Zaczęło się, kiedy Stefan Ossowiecki miał 14 lat - od telepatii. Na studiach ujawniły się jego zdolności telekinetyczne. Ossowiecki jednak, zmuszony do tego przez umierającego ojca, przestał zajmować się telekinezą. Im bardziej przygasał jego talent telekinetyczny, tym bardziej rozwijało się jasnowidzenie. Jednym z jego ulubionych eksperymentów było odczytywanie treści listu bez otwierania koperty. W 1930 r. Marszałek Józef Piłsudski zaprosił Ossowieckiego do Belwederu, gdzie w obecności swoich najbliższych współpracowników wręczył mu kopertę z prośbą o odczytanie zawartości bez otwierania. Ossowiecki położył na niej rękę i bez problemu odgadł treść kartki z ulubionym zwrotem Piłsudskiego: 'Pocałuj mnie w d...'. Ossowiecki zginął 5 sierpnia 1944, rozstrzelany przez Niemców. Jego grób na Cmentarzu Powązkowskim jest symboliczny, gdyż - jak sam przewidział - nigdy nie odnaleziono jego ciała.

Więcej o największym jasnowidzu II RP przeczytasz w dodatku 'Ale Historia'
Więcej
    Komentarze
    Moja babcia napisała do Ossowieckiego pytając o los syna (mój wujek), który na początku wojny zaginął. Ossowiecki odpisał, że chłopak żyje i przyśle wiadomość, podał jaką. Kartka od wuja przyszła po dwóch latach i jej tekst to prawie słowo w słowo informacja Ossowieckiego. Babcia zmarła krótko po wojnie, ale zdarzenie jest opisane w jej dzienniku.
    @royal_ease A dzennik powstał przed czy po śmierci babci?
    już oceniałe(a)ś
    27
    53
    @pamejudd Dziennik jak dziennik, kiedy powstało opowieść o dzienniku, o!
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    Więcej Reklam ... Więcej Reklam ... Więcej Reklam ... Więcej Reklam ... Coraz bardziej miałkie materiały przeszkadzają mi w odbiorze "wspaniałych" reklam .....
    @amberowy Jakie reklamy?
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    @amberowy zainstaluj adblock plus np..;)
    już oceniałe(a)ś
    10
    4
    @lukki69 Zdaje się, że niestety - teraz obecność Adblocka uniemożliwia załadowanie się filmu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @zewszad_i_znikad Mam Chroma i Adblocka. Reklam nie ma, a film da sie ogladac bez problemu. Niemoznosc zaladowania filmu to raczej jakis problem z flashem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Przed laty czytałem w "Przekroju" wspomnienia krewnego, faceta, który siedział razem z Ossowieckim na Szucha. Współwięzień rozpoznał jasnowidza i rzucił sarkastycznie, "pan wie ile mi dni zostało". Ossowiecki będący w lepszej kondycji fizycznej rzucił, od niechcenia, ze smutkiem, "ja nie dożyję końca wojny a przed panem jeszcze x lat, miesięcy, dni. I rzeczywiście, Ossowieckiego rozstrzelano a tamten facet umarł kilkadziesiąt la po wojnie zgodnie z przepowiednią.
    @paher Opowiedziałęm znajomej że przeczytałem post gościa który kiedyś czytał artykuł o wspomnieniach krewnego o Ossowieckim na Szucha i była wstrząśnięta. Obiecała że opowie to dalej.
    już oceniałe(a)ś
    26
    5
    "Są wróżby amatorskie i wróżby zawodowe. Oczywistą jest rzeczą, że zawodowcy wróżą gorzej od amatorów, bo gdyby taki zawodowy wróżbita umiał przewidywać, szybko dorobiłby się forsy i przestał zarobkować jako marnie płatny astrolog czy chiromanta. Sam fakt uprawiania fachowego wróżbiarstwa dowodzi, że mamy do czynienia z zawodowym fuszerem. Kiedyś wygrałem sporo pieniędzy w kasynie gry w Sopocie. Spotkałem tam słynnego jasnowidza Ossowieckiego. Powiedziałem sobie, ten facet nie może wygrywać w ruletę, bo gdyby jasnowidze wygrywali w ruletę, nie byłoby na świecie rulet, kasyn i domów gry. Wierny moim zasadom racjonalisty, grałem przeciw Ossowieckiemu. Gdy on stawiał na czarne, ja stawiałem na czerwone. Gdy on na parzyste, ja na nieparzyste. Ossowiecki tego wieczoru przegrał osiemset guldenów, a ja je wygrałem. Tak to opłaca się być wiernym własnym zasadom." Antoni Słonimski, Załatwione odmownie
    już oceniałe(a)ś
    31
    6
    Niektórzy to nawet przewidzieli zamach smoleński 30 lat wcześniej
    już oceniałe(a)ś
    66
    42
    Zabawna dyskusja na ten temat w kraju, gdzie egzorcysci ujarzmiaja duchy, jasnowidze pomagaja policji w sledztwie a wrozki daja porady w telewizji.
    @arius9 Mało tego, najwybitniejszym człowiekiem dla wielu był monarcha obcego państwa Watykan, który zawarł z naszym krajem omotując uległych mu polityków skrajnie niekorzystną umowę na mocy której zgodziliśmy się utrzymywać obywateli obcego państwa, zwolnić ich z podatków, przekazywać im nieruchomości i płacić wysokie lenno.
    już oceniałe(a)ś
    19
    10
    @arius9 egzorcyści ujarzmiają demony (nie duchy) kolego... ech ci ignoranci ....
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    @cat_1 egzorcyści ujarzmiają intelekty, kolego... ach, ci naiwniacy...
    już oceniałe(a)ś
    11
    8
    A moja prababcia opowiadała mi 30 lat temu, że była kochanką Ossowieckiego i ten wywróżył jej kiedyś, że pewnego dnia jej prawnuk przeczyta w internetowym wydaniu gazety artykuł o nim i napisze komentarz. Nie chciałem w to wierzyć aż do dziś... I proszę, sprawdziło się co do joty.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    Przed laty (poczatek lat 70-tych) w Tygodniku Demokratycznym (tak sie chyba nazywał jesli dobrze pamietam) ukazywał sie (kilkadziesiat odcinków) cykl poswiecony Ossowieckiemu. Były tam opisane tak niesamowite historie, że nie wiem jak jest z "jasnowidzami". "wróżkami" itp. Wiem (czytałem wtedy wszystkie odcinki) że przypadek Ossowieckiego był niezwykły!. W czasach ukazywania sie tego cyklu żyło jeszcze sporo ludzi osobiscie znajacych Ossowieckiego w tym osoby których życie w jakiś sposób zwiazało się nadzwyczajnymi umiejetnosciami Ossowieckiego (poszukiwanie zaginionych, odtwarzanie wydarzeń itp.). Przed wojną policja często korzystała z usług Ossowieckiego i jego wyniki w poszukiwaniu np. zaginionych były naprawdę niesamowite (to opisane fakty!!). Pamietam np. historie poszukiwanej kilkuletniej dziewczynki ze Lwowa. Policja dostarczyła Ossowieckiemu do Warszawy przedmiot należacy do dziecka. Po kilku minutach skupienia (?) stwierdził że dziecko nie zyje i dokładnie z zaznaczeniem że z ziemi wystaje kawałek ubrania dziecka określił miejsce pochowania ciała. Niedługo potem policja odnalazła ciało. Wszystko w opisie miejsca się zgadzało. Takich historii było opisanych wiele. Bardzo dużo z nich w oparciu o dokumenty rodzinne, policji itd. Zupełnie niesamowite historie. A co do samego Ossowieckiego już długo przed wojną wiedział, że nie umrze smiercią naturalna (mówił o tym znajomym) i stało sie tak jak mówił. Został rozstrzelany w czasie powstania w Alei Szucha, siedzibie gestapo w Warszawie a jego ciało wraz z ciałami innych rozstrzelanych spalono na dziedzińcu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2