– Instytut Pileckiego chce zaliczyć Holokaust do zbrodni przeciwko narodowi polskiemu – uważa prof. Dieter Pohl, specjalista od II wojny światowej z Uniwersytetu w Klagenfurcie.
– To zdumiewająca i niedorzeczna opinia – odpowiada Barbara Konarska, kierowniczka Centrum Informacyjnego IP. – Gdyby profesor Pohl zadał sobie trud zapoznania się z działaniami Instytutu, zobaczyłby, że to, co mówi, nie jest prawdą: nie zajmujemy się fałszowaniem historii ani jej koloryzowaniem. Zatrudnieni u nas historycy i archiwiści zbierają świadectwa i fakty, gromadzą dane, wykonują żmudną pracę naukowo-popularyzatorską. Programy, które realizujemy w ramach badań nad Holocaustem, nie mają na celu polonizacji ofiar. Czy Dieter Pohl chciałby jednak przemilczeć fakt, iż ponad trzy miliony Żydów, których zamordowali niemieccy okupanci, miało obywatelstwo polskie?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To ja, o co bym nie poprosiła dla szkoły, to słyszę jedno: NIE MA PIENIĘDZY! Nie ma na pomoce dydaktyczne, bo 700 zł na cały rok dla CAŁEJ, choć małej szkoły - to przepraszam: na co można wydać?! Nie ma na pensje dla nauczycieli wspomagających, nie ma na naprawy i nawet cieknący dach musi czekać, aż „gdzieś się znajdą” wolne środki: czyli komuś zostanie zabrane!
A TU CZYTAM NON STOP O SETKACH TYSIĘCY, A CZASEM NAWET MILIONACH WYRZUCANYCH TOTALNIE W BŁOTO!!! A w innym miejscu czytam, że PIS- owi nie tylko nie spada poparcie, ale wręcz rośnie - o 2 %!!! No żesz kur…a mać! TO WASZYM DZIECIOM KRADNĄ TE PIENIĄDZE!!!!
Ci którzy nie żyją mają w dupie pisdzielską tzw.pamięć!Dlaczego?Ano dlatego, że Ich śmierć wykorzystuje się na przykrywkę defraudacji naszego wspólnie wypracowanego budżetu !
to za swoja kase ich honoruj a nie za nasze
A na poważnie. W Waniewie (podlaskie) jest pomnik upamiętniający małżeństwo Władysławy i Stanisława Krysiewiczów zamordowanych za ratowanie Żydów. Inskrypcje miały upamiętniać również ratowanych Żydów (tutaj znanych z imienia i nazwiska).Ponieważ było to 7 osób ,widocznie budżet tego nie przewidywał i nazwisk na inskrypcji nie ma. Wg. Rejestru faktów represji na obywatelach polskich za pomoc ludności żydowskiej w czasie II wojny światowej IPN 2014 Niemcy dowiedzieli się o ukrywających się Żydach prawdopodobnie z donosu.
Od dwóch lat 24 marca przy tablicy zgromadzeni odmawiają modlitwę tylko za Polaków ratujących Żydów. Żydzi nie zasługują nawet na modlitwę
<<< Inskrypcje miały upamiętniać również ratowanych Żydów (tutaj znanych z imienia i nazwiska).Ponieważ było to 7 osób ,widocznie budżet tego nie przewidywał i nazwisk na inskrypcji nie ma. >>>
Skoro już piszemy tak skrupulatnie, to ukrywanych Żydów było ośmioro, a nie siedmioro, zaś co do identyfikacji, to ustalono z pewnością nazwisko dwojga z nich (ale tylko jedno imię), z niepewnością - bo są trzy wersje - nazwiska kolejnych czworga (ale imiona tylko dwa), w przypadku jednej osoby tylko imię (niepewne), a w przypadku ostatniej nie ustalono ani nazwiska, ani imienia. Nie przeszkodziło to skądinąd przyznaniu zamordowanym Krysiewiczom tytułu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata przez Jad Waszem już 30 lat temu.
<<< Od dwóch lat 24 marca przy tablicy zgromadzeni odmawiają modlitwę tylko za Polaków ratujących Żydów. Żydzi nie zasługują nawet na modlitwę >>>
Od dwóch lat zgromadzeni czczą minutą ciszy pamięć zarówno Krysiewiczów, jak i zamordowanych Żydów; tak przynajmniej donoszą media. Co do konkretnie modlitwy katolickiej za dusze żydów, to jest nader wątpliwe, czy sami pomordowani by sobie tego życzyli, bo według większości ortodoksyjnych żydów jest to wręcz bluźnierstwo wobec ich religii (jeśli w to wątpisz, to przypomnij sobie choćby ogromną awanturę sprzed lat w kwestii klasztoru karmelitanek obok obozu w Auschwitz, którego lokatorek zadaniem była właśnie modlitwa za pomordowanych - i jak się ta awantura skończyła).
ten klasztor karmelitanek w TAKIM miejscu to była HUCPA
tak niesmaczna, że aż brak słów.
I mówię to ja, Polak polskiego pochodzenia, rzymski katolik.
poczytaj wpis @hen poniżej.
Może już czas, byś przed śmiercią zdążył się otrząsnąć z zakłamania?
Przestań się oszukiwać.
Każdy twój dzień może być ostatnim.
<<< ten klasztor karmelitanek w TAKIM miejscu to była HUCPA >>>
Przecież właśnie to napisałem; z czym polemizujesz? :-)
"I mówię to ja, Polak polskiego pochodzenia, rzymski katolik."
Nie mozesz czym innym sie pochwalic?
1.Szlomo Jaskółka
2.Zona Szlomo-Ryfka
3.Elizer Rosenowicz
4.Żona Elizera -imię nieznane
5.Beniamin Rozenowicz
6.Żona Beniamina Rachel
7.Sara Olsza
8.N.N. Żydówka z Warszawy
Uzupełnieni poprzedniego wpisu i odpowiedź na komentarz kapitan.krk
że są trudności z ustaleniem nazwisk ofiar.
Jego komentarze doskonale wpisują się w mechanizmy wypracowane przez moczarowców w 1968 r ,co opisuje P. Machcewicz w dzisiejszym dodatku Historia
Dziękuję za informacje; widzę ze od czasu kiedy się tym ostatnio interesowałem, ustalono co najmniej dwa imiona (bo akurat w "Sarę" Olsza to nie bardzo wierzę, z powodów które są zbyt szczegółowo nudne, żeby je tu wyłuszczać), zmniejszono też liczbę wariantów nazwiska R. do dwóch, w tym jednego dotąd nieznanego (Rosenowicz lub Rozenowicz; wcześniej w dokumentach były też Różanowicz i Razanowicz). Nauka ma wielkie perspektywy; nie zmienia to wszakże sensu niczego, co napisałem wcześniej. Btw. drzewka w Jad Waszem też są podpisane tylko nazwiskami Sprawiedliwych, a nie ratowanych przez nich Żydów; jak rozumiem, to ani chybi przez wrodzony izraelski antysemityzm.
Radzę przeczytać jeszcze raz komentowany artykuł ze zrozumieniem .Tam przeczyta Pan że "zawołanie po imieniu" to "odsłonięcie kamienia z inskrypcją, która po polsku i po angielsku upamiętnia zamordowanych Polaków oraz ratowanych Żydów"
Shalom!
<<< Radzę przeczytać jeszcze raz komentowany artykuł ze zrozumieniem . >>>
W 95% przypadków wpis o takiej treści oznacza: "Nie mam nic konkretnego dopowiedzenia" ;-) No cóż, może tym razem jest to pozostałe 5%...
<<< Tam przeczyta Pan że "zawołanie po imieniu" to " (...) >>>
Aż z ciekawości zajrzę w wolnej chwili do dokumentów tej instytucji, skąd ten rozdźwięk; dziękuję za inspirację.
<<< Shalom! >>>
Nawzajem miłej niedzieli życzę :-)
A niech sobie rzygają na zdrowie; to świadczy wyłącznie o rzygających, a nigdy o tych co potem muszą sprzątać ;-)
A kiedyż z tą zakłamaną propagandą poleci na księżyc?
Że też paskudna kłamczucha i nepotka nie ma najmniejszego wstydu, kręcąc tym pseudohistorycznym biznesem na kościach ofiar Holocaustu. Jakby nie miała świadomości, że w gruncie rzeczy wiernie powiela jeden z wątków moczarowskiej kampanii antysyjonistycznej z 1968 roku (wbijanie do głów, że ogromna większość Polaków nic innego za Niemca nie robiła, tylko ratowała biernych Żydów).
Tyle że komuniści nie byli przy tym tak pazerni jak pisiory.
A jeszcze na dodatek wycierają sobie gęby bohaterskim rotmistrzem Pileckim jako patronem. Obrzydliwość.
Trzy dni temu mój pilot zbłądził na TVPiS Historia i nie mogłem oderwać oczu od panoptikum pt. wręczanie, uwaga, Złotego Ryngrafu laureatom kolejnej edycji festiwalu „Pamięć i Tożsamość” (plagiat z Rydzyka).
Klipy dosłownie setek szorujących po dnie, kiczowatych pisowskich widowisk, koncertów, seriali, filmów i filmików wyprodukowanych w ostatnim roku na Woronicza przez jakieś beztalencia i sześciorzędnych wyrobników, a nagradzanych teraz dumnie w kilkunastu kategoriach z udziałem Glińskiego, Wildsteina, Świrskiego, neokurskiego, Karnowskiego, oszołoma Matthew Tyrmanda itp.
Jakoś diabolicznie wciągający był ten spektakl miernoty i żenady, strasznych na ogół twarzy i bezwstydnego przepalania naszych podatków na kompletne quasi-artystyczne badziewie.
Autentycznie przykro było tylko patrzeć na prowadzącą tę pseudogalę, wdzięczącą się do pisiorskich kacyków Agatkę Konarską, której ojciec był przyzwoitym facetem, a teraz pewnie w grobie się przewracał.
"Magdalena Gawin o „niezręczności honorowania krewnej": „Mordechaj Paldiel, który przez dziesiątki lat prowadził program w Yad Vashem, opowiadał o swoich początkach pracy – zaczął od własnej historii i upamiętnienia osób ratujących jego rodzinę"
Nie sądziłem jednak, że jest aż taką idiotką, żeby do tego stopnia zaprzeczy jakiejkolwiek logice. Usprawiedliwiać własny nepotyzm (honorowanie własnej krewnej) przez porównanie z Paldielem, który uhonorował tych, którzy ratowali jego krewnych? Nie honorował swojej rodziny, tylko tych, którzy ją ratowali!
ch.a.m. i prymityw
Pamietam rok 1968, jako uczen czytalem hasla i ulotki, a tu widze, leżą "legalne" ulotki, rozpowszechniane przez władze. Autor... niejaki Gontarz. Wiekszych bzdur chyba po dzis dzien nie czytałem. Po odzyskaniu niepodleglosci w jakiejs gazecie zobaczylem zdjęcie: Gontarz u proboszcza Jedwabnego. A to się dobrali w korcu maku - roześmiałem się.
Dokładnie tak; podobnie jak tzw. policja żydowska w gettach nazywała się oficjalnie Jüdischer Ordnungsdienst, czyli po polsku "żydowska służba porządkowa".
Widzę, że ci, co Cię minusują na historii spali. Panowie i Panie, jest taka cieniutka książeczka pt: Pianista. Polecam do poczytania bo akurat ta pozycja napisana zrozumiałym językiem. Nie będę polecał innych tytułów bo pewnie nie zrozumiecie.
znam, wszystko się zgadza
nie cytujesz po hebrajsku?
napisz coś o rosyjskich dywizjach wafeneses, były takie prawda?