W Jokohamie władze amerykańskie aresztowały zbrodniarza hitlerowskiego Josefa Meisingera, byłego dowódcę Einsatzgruppe IV i szefa służby bezpieczeństwa SD oraz policji bezpieczeństwa Sipo w Warszawie. Od 1933 r. w SS i NSDAP, po wybuchu II wojny przysłany do Polski. Jego grupa zajmowała się tropieniem i eksterminacją polskich inteligentów czy duchownych. To on kierował egzekucjami w podwarszawskich Palmirach. Posłany w 1941 r. do Japonii, był do maja 1945 r. attaché policyjnym w Tokio. W 1946 r. został wydany Polsce. Stanął w Warszawie przed Najwyższym Trybunałem Narodowym. Skazany na karę śmierci, 7 marca 1947 r. został stracony w więzieniu na Mokotowie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tak - ale podobno (w co nietrudno uwierzyć nawet dzisiaj) to nie był błąd i Amerykanie testowali jak głęboko można wejść w sowiecki obszar bez rozpoczynania działań bojowych. "No przecież pasażerskiego samolotu nie zstrzelą", zakładali. A jednak. Do dziś raczej nie wiadomo jak to było naprawdę. I z pewnością nigdy się nie dowiemy.
Jak to nie wiemy? Ty przecież wiesz, właśnie opisałeś jak było.