Znów swędzi? Piecze? Znów do ubikacji trzeba biegać co chwila? Ale jak to? Jeszcze klika dni temu Twój pęcherz dawał o sobie znać, ale przecież przestał, a Ty się wyleczyłaś!

No właśnie... Chyba nie do końca. Nawracające zakażenie układu moczowego (ZUM) to nieprzyjemna przypadłość – ale na szczęście można się przed nim zabezpieczyć, i to w prosty sposób.

DLACZEGO ZNOWU BOLI?

Pamiętaj, że ból to objaw. To już ta końcowa faza zaburzeń w organizmie, za której pomocą Twój organizm próbuje się z Tobą porozumieć, mówiąc „to chyba już ta chwila, w której musisz o mnie zadbać”. Brak bólu nie oznacza jednak, że wszystko w Twoim ciele zawsze przebiega zgodnie z planem.

Niektóre z nas mają, niestety, genetyczne predyspozycje do zakażenia układu moczowego, to prawda. Jednak u większości ponowne pojawienie się ZUM może wynikać z – tak, tak – niewystarczającej dbałości o własne ciało i higienę. Bądź też z nie do końca prawidłowo przeprowadzonej kuracji przy pierwszej styczności z dolegliwością.

CHCESZ SIĘ WYLECZYĆ? ZRÓB TO OD A DO Z.

Załóżmy, że właśnie zażegnałaś objawy zapalenia układu moczowego. Nie ma już dyskomfortu, nie boli Cię przy siusianiu, nie musisz oddawać moczu często ani tym bardziej kilka razy w nocy. Nie boli już w okolicy podbrzusza, mocz pachnie normalnie, zniknęły nudności, wymioty i gorączka...

Czyli co, jesteś już zdrowa?

Gdy tylko przychodzi zapalenie pęcherza, część z nas chcąc jak najszybciej pozbyć się uciążliwych objawów, sięga po dostępne bez recepty chemioterapeutyki. I odczuwa szybką ulgę. Dlaczego? Bo za kłopoty Twojego pęcherza najczęściej odpowiadają bakterie Escherichia coli (dotyczy to od 70 do nawet 95% przypadków) – a takie środki mają za zadanie od razu unieszkodliwić bakterie w Twoim układzie moczowym, uśmierzyć ból i błyskawicznie przywrócić Cię do życia. Byle nie cierpieć!

Fot. Adobe Stock

JEDNAK NIE MOŻE BYĆ ZBYT PIĘKNIE...

Dla bezpieczeństwa organizmu takie doraźne leki możesz przyjmować tylko przez 8 dni. Co więc robisz po tych 8 dniach, skoro ból znika? I tu niestety większość z nas odpowiedziałaby, że... nic. Nie boli, czyli zagrożenie zniknęło! No właśnie nie zniknęło...

Chemiczne środki unicestwiają bakterie, jednak nie wypłukują ich z pęcherza. To znaczy, że w Twoim organizmie wciąż zalegają „martwe”, złe bakterie, co obniża naturalną zdolność Twojego pęcherza, który nie zdążył się jeszcze odbudować, do obrony przed ewentualną drugą falą ataku infekcji. A taki nawrót niestety może nastąpić aż do 3 tygodni od ustąpienia poprzednich objawów. I tutaj pojawia się pytanie: czy chcesz ryzykować?

JAK SIĘ ZABEZPIECZYĆ?

Najprościej jest kontynuować kurację – tylko czym, skoro chemioterapeutyki w dłuższym okresie mogą być dla Ciebie szkodliwe? Najlepiej środkami roślinnymi, bezpiecznymi dla organizmu. Liść brzozy, naowocnia fasoli, korzeń pietruszki czy ziele rumianku i liść borówki brzusznicy mają udowodnione właściwości, które przydają się w profilaktyce przed nawrotem ZUM. Są moczopędne, odkażające, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i rozkurczowe.

Jeśli zależy Ci na łatwości i komforcie ich przyjmowania, możesz skorzystać z leków, które zawierają takie substancje, np. z Uroseptu. Odpowiada on za wypłukanie bakterii z Twojego układu moczowego – m.in. neutralizuje toksyny bakteryjne i zwiększa wydalanie kwasu moczowego. Jednym słowem jego zadaniem jest przywrócenie Twojego pęcherza do zdrowego „stanu wyjściowego” – tak, by nawet atakujące ponownie bakterie nic tu nie wskórały i byś wróciła do pełnego zdrowia.

Urosept możesz stosować tak długo, jak chcesz, bowiem jest on nieinwazyjny. Kluczem jest regularne stosowanie – 3 razy dziennie po 2. I nie ma tu żadnych ograniczeń – warto więc pamiętać o nim przy profilaktyce, jeśli wiesz, że znajdziesz się w sytuacjach sprzyjających infekcji. Na przykład jeśli w planach masz wyjazd na urlop, kąpiele w basenach czy korzystanie z publicznych przestrzeni (np. toalet). Bądź jeśli jesteś aktywna seksualnie (to też czynnik podnoszący ryzyko zachorowania).

DBAJ O SIEBIE!

I tak jak nic nie zastąpi odpowiedniej higieny – dokładnego i częstego podmywania okolic intymnych czy podcierania się w kierunku od ujścia cewki moczowej do odbytu – czy dbałości o odpowiedni przepływ moczu w Twoim organizmie (nawet 2 litry wody to za mało, powinnaś pić ok. 3-4 litrów), tak warto wspomagać domowe działania. Jeśli masz na względzie dobro swojego pęcherza i chcesz uniknąć powrotu ewentualnego bólu i dolegliwości związanych z nawrotem ZUM, stosuj Urosept. W trakcie infekcji, po, no i oczywiście – profilaktycznie.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Więcej