O tak strasznej egzekucji szpiega MI6 i CIA pisał świetnie poinformowany Wiktor Suworow (naprawdę Władimir Rezun), oficer sowieckiego wywiadu, który uciekł na Zachód, gdzie został popularnym pisarzem. Scenę egzekucji Pieńkowskiego wykorzystał w swoim filmie o Ryszardzie Kuklińskim Władysław Pasikowski („Jack Strong” 2013). Według Suworowa kaźń szpiega została sfilmowana ku przestrodze. Opierającego się, przerażonego skazańca oprawcy wepchnęli do pieca, skąd jeszcze przez jakiś czas dochodziły nieludzkie krzyki.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dokładnie, katolikom i nazistom wychodziło to znacznie lepiej.
Przezabawni są ateiści, którzy w swej pysze / naiwności wierzą, że świat składający się tylko z nich byłby w czymkolwiek lepszy. Naprawdę, niby jesteście takimi oświeceniowcami, rozum, logiczne myślenie i te sprawy - a tej przezabawnej analogii między wami a wyznawcami dowolnej religii nie zauważacie. Bo przecież nie świat składający się z samych katolików, samych protestantów, czy samych muzułmanów byłby lepszy, tylko ten składający się z samych ateistów, prawda?
Tekst taki trochę ni w 5 ni w 10, ale chciałbym przypomnieć, że każda z wymienionych religii ma w swoim programie chęć nawrócenia całego świata na swój ryt. Oczywiście żadnej się to nie udało dobrowolnie, więc trzeba było się wspomóc owymi paleniami żywcem i dżihadami a i to jakoś z marnym skutkiem. Ale dla mnie to jakoś nie jest zabawne. Widocznie w przeciwieństwie do wyznawców owych religii mam inne poczucie humoru i pewnie paru innych spraw również.
Ni w 5 ni w 10 jest wciskanie na siłę religii w komentarzu do artykułu, w którym nie ma o niej mowy. (Dobrze, że chociaż nie ma nic o PiS.) Ja tylko odpowiadam na ten komentarz.
A odnośnie nawracania całego świata na swój ryt przez wyznawców religii - przypomnij mi, jakiej religii wyznawcą był Józef Stalin?
Nie pamiętasz? Był prawosławnym chrześcijaninem, spędził nawet trochę czasu w seminarium, a jak Niemcy byli pod Moskwą, to zarządził modły. Wzorce miał z pierwszej ręki, gdy sam się uczynił bogiem.
A co do wciskania religii, to zdaje się, że pozwoliłeś sobie już na kolejny wpis o tym temacie, więc chyba Ci się podoba. Może jakieś gorące "objawienie"?
A, no tak, Stalin był prawosławnym chrześcijaninem, dlatego Pałac Kultury to do dzisiaj największa cerkiew w Warszawie. Ja się niczego nie czepiam, po prostu odpowiadam na twoje komentarze. Nie mam problemu z religią ani żadnej obsesji na jej punkcie, podobnie jak nie mam problemu z ateizmem. Ale nie wciskam też nikomu kitu, że taki czy inny światopogląd w kwestiach religijnych predestynuje mniej lub bardziej do palenia ludzi. I reaguję jak ktoś takie bzdury szerzy.
Z tym seminarium to legenda - nigdy nie był klerykiem. Tak zwane niższe seminarium duchowne to była dość zwykła szkoła, tyle że prowadzona przez Cerkiew. Matki Stalina nie było stać na nic lepszego.
Katolicy i protestanci, procesów przeprowadzono łącznie około 100 tysięcy, a ofiar było maksymalnie 40 tysięcy, z czego co najmniej połowa na terenie Niemiec. W Koronie, Polsce, ok. 1000 ofiar na 10 mln mieszkancow...
Jak twierdzą są np potentatem w produkcji jabłek. Ich jabłuszka są smaczne, ale nietrwałe, bo to odmiany typowe dla przydomowych sadów i stamtąd pochodzą, a nie z sadów przemysłowych.
Czyli:
- nie ma sadów przemysłowych lub jest ich tak mało, że wielkość ich produkcji jest pomijalna;
- produkcja z sadów przydomowych jest znacząco większa niż produkcja przemysłowa, czyli działalność indywidualnych ludzi ma większy potencjał niż zorganizowanych przedsiębiorstw;
Poza tym nie mają przechowalni owoców, więc pożytek z tych jabłek żaden, czyli większość wraca do ziemi.
Taki jest obraz ich gospodarki. Wątpię by w ich armii było dużo lepiej skoro nad zajętą przez nich Ukrainą zestrzelili rejsowy samolot pasażerski zamiast samolotu wojskowego. A przecież ten samolot wysyłał standardowo informacje skąd, dokąd, na jakiej wysokości leci, jakiego jest typu, jaka linia jest właścicielem itp. Takie info może sobie sprawdzić każdy posiadacz smartfona z dostępem do netu.
Taaak - tylko dlaczego my Polacy, osiągamy erekcję mnożąc słabości Rosji - aby wreszcie dojść do orgazmu określając ich gospodarkę jako "klęskę". Czy rozkosz z cudzej słabości - to nasza najbardziej charakterystyczna cecha????
Hmm..., to masz problem. Niemniej, jeśli się postarasz to dasz radę z tego wyjść.
Skoro ta Rosja taka słaba, to czemu mamy marionetkowy rząd sterowany bezpośrednio przez suwerena Putina?
Rosjanie tak bardzo technologicznie leza, ze Amerykanie kupuja ich silniki rakietowe....
Związany, lecz nie zakneblowany.
Niedawno był nawet artykuł o tym, że los złapanego szpiega jest nie do pozazdroszczenia. Wyszukane tortury to dla takiego wręcz obowiązek. I że tak robią wszystkie kontrwywiady świata. No, może poza polskim, który nie istnieje dzięki Antoniemu :P.
Miało być "sfingowane ".