To rodzinna historia pasująca jak ulał do narodowej legendy. Jeśli - zupełnie słusznie zresztą - szczycimy się swoimi bohaterami, którzy wszystko, łącznie z własnym życiem, rzucali na szaniec, bardzo proszę - o lepsze życiorysy doprawdy trudno

Ojciec urodził się w 1893 r. w zaborze rosyjskim. Przed trzydziestką rozpoczął karierę wojskową w okręgu Przemyśl, by po kilkunastu latach zająć jedną z najbardziej ważkich pozycji w strukturach ordynariatu polowego wojska II RP. Gdy wybuchła wojna światowa, dostał się do sowieckiej niewoli. Był tak istotnym jeńcem, że rychło przewieziono go do więzienia w Moskwie. Przesłuchiwany i najpewniej mamiony przez śledczych (a miał z ich punktu widzenia wiele atutów, by go pozyskać do współpracy, jak również słabe punkty, łatwe na pozór do wykorzystania) nie wyrzekł się Rzeczypospolitej. Koniec końców trafił do obozu w Kozielsku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jakoś nie wierzę w to przeciwstawianie szlachetnego Lecha Kaczyńskiego z podłym Jarosławem. Życie pokazywało, że Lech był wiernym wykonawcą Jarosława i w żadnej ważnej sprawie mu nie podskoczył. Dzisiaj zapewne też by był w pełni za podłą zmianą.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Kaczyński popierał , tablice "święcił" - bo tak im wtedy pasowało politycznie!!!! A dziś im pasuje coś innego!! Takie idą zalecenia
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    I, między innymi, dlatego nie mogę zrozumieć, jak pan Śpiewak chce włączyć do swojej koalicji Kukiz 15.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Nienawiść do wszystkich i wszystkiego zaślepia ludzi PIS, smutne.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0