Komitet założyły w 1991 r. stowarzyszenia EPAL w Niemczech, Francji i Szwajcarii, aby powstrzymać napływ palet niskiej jakości ze Wschodu. Następnie powstały dalsze organizacje, w tym w Polsce w 1999 r. Paleta nie zna granic. Dziś europalety łączą ludzi w Europie i wielu innych krajach, np. Chinach i trudno wyobrazić sobie bez nich współczesny świat, to fundament łańcuchów dostaw w przemyśle i handlu w Europie. W roku 2022 po raz pierwszy wyprodukowanych zostało ponad 100 milionów europalet EPAL, a w obiegu znajduje się – ostrożnie szacując – ok. 625 milionów. Komitet zajmuje się organizacją ich wymiany.
Mamy 110 producentów i 60 miejsc ich napraw. W 2022 r. osiągnęliśmy produkcję 34,7 mln palet w systemie gwarantowanej jakości, co daje 30-procentowy udział w europejskim rynku. Warto zaznaczyć, że polskie produkty są najwyższej jakości wytwarzane przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu, a nam chodzi głównie o to, żeby uniknąć fałszerstw, podróbek, a przede wszystkim gwarantowanie najwyższej jakości.
Paleta ma swoją określoną wytrzymałość, co jest szczególnie istotne w magazynach wysokiego składowania itp. Musi być wykonana solidnie z certyfikowanych elementów, posiadać odpowiednie wymiary i wilgotność. Nasze palety spełniają m.in. normy fitosanitarnego systemu ISPM-15 zapobiegającego m.in. rozsiewaniu drobnoustrojów w drewnie. Niestety, w Polsce i nie tylko znajduje się wielu „poprawiaczy" oferujących produkt niższej jakości w innych cenach. Tymczasem niektóre firmy, również korporacyjne, nastawione na zysk, nie zawsze dokładnie weryfikują dostawców palet i patrząc przez pryzmat ceny pomijają niejednokrotnie jakość.
Największym problemem są wspomniane już fałszerstwa. Walczymy z nimi od wielu lat, zatrudniamy detektywa w celu ujawniania pokątnych, niecertyfikowanych palet niezgodnych z normami jakości. Zapadały nawet wyroki skazujące w tych procesach, ale o wiele za mało. Generalnie polskie sądy nie są przygotowane do prowadzenia spraw w obronie własności intelektualnej i właściwych ocen kto tę własność naruszył. Inną bolączką jest dostępność surowca i monopol Lasów Państwowych
W sprawach gospodarki drewnem decyzje arbitralnie podejmuje Dyrektor Generalny Lasów Państwowych. Wskutek braku transparentnych zasad sprzedaży drewna, ignorowania postulatów przemysłu drzewnego, nieprzemyślanych, chaotycznych działań mamy najwyższe ceny drewna w Europie, a więc tracimy konkurencyjność.
Decyzje premiera dotyczące spalania drewna oceniam jako złe. Dyrektywa unijna dokładnie określa definicję drewna energetycznego, a w Polsce spalane jest drewno okrągłe bez żadnej kontroli ze strony Lasów Państwowych, podczas gdy dla producentów palet tego drewna brakuje. Rodzi się rynek spekulacji. Zresztą cały przemysł drzewny boryka się z tym zjawiskiem. Potrzeba zmiany polityki rządu, w przeciwnym razie niektóre firmy będą upadać. Byłoby to z wielką szkodą, gdyż polskie zakłady należą do najlepszych w Europie, wyposażone są w najnowocześniejsze maszyny suszarnie automatyczne linie produkcyjne itp. Istnieje realne niebezpieczeństwo, że ten potencjał może się zmarnować.
Próbujemy rozmawiać na temat czytelnych transparentnych, klarownych zasad sprzedaży drewna. Niestety, wyniki są mizerne i głosy napływające z całego przemysłu drzewnego nie są brane pod uwagę. Nikt nie chce z nami rozmawiać. Problem w tym, że ekipa rządząca nie słucha nikogo, a przecież można się dogadać jeśli jest dobra wola. My taką wolę mamy. Nie chcę Lasów Państwowych podejrzewać o celowe manipulacje i rozdawnictwo pieniędzy, ale...
Od lat staramy się rozsądnie w oparciu o fakty przekonywać społeczeństwo do produktów wykonanych z drewna. Ono cały czas rośnie i można, a nawet trzeba je odpowiedzialnie przerobić, a nie wykorzystujemy tego potencjału. W Polskich lasach jest ponad 100 milionów m sześc. drewna w lasach w wieku przeszłorębnym – przykładowo: sosna do wieku 50-60 lat pochłania dwutlenek węgla później już nie, przeciwnie – wydziela go. Podkreślamy przy tym kwestie ekologiczne: nasze produkty są wykonywane w bardzo dużej części z drewna średnio i krótko wymiarowego oraz z bocznych elementów kłód, które nie nadaje się do konstrukcji budowlanych czy na meble. Drewno daje się ponownie przetworzyć, można też uszkodzoną paletę naprawić. Warto zwrócić uwagę, że próby wytwarzania palet z innych surowców na przykład plastiku nie powiodły się. A współczesna logistyka, zwłaszcza nowoczesne magazyny wysokiego składowania, nie poradzi sobie bez dobrej, wytrzymałej palety.
Obawiam się, że z obecną ekipą rządzącą trudno będzie dojść do porozumienia, ale Polak sobie poradzi. Braki materiału zostaną uzupełnione przez import przede wszystkim ze wschodu. Nawet w Niemczech drewno jest tańsze, ale wożenie drewna na duże odległości jest kosztowne i problematyczne ekologicznie.
Przede wszystkim chcemy rozwijać gwarantowany system jakości, miedzy innymi w oparciu o digitalizacje procesów wymiany palet. Wspólnie z Instytutem Fraunhofera pracujemy nad wprowadzeniem dla naszych produktów kodów QR, który będzie im towarzyszył od narodzin i obejmował całą historię, aż do naturalnej śmierci. Docelowo każda paleta będzie posiadała swój unikatowy kod i numer zaświadczający o jej oryginalności i na podstawie, którego będzie można między innymi rozpoznać fałszywkę. Mam nadzieję, że wdrożymy to rozwiązanie do końca tego roku.
Rozmawiał Marek F. Klimek