Połączyła ich miłość do tej samej kobiety i literatury oraz podziw dla bolszewików i rewolucji - Władimir Majakowski wychwalał ją w wierszach, a Osip Brik został prominentnym czekistą. Długi czas Brikowie i Majakowski stanowili niecodzienny trójkąt.

We wtorek 15 kwietnia 1930 r. w dzienniku "Prawda" ukazał się komunikat: Wczoraj, 14 kwietnia, kwadrans po dziesiątej rano poeta Władimir Majakowski popełnił samobójstwo w swojej pracowni przy przejeździe Łubiańskim pod numerem 3. Według tego, co naszym współpracownikom przekazał prowadzący śledztwo towarzysz Syrcow, wstępne ustalenia wskazują, że do samobójstwa doszło z przyczyn czysto osobistych, niemających nic wspólnego z publiczną i literacką działalnością poety. Samobójstwo poprzedziła długotrwała choroba, z której poeta nie zdołał się całkiem wyleczyć .

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    A jego ostatnie słowa to "towarzysze, co robicie?!"...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Patrząc na tytuł, myślalem że znowu coś o Zandbergu.
    @goostav234 nie patrz. Myślenie nie jest twoją mocną stroną.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @taglinda Twoją wyraźnie też nie, podobnie jak poczucie humoru, miłośniku komuchów,
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @goostav234 Komuchów? Przecież w tym tekście nie ma ani słowa o PiS.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    widzicie państwo.. wiecie na czym polega ponadprzeciętna atrakcyjność kobiet? Na ich sporej .. chętności. Uwierzcie, nie kłamię
    już oceniałe(a)ś
    0
    3