Przy największym meczecie w mieście powstała kawiarnia, w której miejscowi - z telefonem przy uchu albo laptopem - popijają cappucino, latte i inne wynalazki. Barista pyta, czy chcesz kawę etiopską, czy kenijską, mleko może być sojowe.

Wiatr w Mogadiszu nie przynosi orzeźwienia. Uderza falą duszącego gorąca, niosąc drobiny piasku, który w niewidzialny sposób oblepia twarze, osiada na kolorowych jak kwiaty i łopoczących jak żagle, długich sukniach somalijskich kobiet, wciska się w każdy trybik trójkołowych riksz, zwanych tu badżadżami, turla po drogach wszechobecne plastikowe reklamówki.

Gdyby nagle zabrakło w tym niespokojnym mieście ludzi, piasek przykryłby raz-dwa ruiny budowli z dziurami po kulach, które pamiętają początki trwającej od ponad trzydziestu lat wojny domowej, wzniesione beztrosko tuż przy nich hotele z widokiem na Ocean Indyjski, okalające centrum namioty i liche, rozgrzane do czerwoności domki z blachy falistej dla uciekinierów z innych części kraju.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Bardzo ciekawy reportaż.
    @LEO696
    Widać że totalna patologia i upadek. Bajtle chcą zostać jakimiś tam: nauczycielem, lekarką, piłkarzem a nie nowoczesnym postepowym aktywiszczem czy tiktokerem. Dramat :D
    już oceniałe(a)ś
    4
    10
    dziękuję Wyborczej za takie właśnie artykuły
    już oceniałe(a)ś
    95
    1
    Świetny tekst.
    Polityka kontroli poczęć byłaby dla nich zbawieniem. Prezerwatywy, prezerwatywy i jeszcze raz prezerwatywy. No ale kościół…
    @eolo
    To muzułmanie.
    już oceniałe(a)ś
    28
    0
    @eolo
    no i uczyć, uczyć, uczyć... je pilno poczeba wysłoć do tych czornych przetłuszczono Becie Klempowo, co by zwyrtła sie kole pukeltaszów dlo szkolorzy...
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    @eolo
    Polecam książkę factfulness i stronę gapminder, dowiesz się z niej na podstawie twardych danych że liczba dzieci jest związana z ich śmiertelnością oraz z zamożnością społeczeństwa.
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    @eolo
    Zanim coś napiszesz poczytaj na temat Somalii. To kraj muzułmański.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @EK96
    A Islam to nie religia, meczet to nie kościół? Inaczej zorganizowany, ale to niewiele zmienia. Zasada ta sama.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Populacja Somalii: 3,7 mln w 1970 r. 18 mln teraz. 66 mln wg prognoz na 2100 r.
    W kraju rzekomo zmagającym się z głodem...
    Wincyj pomocy z Europy! Hodujmy sobie beztrosko ledwiepiśmiennych, przywykłych do szariatu radykałów, którzy po przybyciu do Europy zaczną zaprowadzać tu swoje zwyczaje
    @rafis
    Tam gdzie bieda tam zawsze była wysoka dzietność. Rozwój daje szansę na edukację, dostęp do antykoncepcji, do innych perspektyw, a wtedy ludzie nie chcą mieć już tyle potomstwa. Współczuje tym ludziom, którzy nie mając wpływu na to urodzili się w tym piekle.
    już oceniałe(a)ś
    45
    2
    @rafis
    owszem, wiecej pomocy z Europy . Zamiast wspierac oligarchow ukrainskich wspierajmy akcje pomocy dla Somalii. Nalezaloby uciszyc demografie, prowadzic akcje uswiadamiajace nie tylko kobiety, rowniez mezczyzn. Nawet jesli wydaje sie to nierealne.
    już oceniałe(a)ś
    4
    49
    @Locke
    Chyba trzeba by wprowadzić przymusową sterylizację.
    Na biedę odpowiedź ewolucyjna ludzi była zawsze jedna: więcej dzieci. Większość umrze, więc trzeba ich produkować wiele.
    I teraz w Somalii i innych krajach Afryki to się zmieniło dzięki zachodniej medycynie. Jest bieda, dzieci nie umierają, więc jest coraz więcej biedy. Tyle, że tego nie zmieni żadna akcja edukacyjna, bo to jest wyryte w genach. W XXI wieku Afryka stanie się najludniejszym kontynentem świata i będzie w niej panować straszliwa nędza. Miliony inżynierów i lekarzy będzie szturmować nasze granice. Musimy się do tego przygotować.
    już oceniałe(a)ś
    34
    15
    @Locke
    Dzięki walczącym Ukraińcom z ruSSkimi bandziorami, my mamy w kraju spokojne życie.
    idi....paSSkudo
    już oceniałe(a)ś
    36
    0
    @rafis
    Co za ksenofobiczny bełkot.
    już oceniałe(a)ś
    9
    15
    @pawel_zet1
    Zaczniesz od siebie sterylizację? Tak dla przykładu, że można.
    Ostatnim, znanym mi, pomysłodawcą przymusowej sterylizacji był Hitler.
    już oceniałe(a)ś
    14
    15
    @M.K.Zet
    Jak zwykle, kochana, nic nie zrozumiałaś.
    Niczego nie proponuję. Napisałem, że żeby ograniczyć przyrost naturalny w Somalii, trzeba by wprowadzić przymusową sterylizację. To nie jest postulat. To stwierdzenie faktu. Ponieważ zaś nikt tego nie zrobi (przy okazji: ostatnio takie pomysły miał chyba jednak nie Hitler, ale rządy kilku szanowanych, demokratycznych państw), czeka nas eksplozja demograficzna w Afryce.
    Poza tym w moim wieku już naprawdę nie myśli się o potomstwie.
    już oceniałe(a)ś
    18
    6
    @kub
    To nie ksenofobia
    To prawda

    Im więcej PAH, szlachetnie bezsprzecznie, wybuduje studni, tym więcej mieszkańców przeżyje i będzie płodzić następnych, którym trzeba będzie wybudować studnie.

    Kondomy należy im przede wszystkim rozdawać
    już oceniałe(a)ś
    15
    4
    @pawel_zet1
    To warto chyba im pomóc żeby mieli gdzie pracować i jak żyć tam gdzie się urodzili.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Staszek_Alkatraz
    Fakt. Ale to trudna sprawa. Mówiąc krótko: łatwiej wybudować 100 studni niż mieć pomysł na postawienie jednej porządnej fabryki.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @sokolasty
    Kondomy możba im rozdawać ale jak ich przekonać do używania ich?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @EK96
    Widziałem zdjęcia na których panienki miały suknie zrobione z kondomów... Mają tego sporo i za darmo to wykorzystują kreatywnie. Może lepsze rezultaty dałaby sterylizacja w zamian za jednorazową zapomogę-dla chętnych.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    10 dzieci w kraju muzułmańskim nie dziwi. Dla białego człowieka liczy się jakość dla muzułmanów ilość. A potem bieda, bieda i rozpacz.
    @Mary Poppins 26
    Ale u nas też tak było, tylko dawno, dawno temu! Bo dzieci to rece do pracy!
    Im wieksza bieda tym wiecej dzieci.
    już oceniałe(a)ś
    29
    2
    @Mary Poppins 26
    Rozumiem że te stereotypy w kulturze anglosaskiej o patologicznie wielodzietnych, katolickich Irlandczykach wzięły się z tego, iż tak naprawdę Zielona Wyspa jest zielona bo to kolor islamu?
    już oceniałe(a)ś
    7
    8
    @katzuk22
    W Somalii akurat jest mało pracy. Mnożą się, bo lubią "te zabawy".
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @Mary Poppins 26
    Malthus!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Mary Poppins 26
    Ale kojarzysz, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Polsce też rodziny były mocno wielodzietne ?
    A byliśmy biali i katoliccy?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Nic tak nie cieszy jak te tłumy Somalijek na oddziale porodowym w finansowanym przez Zachód szpitalu. U nas zapaść demograficzna, ale na szczęście w Somalii rosną już młodzi lekarze i inżynierowie.
    @pawel_zet1
    Jest w tym reportażu spory fragment, który całkowicie eliminuje ironię z Twojego komentarza... I za ten optymistyczny w sumie wydźwięk tekstu bardzo panu Czarneckiemu dziękuję.
    już oceniałe(a)ś
    35
    7
    @NotteStellata
    Jaki mianowicie?
    Że Swift działa? No tak: łatwiej transferować pieniądze od ofiar nigeryjskiego przekrętu i okupy za porwanych marynarzy. Dzięki temu wzrośnie PKB Somalii i ludziom tam będzie się żyć lepiej. Przepraszam, nie doczytałem.
    już oceniałe(a)ś
    15
    15
    @pawel_zet1
    Po pierwsze - że dzieci chcą się uczyć, a dorośli starają im się tę edukację umożliwić. Po drugie - że w przeciwieństwie do innych miejsc o podobnych problemach, Somalijczycy są pracowici, obrotni, chcą zmienić los swój i swoich dzieci. Wobec tego nie wątpię, że wśród tych dzieci są przyszli lekarze i inżynierowie.
    już oceniałe(a)ś
    17
    6
    @Ria 3
    Mam duży szacunek dla innych ludzi. Dlatego też chętnie dzielę się wiedzą. Na przykład taką, że IQ ludzi można zmierzyć. I to się robi. I można porównać średnie IQ w różnych krajach świata. Zapewne zdziwi Cię informacja, że średnie IQ mieszkańca Somalii jest takie, że w Polsce zostałby zakwalifikowany jako osoba z dość głębokim upośledzeniem intelektualnym, zdolna co najwyżej do wykonywania prostych prac. Dostałby orzeczenie o inwalidztwie. Tak więc z lekarzy i inżynierów nici. Takie różnice IQ niweluje się przez wiele pokoleń.
    już oceniałe(a)ś
    8
    17
    @Ria 3
    Taaa, tę pracowitość i obrotność widać zwłaszcza po tym, że wśród imigrantów w Europie królują w statystykach otrzymywania zasiłków dla bezrobotnych.
    już oceniałe(a)ś
    10
    10
    @pawel_zet1
    Zapewne zdziwi Cię wiadomość, że testy IQ nie dają informacji o prawdziwej inteligencji badanych, o ile stworzone zostały przez osobę spoza badanej grupy. Generalnie to testy zbudowane pod białych mężczyzn, i nawet jeśli są dopracowywane, to naukowcy doskonale wiedzą, że nie wolno im bezkrytycznie ufać.
    już oceniałe(a)ś
    13
    5
    @NotteStellata

    >testy IQ zbudowane pod białych mężczyzn

    To dlaczego najlepiej wypadają w nich Azjaci?
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    @NotteStellata
    Zapewne nie wiesz, że takie testy są oczywiście standaryzowane w taki sposób, by je uniezależnić od różnic między populacjami wynikającymi z różnic w wykształceniu. Po prostu ludzie w Somalii są dużo mniej bystrzy. Gdybyś ich wyrwał z ich rodzin w wieku np. 6 lat i wysłał do europejskich szkół - nadal będą osiągać dużo niższe wyniki niż ich koledzy.
    Obecnie z powodu political correctness jest zakaz prowadzenia takich badań w USA. Ale gdy jeszcze były prowadzone, wynikało z nich, że nawet Indianie są populacyjne sporo inteligentniejsi od czarnych. Dla Twojej informacji: Indianie są bez porównania bardziej upośledzeni społecznie (dostęp do szkół, bogactwo rodziców etc.) niż Murzyni. To pokazuje, że musi minąć wiele pokoleń, nim somalijscy lekarze i inżynierowie staną się konkurencją dla europejskich kolegów.
    już oceniałe(a)ś
    8
    12
    @pawel_zet1
    człowieku, wróć pod ten kamień spod którego wylazłeś. powielasz pseudonaukowy rasistowski bełkot jak jakąś prawdę objawioną.
    już oceniałe(a)ś
    14
    5
    @pawel_zet1
    Ch.ja sobie zmierz, faszysto
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @Staszek_Alkatraz
    Jak zwykle, serdecznie dziękuję za obelgi. Co prawda, satysfakcja niewielka, ale obelgi ujawniają, że moja argumentacja jest dobra, przeciwnicy nie umieją znaleźć kontrargumentów, więc uciekają się - jako prości ludzie - do obelg.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @pawel_zet1
    Źródła poproszę. To znaczy linki do recenzowanych publikacji w czasopismach wydawanych przez porządne wydawnictwa typu Springer, Elseviere, Taylor and Francis, Wiley itp. Niech będą nawet jakieś Frontiers.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @pawel_zet1
    Zapewne nie zdajesz sobie sprawy, że standaryzowanie jest mocno problematyczne, a różnice w wykształceniu - kluczowe. Dlatego najlepsze wyniki w testach osiągają Japończycy (a niedługo po nich południowi Koreańczycy), którzy uczą się jak szaleni, a dużą rolę w ich prymacie odgrywa, ćwiczona przez lata, umiejętność... zdawania testów.
    Nie widzę powodu, dla którego somalijski lekarz miałby być konkurencją dla polskiego, widzę mnóstwo pracy dla jednego i drugiego. A poza wszystkim: 20 lat temu z wizytą lekarską do mojego męża (przy okazji przeziębienia czy grypy) przyszedł czarnoskóry lekarz. I to on jako pierwszy wykrył u niego powiększoną wątrobę, co okazało się niestety nowotworem. Czy miał niższe czy wyższe IQ od polskich lekarzy - trudno powiedzieć, ale to dzięki jego wiedzy mąż pożył parę lat dłużej.
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    @Katedra prażonej cebulki przy Instytucie pierogów
    Azjaci (i mówimy tu o najbogatszych krajach: Japonii, Tajwanie, Singapurze, ale już nie o Indonezji, Indiach czy Bangladeszu) intensywnie przyswajają zachodnią wiedzę, a poziom wykształcenia jest tak naprawdę podstawą przy tych testach. Obok ćwiczenia zdawania testów, notabene.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @mgoleb2
    Ja jestem zwykłym internautą, a nie naukowcem, więc nie oczekuj ode mnie literatury przedmiotu. Ostatni raz zagadnieniem tym interesowałem się naukowo pod koniec lat 80-tych i nie stanowiło dla mnie problemu znalezienie literatury, a to było za komuny, gdy cenzura była większa niż dziś, bo miała charakter instytucjonalny. Badań było wiele, a dziś mimo braku sponsoringu i infamii wynikającej z pobudek ideologicznych jest zapewne jeszcze więcej. To zresztą jest jasne, że skoro mnóstwo cech ludzkich jest dziedzicznych, byłoby niemądre zakładać, że z inteligencją jest inaczej. Jest też raczej oczywiste, że w rejonach świata, w których bystrość jest premiowana ewolucyjnie, poziom inteligencji jest wyższy, niż tam, gdzie to nie miało dużego znaczenia. I oczywiście badań na ten temat było i zapewne nadal jest wiele. Przejdź się do porządnej biblioteki i poszukaj.
    już oceniałe(a)ś
    0
    8
    @NotteStellata
    Nie muszę Ci tłumaczyć, że w poważnych badaniach społecznych stosuje się wyniki uzyskane na dużych próbach, a nie pojedyncze obserwacje. Przecież nikt rozsądny nie twierdzi, że każdy Murzyn jest głupi, a biały mądry (to drugie łatwo zresztą podważyć choćby na podstawie lektury tego forum). Dlatego istnieją mądrzy lekarze-Murzyni, lecz w populacji Murzynów jest ich relatywnie niewielu.
    Owszem, Azjaci są ćwiczeni w rozwiązywaniu testów i to od dawna. Już konfucjańscy urzędnicy musieli zdać ich mnóstwo, by zająć odpowiednią pozycję w urzędzie. W ten sposób trenują sobie mózgi. Od sprawności mózgu zależy ich pozycja społeczna, a od niej liczba potomstwa. Czyli występuje nacisk ewolucyjny premiujący sprawność intelektualną. Dziwi mnie, że ludzie godzą się z ewolucjonizmem, gdy chodzi o wielkość pupy u kobiet, a stają wobec niego okoniem, gdy chodzi o inteligencję. Tak, ona też jest kształtowana ewolucyjnie i przenoszona przez geny.
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    @pawel_zet1
    Czterdzieści lat temu interesowałeś się przedmiotem a teraz wyrażasz radykalne sądy na ten temat. Ciekawe.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @morosebull
    Te same sądy wyrażam od lat. Kiedyś zresztą nie były tak radykalne jak dziś. Political correctness wymyślili ideolodzy neoliberalizmu blisko 50 lat temu i od tej pory ta ideologia jest szeroko dystrybuowana wśród polityków, w świecie wielkich korporacji, a także wśród naukowców i artystów. Jej postulaty w wielu miejscach stykają się z postulatami lewicy, a intelektualiści w krajach rozwiniętych są bardzo lewicowi, a więc bardzo podatni na political correctness. Jeszcze w latach 90-tych w Polsce takie dzisiejsze świętości jak każący nie nazywać się Murzynami Murzyni, cierpiące na zaburzenia identyfikacji płciowej osoby każące mówić na siebie "ono" czy "oni" etc. etc. byli uznawani za nieszkodliwych dziwaków. Dzisiaj czasy są jednak inne: ideologia political correctness gwałtownie jest narzucana Polakom, a jej przeciwników wyzywa się od rasistów, hitlerowców etc. etc. i robią to często osoby uważane za mądre.
    Rzeczywistość się zmienia, mody przechodzą i przemijają. I ja również jestem pewien, że nasi potomkowie będą stukali się w czoło, analizując opłakane skutki political correctness, a jednym z nich jest specyficzna atmosferka wobec badań nad związkiem między inteligencją a rasą.
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    Życze powodzenia Somalijczykom! Jednak nie sprowadzajmy ich w masowej liczbie via Putin Travel do Polski, wraz z ich konfliktami i uprzedzeniami. Nie mowie o pojedynczych przypadkach ale o duzej liczbie, ktorych masa krytyczna zacznie coraz smielej konfliktowac sie z otoczeniem w nowym miejscu osiedlenia. Polak moze byc mądry przed szkodą i uczyc sie na błędach europejskich sąsiadow
    @romuald47
    Uprzedzenia bardziej widzę w twoim komentarzu, niż w hipotetycznym Somalijczyku w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @s-sn
    Można sobie wyobrazić pewną (znaczną) liczbę Somalijczyków w Polsce, która zaczyna zmieniać Polskę w Somalię. Na razie jest do niej bardzo, bardzo daleko, ale to nie ziemia przesądza o tym w jaki sposób życie płynie na danym terytorium tylko ludzie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli ktokolwiek boi się utraty „dziedzictwa Mogadiszu" genetycznego i kulturowego, niech poda choć jeden argument za tym, że jest ono warte ochrony i wspierania pomocą. Trawestując mądrość przekazu apelu o rozmnażanie się osoby redaktorskiej gazety.
    @Yokokasta
    Jakieś argumenty za zachowaniem genetycznego dziedzictwa które wydało taki okaz jak ty?
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @Yokokasta
    Powinieneś chyba jednak dodać, że to aluzja do niedawnego artykułu o spadku dzietności w Polsce, bo obawiam się, że nie wszyscy zrozumieli Twój sarkazm.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Staszek_Alkatraz
    W Alkatraz byłeś może najbystrzejszy w celi w pozycji pieska-żeby zrozumiec wystarczy czytać, ale to nie jest twoje hobby.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @EK96
    Trawestując - trudne słowo - może Pan Hlebowicz zechce wytłumaczyć je klakierom - też trudne słowo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0