Tomasz najpierw przestał słyszeć dudnienie wody przepływającej przez otwór w tamie w Stroniu Śląskim. Okna zatrzęsły się od huku. Wybiegł przed dom i zobaczył, że części zapory na Morawce nie ma. – To abstrakcyjne, ale pomyślałem: „Boże, jakie piękne fale" – mówi.
Piotr kilkaset metrów w dół rzeki z okna dachu widział, jak ulicą woda niesie samochody, drzewa i ściany.
Iwona: – Ja wyżej u siostry płakałam, że już mam po mężu, bo został na dole.
Kiedy fala ze Stronia dopłynęła do Lądka-Zdroju, Wojciech zobaczył z okna ludzi uciekających pod jego blok na wzgórzu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Brawo Polacy !
Stan z bezpiecznej Kalifornii.
Bezpiecznej to i owszem, tylko te pożary czasem...
Życzę mieszkańcom wytrwałości i dużo zdrowia. Reszta się znajdzie bo ludzi życzliwych mamy wokół siebie ogrom. Pomożemy.
Niektórzy z nich dostaną do 200-250 tyś. pomocy na odbudowę (tak to wygląda z tego co słyszałem, rządowa+samorządowa pomoc). No taka kasa w przypadku np. domu z poważnymi uszkodzeniami wystarczy na reparację/odbudowę, ale *nie* wystarczy na nowy dom. nie będzie wyboru.
Tę tamę na Morawce trzeba naprawić wraz z odbudową wału, tudzież z nowym zupełnie