Im więcej danych trzeba wpisywać na receptach i numerów w sprawozdaniach do NFZ, tym więcej błędów, które trudno odróżnić od celowych nadużyć.

Okazuje się, że wypisywanie i rozliczanie recept to rzecz tak skomplikowana, że tylko nielicznym udaje się uniknąć błędów. Narodowy Fundusz Zdrowia jak co kwartał sprawdził, jak sobie z tym dają radę aptekarze i lekarze.

Na 202 skontrolowane apteki tylko w pięciu nie wykryto absolutnie żadnych uchybień przy realizacji i rozliczaniu recept. W pozostałych były większe lub mniejsze nieprawidłowości.

Lekarze wypisują błędne recepty, farmaceuci je przyjmują

Polegały między innymi na tym, że farmaceuci wydawali zapisane przez lekarza leki nawet wtedy, gdy recepta była błędnie wypisana.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ale dla pacjenta winny i tak będzie aptekarz, "bo się czepia".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To po co lekarz ma komputer?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W Kanadzie system komputerowy w każdej aptece rozpoznaje kto ma zniżkę NA WSZYSTKIE LEKARSTWA ze względu na niskie dochody lub przynależność do Fist Nation ( indianie i metsi).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0