Maciej Janowski – historyk, zajmuje się dziejami Polski i Europy w XIX w.
Dla liberalnych czytelników liberalnej gazety nie musi być istotne, że kilka miesięcy temu papież włączył kogoś do grona świętych Kościoła katolickiego – ale John Henry Newman (1801-90) jest wyjątkowy. Po kanonizacji pisał o nim w „Wyborczej” Jan Turnau – jak zwykle trafnie, błyskotliwie i zwięźle. Jednak kiedy poziom intelektualny dzisiejszego polskiego katolicyzmu jest – mówiąc delikatnie – taki, jaki jest, warto dla higieny psychicznej raz jeszcze przypomnieć, że istnieli na świecie myśliciele chrześcijańscy, którzy mieli coś ważnego i ciekawego do powiedzenia, i to nie tylko wyznawcom ich religii.
Wszystkie komentarze
Ile Polaków wie iż podczas konferencji naukowej dotyczącej początków Wszechświata papież Jan Paweł II przemawiając do zebranych powiedział iż uznanie, badanie teorii "Wielkiego Wybuchu" grzechem nie jest. Rozumiem iż pleban we wschodniej Polsce nie ogłosi takich rewelacji, ale chyba są jakieś periodyki katoluckie w Polsce.
Ile ludzi wie, że jednym z twórców tej teorii jest katolicki ksiądz G. Lemaitre. Pielęgnacja ciemnoty wsród ludu jest podstawowym zadaniem i celem polskiego kościoła katolickiego, z naciskiem na "polskiego".
Wiesz, papież raczej nie był autorytetem naukowym, więc jego opinia o początkach wszechświata jest tylko opinią. Natomiast miał wszelkie prerogatywy aby zdecydowanie walczyć z przestępczością wśród kleru; pedofilia, ludobójcze praktyki wobec Pierwszych narodów w Kanadzie, ludobójstwo w jakże katolickiej Rwandzie. I nie zrobił nic. Nie wiem skąd pomysł aby wynieść go na ołtarze.
...badanie teorii "Wielkiego Wybuchu" grzechem nie jest...
Ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ... dawni się tak nie uśmiałem - teraz będę spał spokojnie, że nie grzeszę!
Dogmat to dogmat.Skoro w jeden można by nie wierzyć, to co z innymi?
A przykazanie miłości... cóż. Spytaj się biskupów o strefy wolne od LGBT.