W swoim pałacu w Lunéville w Lotaryngii dobiegający dziewięćdziesiątki Stanisław Leszczyński, książę Lotaryngii i były król Polski, podszedł zbyt blisko do kominka i zapaliło się na nim ubranie. Księcia ugasili zaalarmowani jego krzykiem służący, których w chwili wypadku nie było w salonie. Oparzenia okazały się rozległe i przez następne 18 dni medycy walczyli o jego życie. Po długiej agonii Stanisław Leszczyński zmarł jednak 23 lutego. Był najdłużej żyjącym polskim królem, na tronie zasiadał dwukrotnie - w latach 1704-09 (przy poparciu szwedzkim) i 1733-36 (przy poparciu francuskim). Był teściem króla Francji Ludwika XV, który poślubił jego córkę Marię.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Kaczyński Jarosław miał poważne problemy na tym samym poziomie edukacji.
no nie tak samo. jak wojna wybuchła Jarek spał. nie poszedł na front