Po porażce PiS w wyborach do Senatu Jarosław Kaczyński zaczął bagatelizować znaczenie tej izby parlamentu. Podkreśla, że nie ma istotnego znaczenia w systemie władzy, nie jest w stanie blokować ustaw uchwalanych przez Sejm i może jedynie przedłużać proces legislacyjny

Tomasz Nałęcz – historyk i polityk, profesor Akademii Humanistycznej w Pułtusku, w latach 2001-05 wicemarszałek Sejmu, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. historii i dziedzictwa narodowego

Z politycznym słuchem lidera PiS musi być nie najlepiej, skoro nie słyszy, że jego argumentacji towarzyszy szyderczy chichot historii. Lekceważąc rolę Senatu, odwraca się przecież od własnej przeszłości i podąża śladami komunistów sprzed 30 lat.

Jaruzelski i Kaczyński

To właśnie w 1989 r. w wyniku porozumienia Okrągłego Stołu Senat został przywrócony do życia. Wymusiła ten krok „Solidarność”, domagając się od komunistycznej władzy rekompensaty za zgodę na niedemokratyczne wybory do Sejmu i zachowanie w nim przez nią większości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wiemy uczeń komunistów.
    już oceniałe(a)ś
    73
    0
    Jarek nie ma żadnych wartości, oprócz żądzy władzy. Nie ma jednak za bardzo pomysłu co z nią robić, więc naśladuje rozwiązania, które przeczytał mu Płaszczak do poduszki w książkach historycznych. Jarek zasypiając słyszy tylko część historyjek i prawie nigdy nie wie, jakie były konsekwencje "mistrzowskich zagrań" despotów i cwaniaków z przeszłości. Machiavellego też mu czytał Płaszczak tylko jedną książkę, i to we fragmentach. Najciekawsze, że nigdy nie poznał zakończenia "O dwóch takich..."
    już oceniałe(a)ś
    48
    2
    Cały czas wychodzi, że jest zły na komunistów - ich czas rządów. Z tym, że nie chodzi mu o to, że źle rządzili, tylko, że bez niego.
    już oceniałe(a)ś
    43
    0
    Notoryczny kłamca i intrygant. Pozuje na ideowca, ale jedyna jego idea to władza. Tylko władza ratuje jego ego. Kobiety pogłębiają jego kompleksy, nawet doktorat zrobił na temacie marksistowskim. No i ten wzrost dopełnia reszty.
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Uczyl się od najlepszych żeby teraz wdrażać w praktyce. Żałosny typ.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Dobrze, że Pan Profesor tamte sprawy jeszcze tak jasno pamięta!
    Dziękuję.

    ...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    prof. Nałęcz klasa sama w sobie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Swietnie napisany komentarz. Jednak liczenie na refleksje Kaczynskiego to naiwnosc.
    Kaczynski dzila jak okupant i bierze wszystko sila w imie hasla ,ktore jest motywem dzialania PiS czyli: Teraz ku....wa my.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0