. Gdyby ktoś je oświetlił, zobaczyłby flagę andriejewską wymalowaną obok czerwonej gwiazdy na burcie.

Wojna z Rosją od tygodni wisiała na włosku, jednak w porcie Batumi helikopterów nikt nie wypatrywał. Niebezpieczeństwa spodziewano się z zupełnie innego kierunku. 13 września 2015 r. czarnomorskie miasto spało.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    A serio, każdy kto podkopuje przynależność Polski do Unii i do Nato w dwójnasób w dzisiejszych czasach wygląda na bolszewicką koorwę, czy też koorwinę. Niezależnie od tego czy wypierdzi potem że swoje zdradzieckie postępki ślubował nam już kilkanaście lat wcześniej, jak pewien cw.el uwiązany do muszki, któremu się wydaje że elegancki jest.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1