Harry Hole, bohater kryminałów Jo Nesbo, niczego się nie boi, nie liczy się z innymi, łamie przepisy. Chce zawsze znaleźć prawdziwego sprawcę. Gdyby przyjechał do Polski na konferencję, bardzo bym chciała posłuchać jego wykładu. Rozmowa z dr Joanną Stojer-Polańską, kryminalistyczką

Joanna Stojer-Polańska - doktor nauk prawnych, kryminalistyczka. Na Uniwersytecie SWPS prowadzi zajęcia na temat ciemnej liczby przestępstw

WOJCIECH ORLIŃSKI: Harry Hole to policjant, który łamie prawo, fałszuje dokumenty, prowadzi po pijaku, zastrasza świadków, przemyca narkotyki, a jednak go lubimy. Za co?

JOANNA STOJER-POLAŃSKA: Ja go lubię za to, że nie odpuszcza. Niczego się nie boi, nawet własnej śmierci. To prawda, że nie liczy się z innymi, zdarza mu się też łamać czy obchodzić przepisy, ale tak samo traktuje siebie. A może nawet siebie najbardziej surowo. Nie czułby się pan lepiej, wiedząc, że ktoś taki strzeże pańskiego bezpieczeństwa?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Aleksandra Sobczak poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze