Podczas sobotniej (14 września) demonstracji pod Ministerstwem Sprawiedliwości PiS sięgnął po stały zestaw haseł o „reżimie Tuska" i niemieckim rządzie. Gdzieś po dwóch godzinach przemówień ktoś mimochodem wspomniał o powodzianach. Tymczasem do południowo-zachodniej Polski, gdzie rzeki zaczynały wylewać, już w piątek wyjechało pół rządu.
Chętnych do pochylenia głowy nad losem podejrzanego o wypompowywanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości ks. Michała O. nie było wielu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Oczywiście. Szczególnie, że PO próbowała reagować na idiotyczne zarzuty PiS.
Jednak coraz trudniej traktować redaktor Dominikę poważnie. Jest na tej samej ścieżce co Żakowski i Pacewicz; jeszcze najdalej 2-3 lata i ich dogoni.
100/100
Nie ma nic gorszego niż bezmyślna paplanina udająca mądrość.
Wielowieyska nie byłaby sobą, gdyby w każdej wierszówce nie uderzyła w Donalda Tuska i jego rząd. Mam dosyć wypocin tej felietonistki, Żakoskiego czy pseudonaukowych dawek Matczaka i chyba nie przedłużę subskrypcji. By, by, by!
Symetryzm by ktoś nie oskarżył o wspieranie KO
Pani Wielowiejska, jak zwykle symetryczna, dlatego jej nie czytam.
jestem na tej samej ścieżce, nie po to kupuję Wyborczą, aby czytać to samo co w pisowskich "mediach" . Bye, bye Wyborcza !!!!!
W punkt.
Amen!
Wszyscy są już przyzwyczajeni że Ruscy sieją ferment, więc ich skandaliczne wypowiedzi nie robią już wrażenia. PO jak zwykle startowało z hasłami o nowej jakości... I gdy ta jakość przypomina odrobinę zachowania putinowcow to jednak też należy się krytyka.
Ja od bardzo dawna widzę red. Dominikę na tej samej ścieżce. I nawet nie musi w/w gonić.
Pacewicz to wyjątkowy naiwniak jesli chodzi o Pis
Ty też nie jesteś kaliber pani Wielowiejskiej. Nie ten rozmiar kapelusza, i tego co pod nim
Gdzie widzisz tę putinowską jakość? Wypadałoby udowodnić tak ryzykowną tezę!
Bardzo popieram Twój komentarz i tok rozumowania.
Wielowieyska jednakże chce zostać świętszą od papieża, więc w swoim symetryźmie wspina się na poziom totalnego absurdu.
Porównuje bowiem ziemniaki z pomarańczami.
I trąci to totalnym buractwem.
Okropna baba
Zapewne nie jestem, noszę nie ten rozmiar i nie ten rozmiar przykrywam.
Niemniej jednak nie jestem jedynym, jak widać, który ma po dziurki w nosie smędzenia tej gazecianej kato-inteligencji, która nie przepuści żadnej okazji, by ponadstawiać drugi policzek (nie swój) zbydlęconej i wyzutej z jakiejkolwiek przyzwoitości, zdegenerowanej bandzie przestępców konstytucyjnych, przy okazji egzaltując się po horyzont "belkom" w oczach tych, którzy starają się coś zrobić konstruktywnego.
Polska głosowała 17. czerwca 2024r przeciw unijnej ustawie o denaturyzacji środowiska - Nature Restoration Law, która określa cel dla UE przywrócenia do naturalnego stanu co najmniej 20% obszarów lądowych i morskich UE do 2030r oraz wszystkich ekosystemów wymagających odnowy do 2050r. Celem jest odwrócenie spadku liczby naturalnych siedlisk Europy, z których 81% uznawane jest za będące w złym stanie.
Ale wielowieyska, sciera jest pisowskim symetrystą.
Ale co jest nie tak z tytułem "Wielowieyska: PiS przegrzał temat powodzi"?
To, że na stronie głównej tytuł jest inny:
"Wielowieyska: W sprawie powodzi i PiS, i KO pomijają niewygodne dla nich fakty".
(Nb. w tej chwili tekst jest w dziale Ale Historia.)
Przed chwilą u kuzynki widziałm ragment wywiadu z Plaszczakiem u SSakiewicza.
W ciągu kilku minut lecialy paski na 1/10 ekranu, oczywiscie czerwone : wina Tuska, wina Tuska, wina Tuska.
Tusk nawet Unii nie posłuchał, jak mówiła o zagrożeniu.
Tak sobie myslę, gdyby takiego np. Płaszczaka chwycić, do nóg worek z piaskiem przywiązać...... Amen.
I pozostawić na wale z innymi workami?
...no i dostałbyś mandat za zaśmiecanie. Nie warto.
ale ona zawsze będzie miała tę irytującą manierę dzielenia win...trzeba nazawć pewne zachowania łajdackie pissu po imieniu a nie na siłe szukać równowagi...Nie!! PISS to zło Cynizm wyrachowanie złodziejstwoi nie można porównywać Goowna do Czekolady! Te dominika i Sroczynski zawsze mietkie czipy
Z innymi wałami :)
Ad "majstersztyk". Są w Wyborczej trzy grupy interesu: rzetelni dziennikarze, publicyści-symetryści i tytularze o łatwej do zindentyfikowania proweniencji politycznej.
Ci ostatni do Wyborczej chyba z onetu się przenieśli.
Bardzo podobny sznyt mają, :)
Po jednym worku do każdej z nóg. Byłoby pożyteczne i skuteczne , itp.
> tytularze o łatwej do zindentyfikowania
> proweniencji politycznej.
Błąd na błędzie. Tytuły, środtytuły i akapity wstępne pochodzą przede wszystkim od stażystek po marketingu. Wystarczy sprawdzić skład redakcji gazeta.pl, aby przekonać się, że nie ma wątpliwości co do przewagi płci, przewagę wieku można ustalić na podstawie imion. Podobnie jest w redakcji Wyborczej.
Jeśli chodzi o wykształcenie, to trudno sugerować jakiekolwiek inne wykształcenie, bo błędy dotyczą nie tylko języka, ale też tematyki każdego działu, gdzie się pojawiają. Trudno zatem mówić o jakiejkolwiek prowieniencji poza wyznaniem handlowym.
Która redaktorka się przyznała do błędu i postswiła minusa?
Mam wrazenie ze tytule w gazecie Wyborczej czesto sa napisane tak zeby ciagac uwage czytelnikow. Czesto tenor w tekscie jest w porzadku ale tytul nie pasuje albo jest zrywane z kontesktu.
Tekst tej autorki np. nie jest moim zdaniem symetrystyczny, ale tytul oczywiscie jest. Czyli nie pasuje do tenoru tekstu gdzie PiS jednak skrytykowane bardziej niz PO.
Mam pytanie: Czy sa lepsze gazety w Polsce ktore tak nie manipuluja czytelnikom jak Wyborcza z tymi glupimi tytulami? Dzieki.
wiadomo pisze św.Dominika
Ojejku, a mnie najdelikatniej to ujmując irytuje ta symetrystka. Dzień bez jej aktywności w radiu czy w internecie, to dla mnie dobry dzień.
Rysio całował po rączkach,jak ci nie wstyd kobieto!
A mnie wyważone dziennikarstwo, żaden tam symetryzm, głupstwa wypisujecie
Wyważone dziennikarstwo rzeczesz? Czyli dążące do zrównoważenia? Czyż nie na tym polega symetryzm? I ktoż tu wypisuje głupstwa?
Wybrocza musi sie zdecydowac czy chce zatrudniac wielowiejska czy miec nasze pieniadze z prenumeraty.
świat na szczęście dla większości nie jest czarno-biały
W sprawie słodkiego współżycia z PiS (najdelikatniej to ujmując ) symetryści pomijają niewygodne dla siebie fakty
A jak.
Symetryzm musi być!
To marna pociecha że nie tylko mnie to wpienia. Od pewnego czasu mam wrażenie że GW próbuje być bardziej papieska niż sam papież.
Od zawsze i nigdy jej to nic nie dawało poza wqrwem czytelników.
Nawet zajrzałam przed południem do działu "wolna sobota', mówię sobie tyle się dzieje to pewnie pani Wielowieyska zaszczyciła nas jakąś śliczną retoryką. I nie było..
A gdzie się znalazła?
W 'ale historia'.
I taka historia, że przypisała ówczesnej opozycji niezwykłą decyzyjność.
Mniejszość parlamentarna powstrzymała wszechpotężną większość przed wybudowaniem zbiorników retencyjnych. Mniejszość, przełamała 231 głosów, zakneblowała Anżeja?!
Wielotysięczne tłumy nie powstrzymały pisuaru przed zaostrzeniem praw rozrodczych. A tu niesamowita sprawczość opozycji.
Wszyscy jesteśmy winni, parafrazując Franka, wszyscy jesteśmy winni powodzi.
Wszyscy!
A najmniej pisuar.
Chciał bronić, ale zła, ówczesna opozycja, nie pozwoliła.
Zatem jeśli chodzi o poziom wspienienia, mój jest być może nawet większy niż Twój.
Z pewnością siostry radzieckie i inne tłuściochy już odnotowały śliczną retorykę pani Dominiki.
U tluściocha przed pół godziną był wywiad z Plaszczakiem. Przypadkiem sie nadzialem u kuzynki. Na paskach czerwonych, szerokosci 10% ekranu, leciało w róznym kontekście : wina Tuska, wina Tuska, wina Tuska. Tusk nawet nie posluchal ostrzeżeń o powodzi z Unii !!!
Miło, że oglądasz za mnie. Mnie by szlag trafił po sekundzie :D
Jednak nie przesadzaj. Z wizytami u kuzynki ;-)
To był przypadek.
A kuzynka jest nieuleczalnie chora. Takiego przypadku chorobowego w życiu nie widziałem.
Ale nie mam wyjścia, bo jak nas nie ma dzień lub dwa, to naszemu kotu daje jeść. I na odwrót.
Pochodzi z dużego miasta, ma średnie wykształcenie, pracowała w jeszcze większym mieście. Skąd jej się to wzięło, nie mam pojęcia.
Dawaj kota. Ostatnio mysz na stole w kuchni szalała. Malutka taka ze świeżego miotu. Niby jest moskitiera na drzwiach, ale kto się będzie przejmował zamykaniem. Domknie się to się domknie, nie to nie..
Ciasto żarła. Dawno się tak nie uśmiałam.
Pewnie masz ciekawe rozmowy z kuzynką.
Nie popełnię nietaktu gdy się zapytam co sądzi o podróżach naszego guliwera ciągnikiem siodłowym do Brukseli?
Jeśli jeszcze nie omawiałeś tego tematu to może przy okazji dokarmiania kota się dopytaj.
Jeśli możesz:)))
Może jej płacą od ilości komentarzy :-)
"własną łopatką"
ale - przyznaj - pisowi klap, klap, klap
Tuskowi - klap
potem, że niby wszystkim klap, klap, a jednak znowu:
pisowi klap, klap, klap
Tuskowi - klap
oj, coś czuję, że aż oczko samo mrugało...
To co chciał pisuar dokonać to dokonywał. Chciał zakazu aborcji, dokonał. Chciał przekopać Mierzeję, przekopał.
I raptem na retencji im Monika stanęła. Postawiła się Zaleskiej, temu z wód, Dacz, czy jakoś tak.
Ma dziewczyna potencjał. I Gróbarczykowi. A gość umiał przecież wodolota taśmą samoprzylepną zwodować i stępkę zezłomować. I przestraszył się Moniki.
No co?
Dalej z panią redaktor mrugamy?
:)
Jeśli coś z moimi argumentami nie tak, to poproszę o inne.
Przekonywujące.
Chętnie się zapoznam.
Bardzo chętnie ;-)
Mrugnęłam:)
I jeszcze raz ;-)
Nie dam Tobie mojej przyjaciółki. Ona żadnej myszy by nie złapała, to kiwaczek (poszukaj w sieci). Już nauczyła sie chodzić po schodach, wcześniej idąc na dół, było kulu, kulu, kulu. Nie potrafi w prawo zakręcać, dlatego ciągle chodzi łukiem w lewo. Naprawdę.
Z kuzynką na te tematy nie rozmawiam. Chcę dożyc w zdrowiu do starości. A taka rozmowa jest bardzo niebezpieczna, po prostu reaguje agresywnie. A na co dzień spokojna dziewczyna.
Jakieś argumenty, mogą być podane łopatką.
Trzymam kciuki za zdrowotność przyjaciółki:)
Czasem od teściowej wypożyczam kotkę. Na zwiady. Przychodzi i niucha po kątach. Na zasadzie, że zostawi zapach i myszy się nie będą ładować do domu. I też nie jest całkiem zdrowa. Zwierzę jak małe dziecko. Nie powie co boli.
O kuzynkę już nie dopytuję. Zamykamy temat. Dwustronnie.
Foremką.
wszystko tak.
toć nie przesądzam, czy klap, klap, klap to kara, czy nagroda.
ani kiedy oczko mrugało.
wiadomo, sprawczość przede wszystkim.
może za młodu człowiek nazbyt romantyczny...
no, ale to nie ten przypadek.
Mogę się podzielić swoimi przemyśleniami?
Nie łapię co z tym romantyzmem.
Mam się bać?
Znów mrugnę ;-)
Wracając do oklepu. Pani redaktor stwierdziła, że jedna sztabka dla Tuska, trzy dla pisuaru.
Wszyscy jesteśmy złodziejami.
Ty też.
Już nie pytam czy masz jedną czy trzy.
Jesteś złodziejem :D
koleżanka czarneckiego
Co do zbiorników to nie wiem
Wiadomo - kościoły i strzelnice.
Zbiornik kasy
Jak by nie bylo ich przywódcy, na wałach znają się wyśmienicie, zobaczcie pałac Putina, gdy większość jego podwładnych ciągle żyje na poziomie średniowiecza.
Rozumiem, że chodzi o prze-wały?!
Absolutna racja. Odbudowywanie tego co nie nadaje się już do użytku w miejscu gdzie nie można zapobiec powodzi to głupota i marnotrawstwo naszych pieniędzy, które rząd przeznacza na pomoc.
Od nowa osade bedziesz stawial. Od podstaw drogi, i lnstalacje podziemne, infrastrukture krytyczna, infrastrukture spoleczna, dojazdy i w koncu domy i miejsca pracy.
Czy pomoc odbudowac i przemyslec strategie ochrony jak np. nie odbudowywac tych bydynkow najbliżej a przeniesc kilka rodzin gdzies dalej.
Polska to biedny i rozkradany kraj. Nikt za darmo nie stworzy nowego miasta.
Nie chodzi mi o przenoszenie całych miast. Tam gdzie się da starać się budować nowe domy (dla tych co je stracili) w miejscu lepszym i bezpieczniejszym danego miasta. Wykorzystać to nieszczęście jako okazję, oczywiście za radą specjalistów.
Polska nie jest już biedna
Myślę o tym za każdym razem gdy widzę w tv te zniszczenia i zastanawiam się ile jeszcze katastrof musi się wydarzyć, żeby ludzie zmądrzeli.
Nie zgadzają się na zbiorniki, budują się na terenach zalewowych i wycinają lasy.
A poza tym drobiazgi typu wejścia do lokali na poziomie ziemi, szpital ma najdroższy sprzęt w piwnicy itd itd.
Powinniśmy odbudowywać ale nie wszystko i nie koniecznie w tym samym miejscu.
Najwyższy czas na zwycięstwo rozsądku nad emocjami.
nie chodzi o budowanie miast od zera. Ale tych na drodze rzeki wypadaloby przesiedlic. Albo w obrebie danego miasta (średni pomysl) albo idealnie do najblizszego wiekszego osrodka - Bystrzyca, Kłodzko. Ew. miast mniej zagrozonych jak Długopole czy Polanica.
W ciągu 100 lat bedziemy zamykac te osady i sprzątać bo zwyczajnie wymrą. Większy ośrodek ma większą szansę się utrzymać, nie mówiac o prozaicznej kwestii jakosci zycia - bedzie go stac na oswietlenie ulic itd.
> szpital ma najdroższy sprzęt w piwnicy
Tu to zalałaś jak łysa grzywką o zaporę.
Sprzęt radiologiczny musi być w pomieszczeniach zabezpieczonych przed emisją promieniowania z zewnątrz i utrudniających emisję promieniowania z wnętrza w razie awarii. Do tego dochodzi bardzo duża masa sprzętu i jego czułość, którą mogą zakłócać drgania, co na podpiwniczonym parterze wymagałoby budowy specjalnie wzmocnionego stropu.
Kotlinie Kłodzkiej
no PiS zbudował przekop Mierzei Wiślanej uj wie po co ...
To miała być droga transportu przegubowych lotniskowców podwodnych ze stoczni w Radomiu na morze.
Przykro mi że wpisuje się Pani w tą narrację.
Przecież to nic nowego w jej przypadku a prawdopodobnie od republiki zaczyna dzień.
To Pani tez troche symetrystyczna. Autorka o wiele lepsza od tych w Rep.