Jeszcze niedawno wszechwładni we wrześniu 1939 r. przez Zaleszczyki czmychnęli na Zachód. A tam Sikorski wysłał ich do Cerizay, dziury na francuskiej prowincji. Wśród nich gen. Stefana Dąb-Biernackiego, dowódcę rozbitej we wrześniu Armii „Prusy”. Brutalny, bezwzględny, zarozumiały, ograniczony i niedokształcony – mówili o nim oficerowie. Ale dodawali: waleczny, odważny i niestrudzony. Dla Sikorskiego nie miało to znaczenia, liczyło się, że ponoć spiskował przeciw niemu, jeszcze zanim przedostał się do Francji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Byłoby jeszcze o wiele więcej intryg, afer, podgryzania i donosów na Sikorskiego do Churchilla. A także więcej spisków zawiązanych na jego życie.
Ma Pan / Pani napewno rację, było to przypuszczalnie motywem postęwania wobec Piłsudczyków przez Władysław Sikorskiego.
Sikorski był premierem, nie prezydentem. Prezydentem był Władysław Raczkiewicz.