Boli, swędzi i piecze - a to jeszcze w tych szczególnie wrażliwych okolicach. Podejrzewasz u siebie zapalenie pęcherza czy zakażenie układu moczowego? Nie od razu musisz pędzić po receptę (zwłaszcza że czasem zajmuje to dłuższy czas, a boli Cię teraz i już). Jak wyjść obronną ręką ze zmagań z ZUM, nie czekając w kolejkach po receptę? O tym piszemy poniżej.

METODY DOMOWE – SPRAWDZONE I ZDROWE!

Odkąd ludzkość została wyposażona w pęcherze, a one zaczęły dawać o sobie znać, zaczęły się poszukiwania środków, które mogłyby w takich sytuacjach przynieść ulgę.

Szkoda byłoby więc nie skorzystać z metod, które pomagały kobietom już wiele lat temu. Co powinnaś więc zrobić, by objawy zakażenia układu moczowego ustąpiły jak najszybciej?

Pierwsze, na czym powinnaś się skupić, to zwiększenie dawki przyjmowanych płynów. Najlepiej wody mineralnej, niegazowanej – ewentualnie z cytryną czy innym składnikiem, który może pomóc zakwasić mocz i środowisko Twojego pęcherza (bakterie tego nie lubią). Im więcej pijesz, tym lepiej. Mówi się o 2 litrach dziennie, ale i to jest ilość zaniżona. Zamiast/oprócz wody z cytryną możesz też wybrać sok z żurawiny bądź herbatki moczopędne z pokrzywy, liści brzozy, skrzypu czy perzu. Nie zaszkodzi spożywanie dodatkowej witaminy C.

Pamiętaj, że pęcherz nie lubi zimna – powstają wtedy warunki sprzyjające rozmnażaniu się bakterii. Dlatego raz-dwa wskakuj w ciepłą bieliznę, nie zapomnij o dłuższym podkoszulku, który włożony w spodnie osłoni Twoje nerki. I pamiętaj, że wyziębić możesz się też od stóp. Wełniane skarpety, ciepłe kapcie – to wszystko przyniesie Ci pomoc i ulgę.

Przy zapaleniu pęcherza bardzo pomocne są też nasiadówki. Polegają na siedzeniu w ciepłej wodzie z dodatkiem odpowiednich ziół. Do miski z wodą w temp. ok. 36°C dodaj 2 szklanki naparu z kory dębowej, rumianku lub skrzypu. W wodzie spędzaj 2 razy dziennie po 15 minut.

Fot. Adobe Stock

KORZYSTAJ Z NATURY. ZIOŁA I ROŚLINY NA ZAPALENIE PĘCHERZA!

Zioła i niektóre rośliny to właśnie to, co natura stworzyła, by naszym pęcherzom ulżyć. I chyba do tej pory nic lepszego nie wymyślono. Skrzyp polny, nawłoć pospolita, mącznica lekarska, jałowiec, pietruszka, liście brzozy i borówki brzusznicy, fasola czy lubczyk powinny Ci przynieść ulgę. I z pewnością nie wymagają recepty! :) Twoim wyborem pozostaje, w jakiej formie zamierzasz je przyjmować.

Bo choć wiele takich produktów jest dostępnych choćby w sklepach zielarskich, zamiast wyszukiwać je pojedynczo i przygotowywać napary, znacznie wygodniej jest sięgnąć po roślinne leki w już skondensowanej formie, które można nabyć w każdej aptece (zwłaszcza gdy infekcja dopadnie Cię gdzieś w podróży). Koniecznie zwracaj jednak uwagę na skład. 100% wyciągów roślinnych gwarantuje, że lek będzie bezpieczny i nieinwazyjny dla Twojego organizmu, jak choćby Urosept od poznańskiego Herbapolu. Oznacza to, że, ze względu na roślinny charakter Urosept możesz stosować długookresowo, a nawet profilaktycznie, by uniknąć nawrotu zakażenia. To istotne, ponieważ takie środki przydają się także po zakończeniu kuracji innymi specyfikami. Ale o tym poniżej.

CHEMIOTERAPEUTYKI? NIE ZA DŁUGO

Na rynku dostępne są też doraźne leki na bazie Furaginy, z których część możesz nabyć bez recepty. W ich składzie próżno szukać roślinnych składników, ich działanie jest przy tym inne niż np. Uroseptu. Mają za zadanie rozprawić się z bakteriami w Twoim pęcherzu błyskawicznie – jednak ze względu na ich inwazyjność nie można ich przyjmować dłużej niż 8 dni. Czy to okres wystarczający? Weź pod uwagę, że nawet ustąpienie objawów nie musi oznaczać, że pozbyłaś się zakażenia na dobre. Chemioterapeutyki „uśmiercają” zarówno te groźne dla Ciebie bakterie, jak i te budujące naturalną barierę ochronną przed kolejnym atakiem E. coli. Szczep bakterii, który wywołał infekcję, może bowiem zaatakować ponownie aż do 3 tygodni po ustaniu objawów!

NAJLEPSZY SPOSÓB?

Organizm każdej z nas jest wyjątkowy. Dlatego o metodzie leczenia powinnaś zdecydować sama (pamiętaj jednak, że jeśli objawy nie ustąpią po kilku dniach kuracji, wizyta u lekarza będzie konieczna). Metody domowe wydają się sprawdzone i łatwo dostępne. Środki roślinne i ziołowe, jak Urosept, mają tę zaletę, że możesz je stosować także zapobiegawczo i stosować na każdym etapie kuracji. Chemioterapeutyki zadziałają szybko, lecz okres ich dozwolonego przyjmowania może nie być wystarczający, by w pełni zabezpieczyć się przed nawrotem infekcji. Na szczęście możesz łączyć kuracje, a domowe i doraźne środki wspierać Uroseptem, by zakażenie nie wróciło.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Więcej