Znów się pieśń na ustach rwie - SP, hej, SP, Nierozłączne siostry dwie, młodzież i SP - śpiewali junacy z brygad Służby Polsce. Na ramionach swych niby-wojskowych bluz mieli pagony i dystynkcje, na piersiach odznaczenia. Łopaty i kilofy nieśli jak karabiny.

Na ujęciach kroniki filmowej i fotografiach w gazetach widać było, jak uśmiechnięci chłopcy i dziewczęta w mundurach i furażerkach odgruzowują Warszawę, budują Nową Hutę albo zbierają stonkę ziemniaczaną zrzucaną z samolotów przez amerykańskich imperialistów. Tego dnia radość panowała na stacjach w całym kraju. Matki i dziewczęta żegnały swoich chłopców wesoło. Chłopcy śpiewali wesoło i dogadywali. Ludzie patrzyli na młodzież z uznaniem (...), a gdy pociąg z junakami letnich brygad SP mijał pola, robotnicy i chłopi machali czapkami, dziewczęta posyłały uśmiechy i powiewały chusteczkami - pisał "Sztandar Młodych" w kwietniu 1952 r. w relacji z wyjazdu junaków do brygad.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dobrze przypomnieć doświadczenia z przeszłości. To se vrati. Dzisiejszy Wódz Narodu już szykuje plany odtworzenia brygad SP w celu budowy Nowej Polski Narodowej. Morawiecki szykuje projekty gospodarcze. Będzie metro przez całą Polskę. Metro narodowe. Będzie Puszcza Narodowa. Wszystko będzie big narodowe.
    już oceniałe(a)ś
    19
    6
    Można wszystko wyśmiać ale na tamte czasy ktoś te ruiny musiał wstępnie porządkować a Unii nie było jeszcze, czy żle myślę a teraz co, znowu dążymy do ruiny tylko po co ??
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    Nie wiem kto "dowodził" SP. Postarał się żeby powstała z tego dość duża organizacja paramilitarna. Nie paradowali z tym, ale w magazynach mieli dużo broni ręcznej. W pewnym momencie władze (partii, rząd) uznały że są zagrożeniem dla nich i dla tego tak nagle rozwiązano SP.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    Gdy się czyta te idologiczne zobowiązania, to jakbym czytał wprost dzisiejsze komunikaty PiS... A wystarczy tylko jedna nocna ustawa, by nasi gimnazjaliści nie szlajali się po imprezach, a pracowali ochoczo po szkole, rozkladajac towar w Biedronce :P A, i jeszcze poproszę Trójki Klasowe (katecheta, rodzic, nauczyciel) które kotrolują młodzież na mieście! Wszystko w trosce o Wychowanie Narodowe! :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    Oj pamiętam tamte czasy.Owszem bywało ciężko zwłaszcza za Bieruta,ale potem...Nikt głodny nie chodził,dach nad głową miał,praca się prosiła o wzięcie,wybieraj,przebieraj.Źle zaczęło się znowu robić gdy władza robotniczo-chłopska pokazała gdzie ma chłopów i robotników a nawet najbardziej oddani idei partyjniacy i sami przywódcy zrozumieli,że prawdziwy socjalizm jest nierealny i zaczęto go urealniać nieudolnie naśladując zachodnie wzorce.Co nie znaczy,że wszystko było złe.Np.kiedy Polska osiągnie takie sukcesy sportowe jak wówczas.Wolna i szczęśliwa młodzież będzie tworzyć takie dzieła kultury jak ta zniewolona przez komunę.?...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    W powojennych latach 40-tych wiekszosc wsi w Polsce i Kanadzie nie miala kanalizacji i cieplej wody w domu. Wtedy zawsze myslismy sie w baliach, miednicach, polewali woda z wiadra itd., a wiec co za wydziwianie. Razowy chleb z peklowana slonina jest wysoko kaloryczny i syc na wile godzin. Sledz z kasza tez nie jest zly o ile nie przesolony. W tamtych czasach nie bylo oglupiajacego tekstowania na smartfonach ani trucizny w softdrinkach, o czym nalezy pamietac.
    @franciszek To wszystko prawda. Ale w tekście najbardziej uderza nie ta względna bieda, a idiotyczna, szkodliwa i nieludzka (nie mająca nic wspólnego z założeniami komunizmu) hierarchiczna struktura, która prowadzi do upodlenia, do traktowania podwładnych jak podludzi, do bicia kolbą rewolweru po gębie - jak kiedyś szlachcic parobka. I to akurat nie zmieniło się do dzisiaj - stosunki pracy, szczególnie w małych prywatnych firemkach, wyglądają identycznie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    O wiele lepszy jest ONR
    już oceniałe(a)ś
    1
    3