Dla Henry'ego Cole'a, późniejszego twórcy i wieloletniego dyrektora Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie, okres przed Bożym Narodzeniem 1842 r. był wyjątkowo wyczerpujący. Do dobrego tonu należało listowne składanie życzeń świątecznych znajomym i Cole, który całe wieczory pisał listy, przyrzekł sobie, że w następnym roku się to nie powtórzy. Być może dostał wówczas list z malunkiem na świąteczną okazję od młodziutkiego malarza Williama Maw Egleya (a jeśli sam nie dostał, to może usłyszał o ilustrowanych listach od znajomych). Tak czy siak, bardzo możliwe, że świąteczne dziełka Egleya nasunęły mu genialny pomysł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze