Pompy ciepła są na pierwszym miejscu. Ich sprzedaż nadal rośnie w szybkim tempie. W pierwszych trzech miesiącach tego roku sprzedano w Polsce 43-47 tys. pomp ciepła - zarówno typu powietrze-woda, jak i solanka-woda. To dziś zdecydowanie najpopularniejsze rozwiązanie.

Przedstawiamy też wyliczenia, ile może kosztować ogrzewanie, gdy jako źródło ciepła podłączymy energooszczędny grzejnik elektryczny.

W I kwartale tego roku wzrost sprzedaży pomp ciepła typu powietrze-woda do ogrzewania budynków sięgnął 64 proc. W przypadku gruntowych pomp ciepła, typu solanka-woda, sprzedaż zwiększyła się jeszcze bardziej, aż o 69 proc. (w porównaniu z tym samym okresem 2022). To dane podawane przez Polską Organizację Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), podobnie jak przytoczona wyżej szacunkowa liczba sprzedanych pomp ciepła ogółem.

Ceny energii elektrycznej

Jedyny kłopot i ból głowy dla użytkowników tego typu urządzeń to ceny energii elektrycznej, bo wiadomo, że pompy ciepła potrzebują prądu do działania. Chociaż pracują wydajnie.

– Pompy ciepła po dostarczeniu pewnej porcji energii elektrycznej potrzebnej do pracy sprężarki przetwarzają energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych, takich jak powietrze, grunt czy woda, na ciepło użytkowe. Pompa ciepła może być stosowana do ogrzewania budynku, grzania wody użytkowej czy chłodzenia budynku. Z 1 kW energii elektrycznej produkują 4–5 kW energii cieplnej – mówi Mirosław Lewicki z firmy Galmet.

Eksperci PORT PC stwierdzają jednak, że koszt ogrzewania istniejącego domu jednorodzinnego z tradycyjnymi grzejnikami za pomocą pompy ciepła jest dziś porównywalny z wydatkami, jakie generuje eksploatacja kondensacyjnego kotła gazowego. Wszystko właśnie przez wysokie ceny prądu.

Zauważają przy tym: „Wystarczy zastosować instalację fotowoltaiczną o mocy 5 kWp, by eksploatacja pompy ciepła w takim budynku stała się tańsza aż o około 50 proc. i zdecydowanie bardziej korzystna niż inne technologie".

Własna energia jest oczywiście najtańsza, a właściwie darmowa, gdy jest już produkowana. Nie potrzeba tu przecież żadnego paliwa ani dostawcy z zewnątrz. Oczywiście w całościowym rachunku trzeba wziąć pod uwagę, że najpierw niezbędna jest poważna inwestycja w zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej.

Można jednak poszukać dofinansowania. W nowej odsłonie programu Mój Prąd (5.0) są pieniądze na panele w połączeniu z innymi urządzeniami, w tym z pompami ciepła. Ile można dostać? Dotacja do pompy powietrze-powietrze wynosi do 4,4 tys. zł, do pompy powietrze-woda bez podwyższonej efektywności do 12,6 tys. zł, do pompy powietrze-woda o podwyższonej efektywności do 19,4 tys. zł, a najwyższe dofinansowanie można uzyskać do pompy gruntowej – do 28 tys. zł. Po dofinansowanie można też sięgnąć z programu Moje Ciepło, przeznaczonego dla nowego budownictwa.

Jak ogrzewać. A może grzejnik ?

Jest też inna możliwość – ogrzewanie za pomocą grzejnika elektrycznego. Jedna zaleta jest tu oczywista: jednorazowy wydatek jest stosunkowo niewielki, a poza tym bardzo łatwo takie urządzenie zainstalować. Wystarczy podłączyć je do gniazdka. Ale kluczowe jest pytanie: „Czy to się opłaca?". Wiele zależy od modelu i sposobu użytkowania. Inaczej wypadnie też rachunek, jeśli będzie to podstawowe źródło ciepła, inaczej, gdy będzie wykorzystywane dodatkowo, do dogrzewania albo tylko w jednym pomieszczeniu. A jeszcze inaczej, gdy taki grzejnik będzie używany na przykład w domku letniskowym.

Zacznijmy jednak od tego, jak działa taki produkowany dzisiaj grzejnik – na przykładzie jednego z urządzeń. Rafał Kożuch z firmy Nogen: – Energooszczędny grzejnik Nogen jest wyposażony w radiator, czyli element grzewczy, którego powierzchnia w największym modelu 2000 W to 4 m kw. Radiator jest wykonany z aluminiowej blachy o grubości 0,2 mm. Znajduje się on w obudowie grzejnika, a zasada jego działania opiera się na pracy czterech grzałek wykonanych z materiału odpornego na wysokie temperatury. Grzałki pracują w zamkniętym środowisku radiatora, co umożliwia maksymalne wykorzystanie energii elektrycznej. Grzałki rozgrzewają się do temperatury 650 st. C, nagrzewając radiator błyskawicznie do temperatury 150–165 st. C, przy pełnym przepływie powietrza. W kolejnym kroku powietrze nagrzane do temperatury 95–100 st. C zostaje wyrzucone przez grzejnik z prędkością 0,8–1,0 m/s i dociera równomiernie do wszystkich zakamarków pomieszczenia. Bardzo ważne jest to, że pomimo osiągania tak wysokich temperatur obudowa grzejnika nie nagrzewa się, co stanowi o bezpieczeństwie jego użytkowania.

A jak jest z kosztami eksploatacji takiego grzejnika? To najlepiej pokazać w przeliczeniu na pomieszczenia o konkretnej powierzchni. – W 2023 r. w Polsce średnia stawka za energię to 1 zł za kWh. Wówczas miesięczny koszt ogrzewania grzejnikami Nogen, przy założeniu prawidłowej izolacji pomieszczenia, wynosi: dla pomieszczenia 40 m kw. – 256 zł, dla 30 m kw. – 192 zł, a dla pomieszczenia o pow. 20 m kw. – 128 zł. Nawet w przypadku mniejszych pomieszczeń, jak 18 m kw., 12 m kw. czy 8 m kw., koszty są znacznie niższe, wynosząc odpowiednio 115,2 zł, 76,8 zł i 51,2 zł – przekonuje Rafał Kożuch.

Komentarze
Autor zapomniał dodać na początku tekstu: Artykuł sponsorowany
"A jak jest z kosztami eksploatacji takiego grzejnika? To najlepiej pokazać w przeliczeniu na pomieszczenia o konkretnej powierzchni"
Otóż nie, najbardziej miarodajnym jest podanie ile kw wyprodukuje zużywając 1 kw prądu.
Jakoś nie wydaje mi się że może równać się taki grzejnik z najgorszą pompą ciepła - która nawet przy największych mrozach z 1kw wyprodukuje 1,8kw.
Następny artykuł nie/sponsorowany proponuje popełnić zachwalając piece kobaltowe
już oceniałe(a)ś
1
0
Ujmę to tak, p. Kożuch był mało przekonujący.
już oceniałe(a)ś
0
0