Co jakiś czas w języku potocznym pojawia się skrótowiec typu „RODO", wynikający z unijnych regulacji. Czas zacząć przyzwyczajać się do następnego: KUC, czyli koordynator ds. usług cyfrowych.
Instytucję KUC-a powołać ma dyrektywa o usługach cyfrowych, której projekt Komisja Europejska przyjęła w kwietniu, po długich negocjacjach, wymagających uzgodnienia stanowiska wszystkich państw.
Musi to jeszcze przyjąć europarlament, ale teoretycznie gdy już jest takie porozumienie, głosowanie powinno być formalnością (choć żyjemy w tak szalonych czasach, że wszystko się może zdarzyć).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czy to nie jest przerażające, że takie oto zdanie przyjmujemy jako normalność, naszą polską normalność.
Do BRAKU WYBORU w tym kraju ludzie są tresowani, nawet przez ich ulubioną Wyborczą!
Przykłady? kretyńskie wyświetlanie przy ikonce liczby artykułów w schowku na czerwono choćby to była informacja o SMS'ach- po co mi to???
Brak możliwości oceniania wypowiedzi = brak rozeznania w nastrojach czytelników, do tego również narzucona i równie nietrafiona zmiana estetyki na nieczytelną i nieintuicyjną. A cała ta przymusowa makabra w opakowaniu "zmiany na lepsze", paradne.
zgadzam się tylko co do jednego: brak możliwości oceniania in minus.
a swoją drogą baner z napisem "twoja prenumerata jest aktywna" można skutecznie zablokować adblockiem ;-)
PiS też nie kojarzy się najlepiej, a jednak nadal rządzi.
Jak zwykle prawaki nie potrafią przeczytać prostego tekstu ze zrozumieniem.
Jeśli nie widzisz różnicy i nie rozumiesz słowa „cenzura” to może…
Na swoim blogu WO wolno to, co swoim domu. To nie jest publiczna instytucja ani nie jest on mono/oligopolistą na rynku opinii. Bawi go zapraszanie do domu obcych osób na dyskusję o swoich wpisach. Ale to on ustala tam reguły. Czasem oczywiste: czytać zeczrozumieniem, nie pisać bzdur libertariańskich, antyszczepionkowych i in., piszesz jakiś kontrowersyjny pogląd lub wątpliwy pseudofakt - to wzywa do podania poważnych żrodeł i gdy ich nie ma (najczęściej) - usuwa fejki. Czasem się tylko nie zgadza z opinią ale mimo to zakazuje brnięcia w ten wątek gdy są ciekawsze - wolno mu w swoim domu, może też gościa wyprosić za drzwi. I chwała mu za taką moderację bo czyta się w większości zweryfikowane fakty/zalinkowane poważne opinie i nie trzeba tego wydobywać spod piany bezargumentowych polemik („wszyscy wiemy jak jest/było”, ”wierzę szarlatanowi X bo ma dużą oglądalność”), bądź bliskich prawdy ale nieistotnych i nieciekawych opinii.
WO nie prowadzi forum typu S24 gdzie każdy niedouk lub hejter może sobie wypisywać dowolne bzdury bo cenzura nie pozwala wykreślania wypowiedzi typu 2x2=5, „najsprawiedliwszym podatkiem jest pogłówne” albo „każdemu należy się wolny wybór co do zapinania pasów albo szczepienia się przeciw C-19”.
Tylko dwa razy lewak i lewacki w jednym zdaniu - trochę mało.
Przecież on jest za cenzurą, tylko państwową. Ponoć to mniejsze zło od prywatnej. Niestety, lewactwo jest chorobą nieuleczalną - nawet przejście przez PRL na to nie pomaga.
To tylko kwestia wyboru czy chcesz płacić podatki państwu (które może coś dla ciebie zbuduje, zapewni, albo nie) czy kapitaliście, który postawi sobie kolejną złotą miskę ustępową. Trzeciej alternatywy nie ma, jak mówiła Róż.
Tygryskowi raczej tygrysica nie pozwoli,a Hołownia wtedy będzie głosował razem jak go delegują do kandydowania na papieża.W ten sposób kreaturze nikczemnego wzrostu jak to się onegdaj mówiło zapewnią dożywotnie sterowanie królestwem marii zawsze dziewicy.