Postawiłem na doświadczenie i nietuzinkowy sposób myślenia moich pracowników. Projekty, które realizowaliśmy od zawsze były ambitne i wymagały wizji, która pomagała je przeprowadzić. Zespół Delta Automation to ludzie, dla których praca jest pasją. Zdaje sobie sprawę z tego, że brzmi to górnolotnie, ale prawda jest taka, że przyjemność z pracy pozwala na nieograniczoną kreatywność. Dlatego współpracowaliśmy i współpracujemy z największymi firmami na świecie, a przed nami rysują się kolejne ambitne projekty.
Obecnie jesteśmy na etapie testów technologii w pełni zrobotyzowanego spawania niepowtarzalnych konstrukcji zbrojeń dla jednego z naszych klientów z branży budowlanej. Jest to bardzo skomplikowany proces, wymagający wielu koordynat i wysokiej precyzji wykonania. Na tym etapie pracujemy nad stworzeniem stacji do spawania szalunków, w której nie będzie wymagana obecność operatora. Skupiamy się na precyzji i powtarzalności w tym procesie, bo jest to najważniejsze w produkcji masowej. Przygotowaliśmy bazę takiej stacji w przeciągu 8 godzin i jest to absolutny rekord. Naszą przewagą jest to, że maszyna będzie się samodzielnie optymalizować i zwiększać swoją wydajność dzięki machine learning. Naszym celem jest również rozwinięcie technologii bin pickingu, w oparciu o proces pakowania produktów dla branży spożywczej. Istnieje duża ilość wytycznych w tych działaniach, a najważniejsze to orientacja i kierunek odłożenia. Do tego dochodzą również przeszkody typu: różna gramatura czy kształt, dlatego chcemy aby nasz system był jak najbardziej elastyczny.
Jeden z naszych pracowników zaszczepił pomysł wdrożenia w nasze działania słynnego Chatu GPT. Celem jest zautomatyzowanie procesów takich jak: rozliczanie czasu pracy czy tworzenie dokumentacji stanowiskowej. Obecnie szkolimy ten algorytm do wykonywania tych działań. Następnie chcemy go wykorzystać do programowania robotów, debugowania oraz optymalizacji pracy, bo obecnie jest bardzo trudno o specjalistów na rynku pracy. W pierwszej chwili ta technologia wywołała we mnie niepokój, że będzie odbierać ludziom pracę. Później dotarło do mnie, że musimy to potraktować jako narzędzie do odciążenia ludzi z powtarzalnych, żmudnych prac. Musi być w tym wszystkim balans, żebyśmy dobrze wiedzieli do czego jest to nam potrzebne i jak to wpłynie na szkolenie kadr. Osobiście widzę, że AI to szansa dla przyszłych pokoleń i wcale nie ograniczy ona ludzkiej kreatywności. Wręcz przeciwnie, pozwoli łatwiej stawać się młodym ludziom tym kim chcą być i tworzyć wszystko na co pozwoli im wyobraźnia.
Rozmawiał Robert Przeliorz