Szanowny Panie Redaktorze, z przyjemnością przeczytałam Pański tekst pięknie i serdecznie portretujący Kazika Ratajzera. Jestem Panu wdzięczna za nieustanną dbałość, by „pamięć nie zaginęła". Pamięć o „setkach tysięcy ludzi, którzy odeszli w nicość”, o chłopcach i dziewczynach dzielnych jak Kazik, którzy ich bronili. „Potrzebna jest pamięć o nich” – przy każdej okazji powtarzał Marek Edelman. Nigdy jednak nie wypowiedział zdania, które mu Pan przypisał w swoim artykule i będę wdzięczna za sprostowanie. To zdanie stało się znane, bo znalazło się w przemówieniu Lecha Wałęsy, wygłoszonym w 50. rocznicę powstania w warszawskim getcie. Siedem lat wcześniej, w prywatnej rozmowie, wypowiedział je, zresztą w formie pytania skierowanego do Marka Edelmana, Jerzy S. Sito: „Czy nie obrazi się Pan, Panie Doktorze, jeśli powiem, że powstanie w warszawskim getcie było najbardziej polskim z polskich powstań?” Marek Edelman nie poczuł się urażony, ale też nie okazał entuzjazmu, który mógłby świadczyć, że podziela spostrzeżenie Jerzego Sity. Ono go raczej zastanowiło, choć nie na tyle, żeby kiedykolwiek podejmował lub rozwijał temat.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bo samo zdanie jest niezwykle zgrabne, piękne i romantyczne. Bardzo... polskie :-)