12 lat pracował w kopalni na nockach, nalewał piwo w barze. Dziś ma największą firmę udzielającą szybkich kredytów, jego majątek idzie w miliony

Nad górniczym osiedlem przyklejonym do kopalni Piast w Bieruniu wiszą czarne chmury. Pani Bożena, emerytowana magazynierka, która przez 20 lat wydawała na grubie górnikom drelichowe arbajty, ciągnie pudla do klatki. - Perła cuchnie, kiedy nasiąknie wodą - tłumaczy.

- Zmieniło się tu przez ostatnie dziesięć lat - zaczynamy.

- Na gorsze.

- Bloki pomalowane, trawnik przycięty, kamery patrzą na drogie auta. To jest gorsze?

- Słuchejcie dobrze. Młode baby same w domach siedzą, bo chłopy za granicą. Jak mój jedzie do sanatorium, to ja już ni mogę, bo za co? Za 900 zł emerytury? Zdychomy tu, a jeszcze grubę chcą prywatyzować złodzieje. Górnik kiedyś żył jak król. Narobił się, ale na nic nie brakło. Wczasy całą rodziną. Lodówka pełna. Bajtle ubrane jak trzeba. Kredytów żadnych górnik nie broł, nie musioł. A dziś? Wszyscy chwilówki biorą. Sama spłacom córce, bo jej chłop, też górnik, w Hiszpanii, a tam jeszcze większo bida. Roz coś przyśle, roz nie przyśle. Żeby córka górnika 300 zł na życie musiała pożyczać! Wstyd dla Polski.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    sprawdzają czy ma pensję nie dlatego, że tak go szanują, tylko żeby mieć pewność, że potencjalna egzekucja będzie skuteczna. Jest w tym modelu biznesowym jakiś spryt, rzeczywiście - drobne, a przez to łatwe też w egzekucji kwoty, masowo pożyczane i obarczone wyżyłowanymi prowizjami, Ale w wmiarze społecznym jest to, jakby nie patrzeć, ekonomiczna eksploatacja ludzi, którzy i tak nie dysponują żadnym sensownym kapitałem. Zaś "kredyt" w nazwie, to już bezczelnie bezprawne działanie, zważywszy na to, że kredytów może udzielać wyłącznie banki. oddawanie. 200% tego, co się pożyczyło, po tak krótkim okresie, jest zwyczajną lichwą, a te wszystkie prowizje, opłaty, pierdoły to jest tylko sposób na omijanie prawa i ostają się jedynie z powodu bezwładności i słabości agend państwa. To dobrze, gdy ludzie mają pieniądze, ale też nie jest do końca tak, że nieważne jak...
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Tylko w Polsce prokuratura żeby postawić oczywisty zarzut (przyjmowanie depozytów bez licencji bankowej) musi przesłuchać KILKA TYSIĘCY świadków
    już oceniałe(a)ś
    3
    0