– Kanada, Stany Zjednoczone, Urugwaj… Nie ma chyba państwa, z którego by ktoś nie wszedł na YouTube’a zobaczyć, co się w Czarnem dzieje – Ireneusz Czerniawski, twórca lokalnej telewizji, uśmiecha się znad filiżanki gęstej kawy.
Mieszkaniec Urugwaju może więc na przykład, bez ruszania się z domu, towarzyszyć czarniańskiej młodzieży w uroczystości bierzmowania, podziwiać występy lokalnych zespołów pieśni i tańca i wysłuchać opowieści pana Henryka, który w obronie własnej, za pomocą ogrodowej haczki, zabił bobra i – wstrząśnięty – sam zgłosił się na policję.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze